Dalszy ciąg kontrowersji wokół XII Rekolekcji Góralskich

(fot. domena publiczna)
KAI / ml

W piątek 20 listopada mają rozpocząć się XII Rekolekcje Góralskie w Łopusznej, rodzinnej miejscowości ks. prof. Józefa Tischnera, organizowane przez Związek Podhalan. Rodzina Tischnera nie zgadza się, aby odbywały się one pod patronatem autora "Etyki Solidarności". Związek Podhalan nie widzi w swojej inicjatywie nic niestosownego.

Przypomnijmy, że wczoraj członkowie rodziny ks. Józefa Tischnera napisali list do Związku Podhalan w sprawie nadchodzących XII Rekolekcje Góralskie, podczas których będzie wspominana postać ks. prof. Józefa

Tischnera. Jego sylwetka widnieje na plakacie zapowiadającym wydarzenie.

Zaniepokojenie autorów listu wzbudziły nazwiska niektórych prelegentów. "Są wśród nich postacie, których publiczne wypowiedzi stoją w sprzeczności z duchem dialogu i otwartości uosabianym przez ks. Józefa Tischnera" - napisali członkowie rodziny duchownego. Wymienili w tym kontekście postacie ks. prof. Dariusza Oko, ks. prof. Andrzeja Zwolińskiego i abp Marka Jędraszewskiego.

- Jako rodzina ks. Tischnera nie zgadzamy się na to, by łączyć jego osobę z tendencjami, które nazywał w swoich tekstach „religią schorowanej wyobraźni” - czytamy w liście.

Głos w sprawie zabrał prezes Związku Podhalan Julian Kowalczyk, który jest zaskoczony reakcją rodziny księdza-filozofa. "Tradycyjnie, tematyka rekolekcji spoczywa na barkach kapelanów ZP, a w szczególności ks. Jana Gacka, zaś skład prelegentów pozostaje od lat podobny. Zawsze staramy się, aby podczas rekolekcji był z nami przedstawiciel hierarchii Kościoła. Jest to dla nas tym cenniejsze, że w programie i statucie ZP mamy od 100 lat wartości mocno osadzone w wierze i nauce Kościoła" - podkreśla prezes Związku.

"Ubolewamy także, że dobór nazwisk i treści budzi takie kontrowersje. Możemy się zastanowić przy organizacji kolejnych rekolekcji, czy zerwać z tradycją stałych moderatorów i prelegentów" - puentuje Julian Kowalczyk.

XII Rekolekcje Góralskie organizowane są przez Związek Podhalan w Polsce im. Świętego Jana Pawła II oraz ks. Jana Gacka, kapelana Zarządu Głównego. Tegorocznym tematem będzie hasło „Scynsno i niescynsno

śleboda”. Rekolekcje rozpoczną się od Mszy św. w piątek 20 listopada pod przewodnictwem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego.

W drugim dniu odbywać się będą wykłady. Ich tematyka nawiązywać będzie również do osoby ks. prof. Józefa Tischnera. W tym roku mija 20 lat od jego śmierci. Wśród prelegentów będzie ks. prof. Andrzej Zwoliński, który rozważy temat: „Pobielane groby wolności. Współczesna walka z chrześcijańską koncepcją wolności". Z kolei ks. dr Leszek Łysień wypowie się o wolności jako sposobie istnienia dobra.

W sobotnim wykładzie prof. Marek Rembierz przypomni interpretację Boskiej Komedii według ks. Tischnera. Wśród prelegentów będą jeszcze: ks. prof. Dariusz Oko, prof. Krzysztof Wieczorek, dr hab. Krzysztof Wielecki, dr Stanisław Buda.

***

Józef Tischner urodził się w 1931 r. w Starym Sączu. Był dziekanem Wydziału Filozoficznego Papieskiej Akademii Teologicznej, wykładowcą filozofii dramatu w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie. Do najbardziej znanych, tłumaczonych na wiele języków, książek należą "Myślenie według wartości", "Polski kształt dialogu", "Etyka solidarności".

Brał udział w słynnym zjeździe "Solidarności" w gdańskiej hali "Olivii", gdzie – jako nieoficjalny kapelan związku – odprawiał Msze św. i głosił homilie. Jego książka "Etyka solidarności" stała się niemalże dokumentem programowym tego oddolnego ruchu odrodzenia społecznego.

W pierwszą niedzielę miesiąca w sierpniu każdego roku odprawiał dla górali słynne Msze św. niedaleko Turbacza. Nabożeństwa te gromadziły tysiące ludzi.

W latach 90. był jednym z pierwszych katolickich autorów w Polsce, którzy zajęli się ideami liberalnej demokracji. Próbował pokazać, że jako podstawa porządku życia państwowego i gospodarczego nie musi kłócić się z chrześcijaństwem.

Był członkiem Komitetu Doradczego Unii Wolności, założycielem i prezesem Instytutu Nauk o Człowieku w Wiedniu. W 1999 roku otrzymał Order Orła Białego – najwyższe polskie odznaczenie.

Jako filozof interesował się przede wszystkim problemami istnienia i teorii wartości, ale nie stronił od publicystyki, starając się dotrzeć swoimi przemyśleniami o Polsce, chrześcijaństwie i Kościele do jak najszerszego grona odbiorców. Był postacią bardzo popularną, obecną w mediach. Przez lata publikował w "Tygodniku Powszechnym" i "Znaku".

