"Brak odpowiedzialności za ochronę zagrożonych ludzi"

(www.youtube.com)
KAI/ ed

Istnieje "luka między naszym zobowiązaniem do ochrony a codzienną rzeczywistością ludności narażonej na ludobójstwo, zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości oraz czystki etniczne".

Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wypełnienie tej luki i wymaga to od nas pilnego działania - powiedział na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ, odnosząc się do raportu jej sekretarza generalnego o odpowiedzialności za ochronę.

Ochrona ludzi przed ludobójstwem i zbrodniami wojennymi 

Abp Bernardito Auza przyznał, że istnieje dziś powszechna zgoda co do tego, iż na poszczególnych państwach spoczywa podstawowa odpowiedzialność za ochronę ich ludności. Coraz silniejsze staje się też przekonanie, że odpowiedzialna jest tu również wspólnota międzynarodowa, poprzez Organizację Narodów Zjednoczonych.

Winna ona stosować odpowiednie dyplomatyczne, humanitarne i inne pokojowe środki, by pomóc chronić ludność przed ludobójstwem, zbrodniami wojennymi, czystkami etnicznymi i zbrodniami wobec ludzkości. Ponieważ rosnąca w ostatnich dziesięcioleciach liczba przestępstw popełnianych ze szczególnym okrucieństwem spowodowana była tym, że poszczególnym państwom nie udało się ochronić własnych obywateli, wspólnota międzynarodowa wezwana jest do szybkiego i zdecydowanego działania na tym polu.

Prawo człowieka i międzynarodowe prawo humanitarne

Stolica Apostolska, jak przypomniał jej przedstawiciel na forum ONZ, opowiada się za stałą ważnością zasady odpowiedzialności za ochronę zagrożonej ludności. Wzywa do pełnej, bezstronnej i spójnej realizacji tej zasady. Jej stosowanie oznacza, jak zaleca raport sekretarza generalnego Narodów Zjednoczonych, wypełnianie zobowiązań wynikających z praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego, jak również potępienie umyślnych ataków na ludność cywilną i cywilne infrastruktury.

Oznacza też zapobieganie zbrodniom i ich powstrzymywanie oraz ochronę ludności przed nimi poprzez większą odpowiedzialność prawną, polityczną i moralną - zaznaczył abp Auza. Dlatego Stolica Apostolska popiera inicjatywy, które sprzyjają przestrzeganiu odnośnych zobowiązań, takie jak Kodeks Postępowania dotyczący działania Rady Bezpieczeństwa przeciw ludobójstwu, zbrodniom wojennym i przeciwko ludzkości, czy też włączenie w operacje pokojowe zlecenia ochrony osób cywilnych.

Działanie godne potępienia

Stolica Apostolska chce szczególnie podkreślić znaczenie konkretnej realizacji odpowiedzialności za ochronę zagrożonych w kontekście migracji i kryzysu uchodźców - dodał watykański dyplomata. Wskazał, że zastraszanie okrutnymi zbrodniami i wykorzystywanie tego jako strategii w celu usuwania ludności siłą jest godne potępienia i należy mu się przeciwstawiać. Zarówno prawo wszystkich do pozostania we własnej ojczyźnie, jak i do powrotu oraz odzyskania swej własności musi być konsekwentnie egzekwowane.

"Ludzka solidarność wymaga od nas towarzyszenia ofiarom okrutnych zbrodni i niesienia im pomocy w sposób jak najbardziej braterski - mówił na forum ONZ abp Auza.

- Kiedy społeczność międzynarodowa nie wywiązuje się odpowiednio z odpowiedzialności za ochronę, wtedy wszyscy powinniśmy poczuwać się do wielkiej i pilnej odpowiedzialności, tak jak zaproponował Papież Franciszek, aby ofiary tych zaniedbań "przyjąć, chronić, promować i integrować".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Brak odpowiedzialności za ochronę zagrożonych ludzi"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.