"Gdyby nie Kościół, nie mówilibyśmy po polsku"
Znany muzyk był jednym z gości wtorkowego programu Spotkania. Przez godzinę odpowiadał na pytania młodych. Wyjaśniał m.in. że miłość wyraża się przede wszystkim w codzienności.
- Miłość jest czymś bardzo duchowym, to nie jest powtarzanie "kocham cię" i kupowanie kwiatów. To jest dzień codzienny, to jest normalne zwykłe życie. Miłość prawdziwa to jest rzecz nieraz bardzo ciężka i trudna. To wybory, przezwyciężanie słabości - mówił Paweł Kukiz.
Na pytanie, kim jest dla niego Bóg, przyznał, że trudno jest mu jednoznacznie odpowiedzieć. Zapewniał, że nie ma żadnych wątpliwości co do istnienia Pana Boga i wyczuwa Go intuicyjnie. Stwierdził, że każdy został stworzony w jakimś celu.
W czasie spotkania padło też pytanie o jego piosenkę "Ksiądz proboszcz już się zbliża". Kukiz odpowiedział, że była ona reakcją na zło wyrządzone przez pewnego kapłana. Jednocześnie stwierdził, że rola Kościoła w historii naszego kraju jest ogromna.
- Zło zdarza się wszędzie, również w Kościele. Niemniej na każdy atak na Kościół mam jeden argument: gdyby nie Kościół, nie mówilibyśmy dzisiaj po polsku, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. A zło mamy wszędzie i coraz częściej jest podawane w tak atrakcyjnej formie, że zaczyna nam się mylić z dobrem - zauważył.
We wtorek z młodymi spotkała się też aktorka Anna Seniuk. - Nie wiem i nie mam odwagi mówić czym jest Kościół. Ale wiem, że nie byłabym tym, kim jestem, gdyby nie Kościół - mówiła. Przyznała, że wiara przychodziła do niej "falami" i w swoim życiu miała okresy poszukiwań. Cieszyła się też z obecności tylu ludzi młodych na tego typu spotkaniu. - To, że tylu was tu jest i że przyjeżdżacie co roku, też jest dla mnie wielką nauką. Ja od was też czerpię. Dziękuję wam za to, bo to daje mi siłę. Mamy wspaniałą młodzież - mówiła aktorka.
Tegoroczne Franciszkańskie Spotkania Młodych trwa od 22 do 28 lipca. Jego hasło brzmi: "Projekt Mesjasz - Ocaleni".
Skomentuj artykuł