"Co raz bliżej spotkania papieża i patriarchy"

Katolicki metropolita w Moskwie abp Paolo Pezzi (fot. Tincatina / wikipedia.pl)
PAP / wm

Idziemy prawidłową drogą ku spotkaniu Benedykta XVI z patriarchą moskiewskim Cyrylem i jeśli do niego dojdzie, będzie to bardzo ważne wydarzenie, które może wnieść wielki wkład do pełnej jedności chrześcijan. Taki pogląd wyraził katolicki metropolita w Moskwie abp Paolo Pezzi w rozmowie z włoskim oddziałem międzynarodowej organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACS).

Potwierdził, że po obu stronach występuje silne pragnienie doprowadzenia do takiego spotkania. Jednocześnie zauważył, że istnieją też trudności i obawy z tym związane, zwłaszcza po stronie prawosławnej.

DEON.PL POLECA

- Nie mogę powiedzieć, na ile może na to wpływać sprawa katolickich Kościołów wschodnich, ale sądzę, że jest to nie tyle przeszkoda, ile raczej przedmiot przyszłej dyskusji - stwierdził hierarcha katolicki. Dodał, że chodzi o przygotowanie spotkania, które może wnieść wielki wkład do dzieła pełnej jedności oraz, że pod tym względem bardzo poruszyły go niedawne słowa metropolity Hilariona, iż odczuł on wsparcie w wierze ze strony Benedykta XVI.

51-letni obecnie włoski hierarcha jako kapłan pracuje w Rosji od 1993 - początkowo był misjonarzem na Syberii, potem rektorem jedynego w tym kraju katolickiego seminarium duchownego w Sankt-Petersburgu, a od 21 września 2007 jest arcybiskupem-metropolitą archidiecezji Matki Bożej w Moskwie. I właśnie w odpowiedzi na pierwsze pytanie krótko podsumowuje minione 4 lata na tym urzędzie.

Zastrzegając się, że nie lubi dokonywać bilansów, arcybiskup za szczególnie szczęśliwe uznał "możność służenia Kościołowi, a zwłaszcza czynienia tego w Rosji". - Nasz Kościół katolicki jest małym ziarenkiem na rozległej ziemi, w którą został wrzucony, ale moim pragnieniem, a zarazem największą moją troską jest, aby nasza posługa pozwalała jak największej liczbie osób spotykać Chrystusa, aby odkryć to, co jest żywego w wierze - powiedział abp Pezzi.

Wspomniał następnie o "dyktaturze prawa" - określeniu, którego użył w czasie odsłaniania i poświęcenia przed katedrą moskiewską pomnika bł. Matki Teresy z Kalkuty, gdy kilka dni wcześniej władze miasta, powołując się na przepisy, zniszczyły przytułek prowadzony przez misjonarki miłości. Arcybiskup przypomniał, że również obecna katedra Niepokalanego Poczęcia NMP była przed wielu laty w majestacie prawa najpierw zamknięta, potem stopniowo niszczona, a wreszcie zamieniona na fabrykę.

Jednocześnie zaznaczył, że od czasu, gdy prawie 20 lat temu przybył do Rosji, sytuacja i warunki życia wspólnoty katolickiej w tym kraju dogłębnie się zmieniły. O ile początkowo tworzyli ją niemal wyłącznie cudzoziemcy - Polacy, Ukraińcy, Niemcy, Białorusini czy Litwini, to obecnie większość wiernych to obywatele rosyjscy. - Nie jesteśmy już Kościołem obcokrajowców i nie jesteśmy już postrzegani po prostu jako alternatywa dla innych religii, ale widzi się w nas instytucję powszechną - wyjaśnił hierarcha.

Zauważył, że nawiązanie w grudniu 2009 pełnych stosunków dyplomatycznych między Federacją Rosyjską a Stolicą Apostolską wpłynęło korzystnie na wizerunek i miejsce katolików w Rosji. - Jeśli Moskwa ustanawia pełne stosunki ze Stolicą Świętą, oznacza to, że Kościół katolicki nie jest już postrzegany jako ciało obce. Co więcej, oznacza to, że [Rosja] uznaje właściwą mu godność i że w przyszłości instytucjonalnie będzie z większą uwagą wsłuchiwać się w jego potrzeby - stwierdził arcybiskup. Wyraził przy tym życzenie, aby udało się pokonać przeszkody biurokratyczne, związane ze zwrotem dawnej własności kościelnej. Jego zdaniem Kościół katolicki winien odzyskać ok. 50 budynków, a "później zobaczymy, jakie obowiązki pociągnie to za sobą".

Mówiąc o młodych arcybiskup wspomniał, że często w sposób nieświadomy szukają oni wiary i Kościół winien jest przede wszystkim pomaganie im w uświadomieniu im, że potrzeby religijne są składnikiem współtworzącym osobę. Dlatego co miesiąc odbywają się spotkania w Moskwie, Sankt-Petersburgu i w innych diecezjach. - Orędzie chrześcijańskie odpowiada na potrzeby młodych, ale równie ważne jest ukazywanie im przykładów ludzi, których życie zmieniło się dzięki Chrystusowi w rzeczywistych wspólnotach katolickich, w których doświadczamy głębokiego sensu życia wiarą - podkreślił abp Pezzi.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Co raz bliżej spotkania papieża i patriarchy"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.