Chrześcijańska wolność jest służbą i miłością

KAI / slo

Wolności poświęcił swoją homilię abp Marek Jędraszewski podczas ostatniego dnia Wielkopostnych Rekolekcji dla Inteligencji w łódzkim kościele oo. jezuitów.

- Wolność proponowana przez Jezusa była na ówczesne czasy prawdziwą rewolucją mentalnościową, a w konsekwencji społeczną - mówił metropolita łódzki 20 marca. Liturgia była jednocześnie kolejnym etapem pielgrzymowania do łódzkich kościołów stacyjnych.

Abp Jędraszewski podkreśla, że zrozumienie niezwykłości wolności, którą przyniósł Chrystus, wymaga osadzenia jej "w kontekście ówczesnych czasów, zwyczajów i pojmowania wolności charakterystycznego dla starożytnego świata". Wylicza przy tym dwie dominujące wówczas koncepcje. W myśl pierwszej, typowej dla państw i kultur wschodu, wolny był tylko władca, a pozostali byli niewolnikami. Inną koncepcję prezentowali Grecy, zwłaszcza Ateńczycy. Tam połowa ludności była wolna, a połowę stanowili niewolnicy, na których patrzono z pogardą. Ale ludzie wolni cieszyli się wielkimi prawami.

- Rzeczą charakterystyczną jest to, że kiedy dochodziło do zmagań między Persją a Grecją, to wojska greckie, choć zwykle mniej liczne, na ogół zwyciężały. Dlaczego? Bo żołnierze greccy znali smak wolności i woleli zginąć, niż pójść w niewolę perskiego króla. Tymczasem żołnierze perscy byli całkowicie uzależnieni od tego, co się zachciało ich panu i władcy - zauważa metropolita łódzki.

DEON.PL POLECA

Podobną koncepcję wolności mieli Żydzi, którzy uważali się za wolnych, bo pochodzili z rodu Abrahama. - A Pan Jezus taką koncepcję wolności kwestionował. Samo pochodzenie nie jest decydujące. Decydujące jest coś innego - kim oni są w swoim postępowaniu, czy ich czyny są takie same, jak ich ojca Abrahama. Jeśli tak, to są rzeczywiście wolnymi ludźmi. Czy też ich postępowanie odchodzi od tego, co swoim życiem pokazał Abraham - wierny Bogu aż do końca - podkreśla pasterz Kościoła w Łodzi.

- Wolność, którą Chrystus zaproponował światu chrześcijańskiemu, to wolność niezależna od tego, jakie kto ma pochodzenie, jakie bogactwo, czy nosi kajdany czy też nie. Wolność, którą niesie Chrystus to propozycja bardzo określonego stylu życia. Propozycja, na którą można odpowiedzieć lub ją odrzucić. W jakiejś mierze wolność zależy zatem od każdego człowieka. Wystarczy, że przyjmie on naukę Chrystusa" - tłumaczy abp Jędraszewski. Takie postawienie sprawy było "prawdziwą rewolucją mentalnościową, a w konsekwencji także społeczną". - Bo najbardziej nędzny niewolnik Cesarstwa Rzymskiego, jeśli przyjął naukę Chrystusa i w niej trwał, to niezależnie od tego, czym się zajmował, był wolny. Czuł się wolnym człowiekiem. Z kolei cesarz, od którego skinięcia ręki zależało - zdawało się - wszystko, w oczach chrześcijan jawił się jako człowiek całkowicie zniewolony, bo żył daleko od Dekalogu - zauważa hierarcha.

"Godność chrześcijańska polega na tym, żeby przyjąć wolność jaką daje Chrystus. Przyjąć własną decyzją i przy niej trwać" - wyjaśnia metropolita łódzki. "Nie urodzenie, nie pochodzenie, nie bogactwo, nie władza, nie przemoc. Być wolnym to znaczy wybrać Chrystusa jako zbawcy i odkupiciela, przyjąć jego naukę i trwać w niej, pozwolić, by wolność dawała Ewangelia" - wylicza abp Jędraszewski.

Tymczasem "człowiekowi współczesnemu wydaje się, że to on dyktuje reguły gry". Ale, jak często podkreślał Jan Paweł II, "wolność jest wtedy, jeżeli uznaje ona nad sobą pewien świat obiektywnych wartości, wartości, które przynosi nam Chrystus. Wolność polega na tym, że człowiek w swoim życiu te wartości uznaje i je urzeczywistnia". Jeśli jednak człowiek uważa, że "to on tworzy wartości i na tym polega jego wolność, to w gruncie rzeczy przywłaszcza sobie prerogatywy Boga, a w rzeczywistości staje się karykaturą Absolutu". - Jego życie musi ostatecznie okazać się jednym wielkim niepowodzeniem - przestrzega metropolita łódzki.

Człowiek wierzący, stając wobec Boga, pojmuje "ogrom naszych słabości i nieszczęścia naszych upadków". - I wtedy, pełni pokory, to znaczy pełni świadomości, kim jesteśmy, rozumiemy, że sąd nad człowiekiem ostatecznie trzeb oddać Bogu - mówi abp Jędraszewski i przypomina pytanie zadane przez Chrystusa Żydom, którzy chcieli ukamienować kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. - Przyjąć naukę Chrystusa i w niej trwać. I błagać tylko o jedno, o miłosierdzie Boże dla siebie" - proponuje hierarcha.

Życiowym zadaniem dla chrześcijan jest osiągnięcie zbawienia. - Człowiek zamknięty w kręgu własnego grzechu, nie mogący się od niego wyzwolić - taki człowiek może łatwo popaść w rozpacz. Dlatego potrzebne jest zbawienie - tłumaczy metropolita łódzki. I wylicza dwa podstawowe kroki do zbawienia i wolności: otworzyć się na słowo prawdy i trwać przy niej oraz przyjąć "niezwykły dar sakramentów".

Chrześcijańska wolność jest służbą i miłością. - Dla takiej miłości nie ma granic, trzeba dać się jej prowadzić. Bo właśnie ona daje wolność, a taka wolność zmienia oblicze świata - podkreśla abp Jędraszewski.

Metropolita łódzki wygłosił w kościele oo. jezuitów 4-dniowe Wielkopostne Rekolekcje dla Inteligencji. Ich zakończenie przypadło 20 marca, czyli w dniu, kiedy świątynia była celem pielgrzymowania szlakiem wielkopostnych kościołów stacyjnych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Chrześcijańska wolność jest służbą i miłością
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.