Franciszek: przybywam do Meksyku jako misjonarz miłosierdzia i pokoju

(fot. PAP/EPA/JORGE NUNEZ)
KAI / mc

Przybywam dziś jako misjonarz miłosierdzia i pokoju, ale także jako syn, który chce pragnie oddać hołd swej matce - Pani z Guadalupe i móc spoglądać na Nią - powiedział Franciszek podczas spotkania z władzami, społeczeństwem cywilnym i korpusem dyplomatycznym w Pałacu Narodowym w Mieście Meksyk. Papież zachęcił Meksykańczyków do kierowania się "dobrem wspólnym", prowadzenia "polityki prawdziwie ludzkiej" i budowy cywilizacji miłości oraz społeczeństwa, w którym nikt nie czuje ofiarą kultury odrzucenia.

Wskazując w przemówieniu na kulturowe bogactwo Meksyku papież zachęcił aby je "cenić, pobudzać i strzec" i wskazał na młodzież, która stanowi ponad połowę mieszkańców kraju stanowi młodzież. "Naród obdarzony młodzieżą jest narodem zdolnym, by się odnawiać, przeobrażać" - przypomniał Franciszek i podkreślił wagę odpowiedzialności za przyszłe pokolenia. "Przyszłość wykuwa się w dniu dzisiejszym ludzi sprawiedliwych, uczciwych, zdolnych do angażowania się w imię dobra wspólnego, tego "dobra wspólnego", które w obecnym, XXI wieku nie jest w cenie" - powiedział papież i zwrócił uwagę, że doświadczenie pokazuje, że za każdym razem, gdy szukamy drogi przywilejów lub korzyści nielicznych ze szkodą dla dobra wszystkich, wcześniej czy później życie w społeczeństwie staje się żyznym gruntem dla korupcji, handlu narkotykami, wykluczenia różnych kultur, przemocy a nawet dla handlu ludźmi, porwań i śmierci, powodując cierpienia i hamując rozwój.
Papież z uznaniem mówił o tych Meksykanach, którzy zrozumieli, że "aby móc przezwyciężyć sytuacje zrodzone z mroków indywidualizmu, konieczna była zgoda instytucji politycznych, społecznych i rynkowych oraz wszystkich mężczyzn i kobiet, którzy angażują się w poszukiwanie dobra wspólnego i promocję godności osoby".
Franciszek wskazał na potrzebę budowania nowych form dialogu, rokowań, mostów, które są w stanie prowadzić drogą solidarnego zaangażowania. aby chrześcijanie mogli oddać się budowaniu "polityki prawdziwie ludzkiej" i społeczeństwa, w którym nikt nie czuje ofiarą kultury odrzucenia.
Papież wezwał przywódców życia społecznego, kulturalnego i politycznego aby w sposób szczególny pracowali nad stworzeniem wszystkim obywatelom dostępu do niezbędnych dóbr materialnych i duchowych: stosownych warunków życia, godnej pracy, wyżywienia, rzeczywistej sprawiedliwości, skutecznego bezpieczeństwa oraz do zdrowego i pokojowego środowiska naturalnego. Zastrzegł, że nie jest to tylko sprawa ustawodawstwa, ale także pilnego kształtowania osobistej odpowiedzialności każdej osoby z pełnym poszanowaniem innych, jako współodpowiedzialnych za wspólną sprawę promowania rozwoju narodowego.
Franciszek zapewnił, że w tym wysiłku rząd meksykański może liczyć na współpracę Kościoła katolickiego, który towarzyszył życiu tego narodu i który ponawia swe zaangażowanie i wolę służenia wielkiej sprawie człowieka: budowaniu cywilizacji miłości.
"Pragnę przemierzyć ten piękny i wielki kraj jako misjonarz i pielgrzym, pragnący ponowić wraz z wami doświadczenie miłosierdzia jako nową perspektywę możliwości, która nieuchronnie niesie sprawiedliwość i pokój" - powiedział na zakończenie Franciszek.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: przybywam do Meksyku jako misjonarz miłosierdzia i pokoju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.