"Dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem, ani internacjonalizmem"
Dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem i zamykaniem się na inne kultury i tradycje. Z drugiej jednak strony nie ma nic wspólnego z coraz bardziej dziś modnym internacjonalizmem, zamazującym różnice między poszczególnymi narodami - piszą polscy biskupi w liście pasterskim do Polonii i Polaków za granicą.
Zostanie on odczytany w parafiach polonijnych w niedzielę poprzedzającą 3 maja. W roku 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, polscy biskupi przygotowali list pasterski do Polonii i Polaków za granicą. Dziękują w nim rodakom, w tym także ok. 2 tys. kapłanów i sióstr zakonnych, którzy posługują w środowiskach polonijnych na wszystkich kontynentach, za wierność wartościom chrześcijańskim i promowanie postaw obywatelskich i wzajemnego szacunku.
Korzystajcie z Eucharystii
Przypominając o znaczeniu kultu Matki Bożej w ikonie jasnogórskiej, polscy biskupi zachęcają Polaków do pielęgnowania nie tylko kultu maryjnego, ale wszelkich form pobożności, które pomagają w osobistym wzroście duchowym i budowaniem wspólnoty poza ojczyzną. "Odpowiadając na apel Maryi, zbliżajcie się do Jezusa i trwajcie z Nim w przyjacielskiej zażyłości przez osobistą i odmawianą w rodzinie modlitwę, przez lekturę i uważne słuchanie słowa Bożego, przez sakramenty święte, szczególnie systematyczną spowiedź i regularne uczęszczanie na Mszę świętą. Kierując się wiarą, korzystajcie również z możliwości uczestniczenia w Eucharystii sprawowanej w języku Waszego miejsca zamieszkania. Stosunkowo nawet liczna grupa polskich księży pracujących w środowiskach polonijnych nie jest bowiem w stanie dotrzeć w dogodnym czasie do każdego miejsca, gdzie znajdują się Polacy" - piszą biskupi.
Zachęcają też Polaków do dawania świadectwa chrześcijańskich i obywatelskich wartości także w relacjach z lokalnym Kościołem. List pasterski zostanie odczytany w parafiach polonijnych w niedzielę poprzedzającą 3 maja br. lub w innym, dogodnym terminie."Biskupi z innych krajów liczą na tego rodzaju pomoc ze strony katolików z Polski. W poczuciu jedności wiary i odpowiedzialności za Kościół podejmujcie starania, by utrzymywać dobre i regularne kontakty z katolikami innych narodowości" - zachęcają hierarchowie. List pasterski do Polonii i Polaków za granicą jest też zachętą do dbania o więzy małżeńskie i rodzinne, które poza ojczyzną są często wystawione na większe próby, niż w rodzimym kraju. "Niech dążenie do osiągnięcia lepszego bytu materialnego nie zasłania Wam o wiele ważniejszych potrzeb małżonków i dzieci, jakimi są bliskość fizyczna i duchowa, wspólnie spędzony czas, wspólne dzielenie trudów i radości życia, wzajemne okazywanie zainteresowania i pomocy.
Zachowujcie trzeźwość i unikajcie za wszelką cenę ryzyka rozerwania małżeńskich i rodzinnych więzi. Dokładajcie starań, by Wasza miłość naznaczona była błogosławieństwem i obecnością Jezusa!" - zachęcają biskupi. Proszą też o solidarność z potrzebującymi i przypominają, że miłość bliźniego jest też miłością do ojczyzny - co w przypadku emigrantów i ich potomków ma szczególne znaczenie. Biskupi doceniają w liście wkład środowisk polonijnych i emigracyjnych w pielęgnowanie polskiej kultury, zwłaszcza w czasach, gdy w ojczyźnie nie mogła się ona rozwijać w sposób wolny. Słowa szczególnego uznania kierują do Polaków za wschodnią granicą "których troska o zachowanie religijnej i narodowej tożsamości graniczyła z heroizmem i nierzadko wiązała się z oddaniem życia".
Prezydent Francji Emmanuel Macron na Kapitolu krytykuje nacjonalizm >>
Podkreślają, że troska środowisk emigracyjnych o polską kulturę i tożsamość "przyczyniła się w znacznym stopniu najpierw do odzyskania niepodległości przez Polskę, a następnie - mimo zniewolenia przez totalitarne systemy nazizmu i komunizmu - do zachowania duchowej wolności Polaków".List pasterski jest też zachętą do dalszego pielęgnowania więzów zarówno ze środowiskami polonijnymi, z ojczyzną, jak też z krajami, w których mieszkają dziś Polacy rozsiani po świecie. Przestrzegają też przed postawami nacjonalizmu i internacjonalizmu, mylnie pojmowanymi jako postawy patriotyczne.
"Dojrzały patriotyzm nie ma nic wspólnego z nacjonalizmem i zamykaniem się na inne kultury i tradycje. Z drugiej jednak strony nie ma nic wspólnego z coraz bardziej dziś modnym internacjonalizmem, zamazującym różnice między poszczególnymi narodami. Dowodem patriotyzmu jest również gotowość do pojednania i współpracy w środowiskach polonijnych, pomimo różnic ideowych, politycznych, historycznych czy osobowościowych" - przypominają członkowie Konferencji Episkopatu Polski.
Skomentuj artykuł