Egipt: chrześcijanie wciąż prześladowani

(fot. PAP/EPA/KHALED ELFIQI)
Radio Watykańskie / mh

Chrześcijanie czują się w Egipcie coraz bardziej zagrożeni. Demonstrujący na ulicach Kairu i innych miast islamiści oskarżają chrześcijan o obalenie prezydenta Mohammeda Mursiego, dążąc tym samym do międzyreligijnej konfrontacji i nasilenia islamistycznego terroru - uważa ks. Rafic Greiche, rzecznik prasowy Kościoła katolickiego w Egipcie.

"Bractwo Muzułmańskie stanowi zagrożenie dla wszystkich Egipcjan, nie tylko dla chrześcijan, choć chrześcijanie odczuwają to zagrożenie w sposób szczególny - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Greiche. - Trzeba pamiętać, że w Kairze i innych egipskich miastach działa wiele bojówek bractwa. Urządzają manifestację, rzucają koktajle Mołotowa na ludzi i na kościoły. Na murach świątyń wypisują wulgarne hasła pod adresem koptyjskiego papieża Teodora albo wojska. Przychodzą do kapłanów i wyzywają ich od zdrajców. Na wsi wioskach zdarzają się również napady na domy chrześcijan oraz profanacje krzyży i świętych obrazów. Utrzymuje się atmosfera przemocy".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Egipt: chrześcijanie wciąż prześladowani
Komentarze (1)
W
wierny
2 sierpnia 2013, 11:02
Katolicyzm okaże się bliżej Boga w rywalizacji z islamem jeśli Katolicy będą przynajmniej tak święci jak najmniejszy anioł w niebie. Wtedy nie będą się bali islamskiego terroru, możliwości zabicia za wyznawanie wiary, wtedy dopiero Katolicyzm zabłyśnie jak gwiazda na niebie i muzułamnie zobaczą czym jest prawda i na czym polega jej siła. Myślę, że dopiero wtedy, gdy tacy Katolicy będą w Kościele kimś powszechnym to wtedy nastąpi masowy zwrot muzułmanów w kierunku Katolicyzmu, który doprowadzi ich do radości i wolności dzieci Bożych, będą nieśmiertelni, nie będzie dało się ich zabić, będą żyli w pokoju w rodzinie, w której małżonkowie będą wiecznymi kochankami zakochanymi w Bogu.