Droga Krzyżowa w Koloseum. Abp Szewczuk: uważam ten pomysł za niewłaściwy i dwuznaczny

Fot. Fundacja Kultury Duchowej Pogranicza / youtube
KAI / kb

Po ambasadorze Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej również zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) interweniuje w Watykanie w sprawie zapowiedzianego wspólnego niesienia krzyża przez Rosjankę i Ukrainkę w czasie Drogi Krzyżowej w Koloseum w Wielki Piątek.

Arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk otrzymał w tych dniach liczne apele wiernych UKGK i przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego Ukrainy i z innych części świata z prośbą o komentarz do tego wydarzenia.

Abp Szewczuk o Drodze Krzyżowej w Koloseum

- Uważam ten pomysł za niewłaściwy i dwuznaczny, nie biorący pod uwagę kontekstu wojskowej agresji rosyjskiej na Ukrainę. Dla ukraińskich grekokatolików teksty i gesty trzynastej stacji tej Drogi Krzyżowej są niezrozumiałe, a nawet obraźliwe, zwłaszcza, gdy spodziewamy się drugiego, jeszcze bardziej krwawego ataku wojsk rosyjskich na nasze miasta i wsie. Wiem, że również nasi bracia katoliccy obrządku łacińskiego podzielają z nami te myśli i troski – stwierdził hierarcha w wypowiedzi dla Wydziału Informacji UKGK.

DEON.PL POLECA

Ujawnił, że przekazał do Stolicy Apostolskiej liczne negatywne reakcje wielu biskupów, kapłanów, mnichów i świeckich, przekonanych, że gesty pojednania między obu narodami będą możliwe dopiero, gdy skończy się wojna, a winni zbrodni przeciwko ludzkości zostaną skazani zgodnie z prawem.

Zwierzchnik UKGK poprosił Stolicę Apostolską o rewizję tego projektu. – Mam nadzieję, że moja prośba, prośba wiernych naszego Kościoła, prośba wiernych Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego na Ukrainie zostaną wysłuchane – oświadczył abp Szewczuk.

Źródło: KAI / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Droga Krzyżowa w Koloseum. Abp Szewczuk: uważam ten pomysł za niewłaściwy i dwuznaczny
Komentarze (4)
AW
~Awi Weiss
16 kwietnia 2022, 12:05
Ukraińcy oburzają się na wspólną drogę krzyżową z agresorem. Podobnie gestów pojednawczych ze strony Ukraińców nie widziałem, gdy byli agresorem na Wołyniu. Nawet greckokatolickie duchowieństwo stawia na pierwszym miejscu interesy narodowe przed Ewangelią. Przykre, ale prawdziwe.
KP
~katolik pomniejszego płazu
15 kwietnia 2022, 23:10
niech arcybiskup lepiej zamilknie. po kresowych polach do dziś walają się ciała zamordowalnych Polaków - czy z tego powodu niewłaściwym jest pomagać Ukraińcom?
KZ
~Katolik Ze Wschodu
13 kwietnia 2022, 23:45
Ja juz napisałem ze katolicy na Ukrainie obu obrządków zostali przez Watykan zdradzeni. Ten pomysł i równanie agresora z ofiara oraz robienie użytecznego dla putinowskego reżimu widowiska z Drogi Krzyżowej sa tego jasnym dowodem. Proponuje bojkot transmisji takiego prorosyjskiego nabożeństwa w czasie, gdy na Ukrainie giną kolejni niewinni ludzie. Komuś w Watykanie pomyliła się propaganda prorosyjska z Ewangelią.
MK
~Maria K
13 kwietnia 2022, 13:04
Ten pomysł jest w tej chwili zupełnie niestosowny. Tylko osoba skrzywdzona może zdecydować, kiedy jest gotowa na pojednanie. Papież wykazał się tu niedelikatnością i arbitralną ingerencja w cierpienie, które nie jest jego własnym. Co więcej gesty papieża są ostatnio na tyle dwuznaczne, że zaczynam poważnie martwic się o jego stan.