Ewangelizacja rozpoczyna się od małych środowisk

(fot. youtube.com / Jestem)
KAI / kn

Być może przy końcu czasów, jak mówi papież Franciszek, świat będzie jednym miastem. Ale teraz miasto musi być ewangelizowane przez ludzi, którzy najpierw usłyszeli Boga w małym środowisku - tak bp Grzegorz Ryś podsumował w rozmowie z KAI wieczór 28 maja, od którego rozpoczął się III Kongres Nowej Ewangelizacji w Skrzatuszu. Odbywa się on pod hasłem "Skarb w roli" i jest poświęcony ewangelizacji środowisk wiejskich.

Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę, iż tegoroczny kongres rozpoczął się w obchodzone dopiero po raz trzeci w Polsce święto Jezusa Chrystusa, Jedynego i Najwyższego Kapłana. Jak powiedział bp Ryś, w Skrzatuszu - w sanktuarium maryjnym, łatwiej się myśli o tym kapłaństwie, które jest powszechne, a które jest zadane każdemu człowiekowi wierzącemu. Ono jest na służbie skarbu Słowa Bożego - dodał.

Bp Ryś nawiązał także do konferencji wygłoszonej na zakończenie pierwszego dnia kongresu przez ks. Krzysztofa Wonsa, salwatorianina. Ten ceniony kierownik duchowy w czasie kongresu głosi rekolekcje dla ewangelizatorów nt. Lectio divina. Zdaniem bp. Rysia, "absolutnie genialna" była intuicja ks. Wonsa pokazująca Maryję jako "rolę żyzną, w której jest ukryty skarb". - Ten skarb został właśnie po to ukryty, żeby go wydobyć z tej roli - podkreślił.

DEON.PL POLECA

Przewodniczący Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji przyznał w rozmowie z KAI, że bardzo go ucieszyło, iż rekolekcjonista zwrócił uwagę uczestnikom kongresu, że w ewangelizacji wcale nie jest najważniejsza metoda, narzędzia czy sposoby ewangelizowania. - Nieraz ludzie są przerażeni właśnie rozmaitymi narzędziami, czy też specyficznym słownictwem, związanym z jakąś metodą. Boją się spłycenia, pójścia wyłącznie "pod odbiorcę" a ks. Wons w konferencji "rzucił nas na głęboką wodę", gdy powiedział, że świat jest zmęczony mówieniem o Bogu, ale chce byśmy dzielili się mocą Słowa, które zadziałało w nas - opowiadał bp Ryś.

W rozmowie z KAI wskazał też, iż "Biblia na każdej stronie pokazuje, że Bóg wybiera to, co małe". -Może potrzebujemy tego kongresu, żeby przyjrzeć się działaniu Bożemu, wyborom i decyzjom? Teraz potrzeba otwartości - zaznaczył.

- Może o to idzie, że miasto musi być ewangelizowane przez ludzi, którzy najpierw usłyszeli Boga w małym środowisku, bardziej bezpośrednim, twarzą twarz, w zwykłej codzienności? - zastanawiał się bp Ryś.

Nawiązał też do konferencji o. Wonsa, który powiedział, że Nazaret, w czasach gdy żyła w nim Maryja był wioską liczącą najwyżej 480 mieszkańców i nie cieszył się dobrą reputacją. -To jest głęboka prawda o Nazarecie, że nie ma o nim ani słowa w Starym Testamencie. Nie jest też wzmiankowany poza Biblią, choćby u Józefa Flawiusza. Właśnie w takim miejscu, kompletnie nieznanym, zabitym dechami, Bóg znajduje człowieka, z którym może zacząć zbawienie świata. To jest piękna intuicja - podkreślił bp Ryś.

W III Kongresie Nowej Ewangelizacji nt. ewangelizacji środowisk wiejskich uczestniczy ok. 330 osób. W gronie tym są zarówno świeccy jak też księża i siostry zakonne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ewangelizacja rozpoczyna się od małych środowisk
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.