Dr Półtawska apeluje do polityków
Do zgłaszania i popierania projektów ustaw "odbudowujących w naszym porządku prawnym moralny fundament naszej cywilizacji" zaapelowała do polityków dr Wanda Półtawska.
Znana lekarka, przyjaciółka Jana Pawła II poparła zainicjowaną w Senacie akcję na rzecz wykreślenia zapisu mówiącego o tym, że lekarz, który powołując się na klauzulę sumienia odmawia dokonania aborcji, ma obowiązek wskazania innego, który takiego czynu dokona.
Nawiązując do opracowanej przez siebie Deklaracji Wiary, którą poparło ponad 3 tys. lekarzy, dr Półtawska opowiedziała się za analogiczną deklaracją polityków. Jej zdaniem powinna ona polegać na "zgłaszaniu i popieraniu konkretnych projektów ustaw odbudowujących w naszym porządku prawnym moralny fundament naszej cywilizacji".
Znana lekarka podkreśla, że uprzedniość zasad moralnych do stanowionego prawa oznacza, iż prawo nigdy nie może zmuszać do niemoralności. Wyraża też satysfakcję, że w Senacie RP zainicjowano akcję na rzecz wykreślenia z ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty zapisu obligującego lekarza odmawiającego dokonania aborcji do wskazania innego, który to uczyni.
W liście datowanym na 5 czerwca współpracowniczka Jana Pawła II zwraca się z prośbą do wszystkich Senatorów, szefów partii i klubów parlamentarnych o poparcie tej inicjatywy. "Sprawa, której dotyczy projekt, jest jednym z wielu postulatów środowisk lekarskich popierających Deklarację Wiary. Będziemy wdzięczni za przyczynienie się do jego wykonania tak, by za nim mogły pójść kolejne" - pisze dr Półtawska.
Inicjatorem wzmiankowanego zapisu ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty jest senator PiS Kazimierz Jaworski. Jego zdaniem dotychczasowy zapis jest nielogiczny "Lekarz, który sam nie chce zabijać, musi przyczynić się do popełnienia czynu niemoralnego dopomagając w uśmierceniu dziecka. Z moralnego punktu widzenia, tak czy inaczej, musi być to kwalifikowane jako współudział" - zwraca uwagę senator.
Z przepisu wynika ponadto, że lekarz ma prawo żądać od innych, by zdradzili mu swoje przekonania moralne i religijne, bowiem, argumentuje polityk PiS "skąd w inny sposób miałby się dowiedzieć, do kogo może odesłać pacjenta żądającego od niego tego, co on sam uważa za niemoralne?"
Sen. Jaworski poinformował, że 5 czerwca rozesłał do wszystkich senatorów stosowny projekt ustawy, wykreślający obowiązek lekarza wskazywania innego, który dopuści się przerwania ciąży.
Przypomnijmy, że do sprawy klauzuli sumienia, także w odniesieniu do problemu, na który wskazuje obecnie dr Półtawska, odniósł się w wywiadzie dla KAI prof. Andrzej Zoll. Komentując w lutym br. stanowisko Komitetu Bioetycznego przy Prezydium PAN, iż klauzula sumienia jest nadużywana przez lekarzy, znany prawnik ocenił, że stanowisko Komitetu jest niezgodne z Konstytucją. "Dlatego mianowicie, że wolność sumienia jest prawem podstawowym, wynikającym bezpośrednio z godności człowieka" - argumentował prof. Zoll.
Przypomniał, że zarówno w świetle przepisów prawa międzynarodowego, Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych (m.in. art. 18), Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (art. 9.) jak i Konstytucji RP wolność sumienia jest prawem podstawowym. "Wobec tego nie musi być podstawy prawnej, żebym mógł powołać się na klauzulę sumienia" - wskazywał b. prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Zdaniem prof. Zolla zmuszanie lekarza do tego, żeby wskazywał kolegę, który w sytuacji, gdy on sam nie chce wykonać aborcji, miałby tego czynu dokonać - nie ma żadnej podstawy, pomijając już sprawę samego sumienia lekarza. "Dlaczego lekarz ma prowadzić dochodzenie, który z jego kolegów jest gotowy do przerywania ciąży? Jeżeli państwo wprowadziło warunki dopuszczalności takiego czynu, to państwo ma zorganizować informację gdzie może się udać kobieta, która się na to decyduje" - argumentuje prawnik.
Skomentuj artykuł