Brazylia: biskupi potępili zamordowanie indiańskiego działacza
Brazylijscy biskupi potępili zamordowanie kolejnego przedstawiciela indiańskiej mniejszości w tym kraju.
Jak poinformował abp Roque Paloschi, metropolita Porto Velho, zabójstwo na początku nowego roku Marcondesa Nambli, indiańskiego profesora działającego w stanie Santa Catarina na rzecz plemion autochtonicznych, będzie jednym z powodów udekorowania na czarno pojazdów, którymi wspólnoty indiańskie z Brazylii dotrą na styczniowe spotkanie z papieżem Franciszkiem w Peru.
Hierarcha zapowiedział, że 19 stycznia w peruwiańskim Puerto Maldonado Indianie opowiedzą papieżowi o przypadkach mordowania przedstawicieli poszczególnych plemion oraz działających na ich rzecz osób.
Przypomniał, że pod koniec ub.r. zamordowane zostało indiańskie dziecko na oczach matki.
- Obojętność i zaniechanie państwa brazylijskiego przyczyniają się do przemocy wobec tych ludów - dodał abp Paloschi.
W połowie września br. działająca w ramach brazylijskiego episkopatu Duszpasterska Komisja ds. Ziemi (CPT), ujawniła, że w 2016 r. zabito w tym południowoamerykańskim kraju rekordową liczbę 66 działaczy na rzecz praw człowieka.
Członkowie komisji wskazali, że w ostatnim czasie nasila się agresja wobec osób działających na rzecz praw człowieka, szczególnie rdzennych plemion lub rolników.
Puerto Maldonado, gdzie 19 stycznia Franciszek spotka się z rdzennymi mieszkańcami Peru, Brazylii i Boliwii, jest już gotowe na przyjęcie papieża.
Pod koniec grudnia zakończono prace w budynku Coliseo Madre de Dios, w którym odbędzie się wydarzenie z udziałem Ojca Świętego, a także na obrzeżach tego obiektu sportowo-rozrywkowego.
Skomentuj artykuł