Bp Zbigniew Zieliński: Powołań nie ma mniej

Fot. Dobre Media Nowej Ewangelizacji / YouTube.com
KAI / tk

W diecezjalnym sanktuarium diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w Skrzatuszu odbyła się pielgrzymka ministrantów. Bp Zbigniew Zieliński odniósł się m.in. do kwestii powołań kapłańskich. - Powołań na pewno nie ma mniej, natomiast na pewno jest mniej osób, które na powołanie Pana Jezusa odpowiadają - podkreślił biskup.

Majowa pielgrzymka ministrantów od lat odbywa się w Skrzatuszu. Tym razem do diecezjalnego sanktuarium przyjechało ok. 200 ministrantów, reprezentujących poszczególne parafie.

Pielgrzymka rozpoczęła się spotkaniem ewangelizacyjnym prowadzonym przez zespół Full Power Spirit. Oprócz hiphopowej muzyki z wartościowymi tekstami, ministranci usłyszeli też świadectwa członków grupy. Mszy św. w bazylice skrzatuskiej przewodniczył bp Zbigniew Zieliński. Koncelebrowało z nim kilkudziesięciu księży, opiekunów ministrantów.

DEON.PL POLECA

Bp Zieliński do ministrantów

Rozpoczynając homilię, biskup powiedział: - Ważne, abyśmy będąc tutaj, ucieszyli się swoją obecnością i jeszcze bardziej poczuli się wspólnotą. Przynależność do liturgicznej służby ołtarza jest okazją do doświadczenia ogromnej więzi i siły, jaka z niej płynie. Dzisiaj często podkreśla się to, co ludzi dzieli, a zapomina się o tym, co łączy. Nas, przybyłych tutaj do Skrzatusza, łączy pasja i miłość do służby przy ołtarzu.

Biskup nawiązał też do rozpoczętego w niedzielę Tygodnia Modlitw o Powołania. - Dzisiaj niektórzy chętnie rozpisują się, nie ukrywając swojej radości ze spadku liczby powołań. Powołań na pewno nie ma mniej, natomiast na pewno jest mniej osób, które na powołanie Pana Jezusa odpowiadają - podkreślił biskup.

Po Eucharystii uczestnicy spotkania wzięli udział w pikniku ministranckim. Chętni mogli sprawdzić się w konkursie z wiedzy liturgicznej, albo zmierzyć się ze sobą na boisku piłkarskim.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Zbigniew Zieliński: Powołań nie ma mniej
Komentarze (5)
SL
Sebastian Lindner
3 maja 2023, 20:12
Ciekawa myśl. W końcu Bóg powołuje, ale szanuje wolność człowieka, więc ten powołany może pójść w inną stronę. Z drugiej strony - ci niepowołani też mają wolność. Można zatem z równym powodzeniem myśleć odwrotnie - powołań być może jest tyle samo (np" bardzo mało), ale mniej niepowołanych się pcha do seminariów. Przychodzi mi na myśl cała masa osób. które wyświęcono, a trudno mi uwierzyć, że była w tym wola boża.
JN
~Jan Nowak
4 maja 2023, 07:58
To jest wszystko bardzo płynne. Czy nie może tak być np że ktoś bez powołania pójdzie do seminarium, kierując się tylko względami materializmu i wygody, ale w trakcie studiów Bóg da mu łaskę powołania - prawdziwego i gorliwego? Bóg w przedziwny i nielogiczny sposób zaprasza ludzi do takiego lub innego stylu życia.
KL
Konrad Lem
4 maja 2023, 09:10
Pokrętna myśl jak przeczytać całość komentarza (a nie tylko pierwszą linijkę) a nie ciekawa. Ciekawie to powiedział Bp. Zieliński. Pokrętność to metoda złego ducha...
SL
Sebastian Lindner
4 maja 2023, 18:06
A ja właśnie o wypowiedzi bp. Zielińskiego napisałem, że ciekawa. Ech.
OS
~onek Sławomir
5 maja 2023, 00:20
Dużo jest osób wierzących i powołanych, lecz kosciol już jest zeswiedczony i nieatrakcyjny duchowo moralnie ani prestiżowo społecznie, po co mają się godzić na chore idea hierarchi i czuć prześladowanymi, cóż sól straciła smak