Wielką popularnością cieszyły się przeprowadzane przez Jacka Żakowskiego telewizyjne rozmowy pt. "Tischner czyta Katechizm" oraz ich książkowa wersja. Bestsellerem okazała się także jego "Historia filozofii po góralsku", pełna humoru a także miłości wobec Podhala.

Zmarł w Krakowie 28 czerwca 2001 r. w wieku 69 lat. Został pochowany w Łopusznej k. Nowego Targu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dalszy ciąg kontrowersji wokół XII Rekolekcji Góralskich
Komentarze (7)
ZK
~zasmucony katolik
18 listopada 2020, 14:21
Po wyborze kardynala Wojtyly na papieza, Polacy uwierzyli ze sa narodem wybranym, narodem mesjanskim, co z tego wyszlo - rozwalony kosciol nie tylko w Polsce. Namnozylo sie "znawcow i interpretatorow", dobrzue ze trwalo to 28 tylko lat. Inaczej nie byloby co sprzatac, Polacy lubia dzielic wlos na czworo, tak dlugo dziela az wyjda na swoje, pozornie na swoje, potem juz tylko potop.
AA
~A. Aristotle
19 listopada 2020, 04:02
Widzę, że oficer dyżurny jest agresywnie „na robocie”. Ze swoją krytyką wszystkiego (patrz teoria krytyki nowej lewicy) posuwasz się towarzyszu za daleko. Wara Ci od Polski i od Polaków (!!!) Z pewnością jesteś Żydem, protestantem albo turańskim prawosławnym, że tak ich cenisz, zwykłym TROLEM, koniem trojańskim, który nie zapracował na swe jadło. Straciłeś prawo do posługiwania się polskim językiem. Zobowiązuję Cię, abyś używał odtąd innego. Nie poznałeś i nie rozumiesz naszej historii. Polacy to dzielny i dumny naród. Gdyby nie my, Ciebie by nie było. Polacy stoczyli kilka cywilizacyjnych wojen, które zdecydowały o kształcie Europy i świata. Nie ma Narodu z tak chwalebnymi i wielkimi dziejami. Tak, mamy też swoje słabsze strony, ale to zostaw nam samym. Nie poniżaj nas, ani nam nie każ kazań. Nie masz do tego prawa. Sami potrafimy znaleźć dobrą odpowiedź. A prawo do „krytyki” Kościoła mają tylko ochrzczeni członkowie. Skoro dołączyłeś do naszych wrogów, których mamy aż nadto - APAGE!
AA
~A. Aristotle
18 listopada 2020, 09:28
Ten list to czysta prowokacja. Jak się szanowna rodzina Tischnerów odniesie do tego: Ks. J. Tischner, znany T.W., zaczął modernistyczną lawinę, która zniszczyła polski Kościół. Członek Fundacji Batorego, ulubieniec masonów, wrogów Polski i judaszy polskiego Kościoła. Felietonista, a nie żaden filozof, tworzący nienaukowe konstrukty. Posiadający jedynie dar manipulacji i oszustwa, pozyskując niestety w ten sposób część ludu góralskiego. Zaraził swym jadem modernistycznym Kościół w Słowacji. Jako pozorny przeciwnik komuny już w latach 90-tych, przeszedł jawnie na stronę wrogów Polski. Na miejscu szanownej rodziny Tischnerów ZAPADŁBYM SIĘ POD ZIEMIĘ. Ale do tego trzeba mieć prawe sumienie, więc nawet tego nie oczekuję. Szanowna rodzino, wasz list jest waszym oskarżeniem i dowodem zbrodni (!!!). Życzę powodzenia dla organizatorów „rekolekcji góralskich” i odtrucia powietrza po ś.p. Tischnerze.
DA
~darek aswer
17 listopada 2020, 18:26
Jaki marny Związek takie marne rekolekcje :)
AS
~Antoni Szwed
17 listopada 2020, 17:07
Ksiądz Józef Tischner był FILOZOFEM, a nie jakimś ideologicznym przywódcą sekty. Z jego ust NIGDY nie padły słowa świadczące o tym, że się na kogoś obraził, bo ten ktoś ośmielił się z nim polemizować. NIGDY!! Wręcz zapraszał do bezkompromisowej i twardej filozoficznej dyskusji. I niekiedy takie prowadził, choćby na łamach "Tygodnika Powszechnego" (lata 70-te XX wieku). Mawiał, oczywiście żartem, że na tyle rozwinął się jako filozof, na ile pozwalał na to poziom myślenia jego polemistów. Był człowiekiem niesłychanie otwartym na bardzo różnych ludzi. Ks. Tischner nie należy wyłącznie do rodziny, czy do jakiejś wąskiej grupy wielbicieli, należy do wszystkich, którzy go czytają. Zabranianie komuś cytowania czy powoływania się na Tischnera jest co najmniej śmieszne i nadaje się raczej do kabaretu niż do poważnego potraktowania. Naprawdę, nie bądźmy dziećmi.
MU
~Marzena Urbańska
17 listopada 2020, 17:00
Mroga Rodzino boicie się dialogu. boicie się wyrazistych poglądów innych osób. Najbezpieczniejsze jest taplanie się we własnym sosie i broń Boże, żeby ktoś czasami nie zburzył świętego spokoju. Grono wzajemnych poklepywaczy po plecach, smutne co robi politpoprawność z ludźmi. Mam nadzieję, że zmarły ks. Józef spogląda na to z innej perspektywy i nie może zrozumieć takiej małostkowości...
KP
~katolik pomniejszego płazu
17 listopada 2020, 16:31
wymienić na losowo wybranych z listy "normalnych księży" i będzie prawilnie