Ekonomia powinna służyć godności człowieka

(fot. shutterstock.com)
RV / ptt

- Wezwanie Papieża do poczucia odpowiedzialności w świecie finansów i ekonomii odnosi się także do zjawiska korupcji i jest skierowane również do polityków - taką opinię wyraził kard. Pietro Parolin, pytany o nowe prawo antykorupcyjne, nad którym dyskutuje włoski senat.

Watykański sekretarz stanu wziął udział w konferencji "Pieniądz i imperium", zorganizowanej w Rzymie przez zajmujący się geopolityką włoski magazyn "Limes" i przez związane z diecezją rzymską biuro "Opera Romana Pellegrinaggi".

Jak zauważył purpurat, odnosząc się do dzisiejszej sytuacji finansowej, kryzys w tej dziedzinie sprawił, że zapomnieliśmy, iż "u jego źródła leży kryzys antropologiczny i zanegowanie wartości człowieka. Został on bowiem zredukowany do jednego tylko wymiaru, mianowicie do konsumpcji". Kard. Parolin podkreślił przy tym służebną rolę ekonomii.

- Działalność gospodarcza powinna być podporządkowana służbie godności człowieka i jego wzrastaniu. Dlatego też musi zwracać szczególną uwagę na człowieka, zwłaszcza najsłabszego i najbardziej potrzebującego, na ludzi biednych. Ekonomia ma służyć, a nie dominować i narzucać. Ma być instrumentem pozwalającym na autentyczne wzrastanie człowieka i całej wspólnoty ludzkiej. Dlatego też instytucje powinny mieć podejście etyczne do ekonomii, a nie czysto finansowe, w którym dominuje jedynie kalkulowanie zysku. Finanse i ekonomia muszą być podporządkowane potrzebom ludzi. Oczywiście Papież myśli tu także o biednych. Chodzi zatem o takie czynne współdziałanie, w którym ekonomia stanie się rzeczywiście na miarę człowieka - powiedział kard. Parolin

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ekonomia powinna służyć godności człowieka
Komentarze (1)
jazmig jazmig
2 kwietnia 2015, 09:01
Ekonomia jest nauką, która opisuje pewne zjawiska, a nie tworzy ich. Działalność gospodarcza służy do zaspokajania potrzeb człowieka, a od człowieka zależy, czy służy to jego godności i wzrastaniu, czy wręcz przeciwnie. Tak np. wino może uprzyjemnić spotkanie towarzyskie, ale można również spić się nim do nieprzytomności. To zależy od konsumenta, a nie od producenta tego wina.