Gdyby nie ten dzień, nie byłoby papieża Polaka

(fot. Wikimedia Commons)
pch

4 lipca 1958 roku Karol Wojtyła został mianowany biskupem pomocnicznym archidiecezji krakowskiej. Ten wybór otworzył drogę młodemu, inteligentnemu księdzu pracującemu jako filozof na uczelni do jeszcze głębszego wejścia w hierarchię kościelną, by tam w szczególnym czasie dla Kościoła, wnosić swoją bogatą myśl.

Karol Wojtyła w swoich intelektualnych poszukiwaniach zajmował się przede wszystkim fenomenologią. Swoją odważną pracę habilitacyjną pod tytułem "Ocena możliwości oparcia etyki chrześcijańskiej na założeniach systemu Maksa Schelera" obronił na Uniwersytecie Jagiellońskim, będącym już pod cenzurą komunistów i dużym wpływem marksizmu.

Zobacz film o Karolu Wojtyle przedstawiający jego drogę:

DEON.PL POLECA

Starał się on także we właściwy sposób opisać człowieka i jego działanie. Znał bardzo dobrze pisma św. Tomasza z Akwinu (na którym w znaczącym stopniu opiera się nauka Kościoła), a także św. Jana od Krzyża, karmelity (sam zresztą na samym początku chciał wstąpić do zakonu Karmelitów Bosych, który swój klasztor ma właśnie w Wadowicach). Napisał m.in. książkę "Osoba i czyn", w przekonywał, że "ponad złożonością doświadczenia człowieka góruje jego zasadnicza prostota".

Swoją myślą odznaczył się potem na Soborze Watykańskim II. Sam mówił potem, że “To Sobór pomógł mi w dokonaniu syntezy mej osobistej wiary". Występował tam na rzecz wolności religijnej. Kardynał Henri de Lubac SJ mówił o nim, że "biskup Wojtyła był jednym z pierwszych, którzy rzucili hasło “otwarcia"; on też “propagował je w swym otoczeniu, zarówno w Rzymie, jak też w Polsce". Napomknął też: “Z tego samego ducha "otwarcia" narodziły się dwa wielkie tematy: ekumenizm i wolność religijna".

(fot. Karol Wojtyła jako młody biskup)

To tylko skrawek z jego myśli. Jednak całość jego osoby i sposobu myślenia doprowadziła go 5 lat później do wyboru na metropolitę krakowskiego, a później w 1978 roku na papieża. Przyjął wtedy imię Jan Paweł II i kontynuował zawołanie biskupie, które obrał na samym początku "TOTUS TUUS".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Gdyby nie ten dzień, nie byłoby papieża Polaka
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.