Duszpasterz sportowców: zabrakło serca

(fot. EPA/Brian Stewart)
KAI / drr

Zabrakło serca - tak krajowy duszpasterz sportowców ks. Edward Pleń SDB podsumował w rozmowie z KAI grę polskiej drużyny na mistrzostwach EURO 2012. Ubolewał też, że dla polskich kibiców EURO skończyło się za wcześnie, a oczekiwania były ogromne.

Boisko zweryfikowało brutalnie jakość gry naszej drużyny, oczekiwaliśmy dużo więcej - stwierdził ks. Pleń. Przykro zaskoczył go brak serca polskich piłkarzy we wczorajszym meczu z Czechami, zabrakło odwagi, aby skład drużyny przemeblować, zdecydowało być może przywiązanie do pewnych nazwisk.

Duszpasterz sportowców zanalizował też nastroje, jakie towarzyszyły kibicom podczas meczów, rozgrywanych przez biało-czerwonych. Pierwszy remis po meczu z Grecją wzbudził nadzieję. W spotkaniu z Rosją można było wyczuć, że wpływ ma także historyczny podtekst, który łączy te dwa narody. - Łączyliśmy inne nadzieje i oczekiwania, ale remis podpowiadał, że jesteśmy na właściwej drodze - mówił ks. Pleń. - I to serce pękło w meczu z Czechami - ubolewa duszpasterz sportowców. Jego zdaniem wynik nie jest tak istotny, co wola walki, pragnienie dania z siebie wszystkiego, styl, który pokazali Irlandczycy nawet gdy wysoko przegrywali z przeciwnikiem. - Zabrakło wiary w sukces, może zawodnicy za bardzo liczyli na 12. zawodnika, jakim są kibice, może sądzili, że to on im pomoże rozstrzygnąć wynik.

DEON.PL POLECA

- Nogi były na boisku, umysł gdzie indziej - stwierdził duchowny.

Ks. Pleń pozytywnie ocenił zachowanie polskich kibiców. Przytłaczająca większość pokazała swój patriotyzm, fakt, że identyfikują się z drużyną narodową, pięknie motywowali zawodników. Ubolewania godne były gwizdy części publiczności podczas odegrania rosyjskiego hymnu. - To niedobre incydenty, które powinny być eliminowane z praktyki zawodów tak, by nie zakłócały radości ze sportowego święta - uważa ks. Pleń.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Duszpasterz sportowców: zabrakło serca
Komentarze (3)
NZ
nie zabrakło serca
17 czerwca 2012, 21:22
To bardzo krzywdzacy osąd ze strony księdza. Myślę, że jednego, czego nie mozna odmówić piłkarzom to właśnie serca i myslę też, że rola duszpasterza nie polega na surowm osądzie pdopiecznych, a na pocieszeniu w chwil kiedy tego pocieszenia ktoś oczekuje. Ja też uważam że serca im nie zabrakło, pokazali to choćby wychodząc dziś do kibiców i dziękując im. Myślę, że im tak samo a może bardziej zależało na wygranej i jednego czego nie można im zarzucić to właśnie okazanego serca!!!!! Zgadzam się. Jak można tak powiedzieć... szkoda słów. Nagminnie widzę dookoła jak księża się wymądrzją, to jakaś plaga :((((
Ż
żaba
17 czerwca 2012, 17:17
Ja też uważam że serca im nie zabrakło, pokazali to choćby wychodząc dziś do kibiców i dziękując im. Myślę, że im tak samo a może bardziej zależało na wygranej i jednego czego nie można im zarzucić to  właśnie okazanego serca!!!!!
K
krzysztofwr
17 czerwca 2012, 16:34
To bardzo krzywdzacy osąd ze strony księdza. Myślę, że jednego, czego nie mozna odmówić piłkarzom to właśnie serca i myslę też, że rola duszpasterza nie polega na surowm osądzie pdopiecznych, a na pocieszeniu w chwil kiedy tego pocieszenia ktoś oczekuje.