Gruzja: rząd zapowiada ograniczenie aborcji
Zapowiedź debaty nad wprowadzeniem prawa zakazującego w Gruzji aborcji to reakcja na apel głowy Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego patriarchy Eliasza II, który wezwał do walki z procederem zabijania nienarodzonych dzieci. Premier Gruzji Bidzina Iwaniszwili uznał, że diagnoza hierarchy dotycząca katastrofalnego stanu demograficznego państwa jest właściwa.
W orędziu z okazji Wielkanocy prawosławnej patriarcha Eliasz nazwał aborcję "ohydnym morderstwem niewinnej istoty, dokonywanym na skutek decyzji i za przyzwoleniem rodziców". Według duchownego, bezpośrednim wspólnikiem tej zbrodni jest także lekarz. Zaznaczył, że bezbronnych nienarodzonych dzieci nie chroni obecnie ani społeczeństwo ani państwo.
Zwracając się do rodziców patriarcha zaapelował, by nie zabijali swych dzieci. - Ci, co nie chcą urodzić dziecka z powodów ekonomicznych... proszę nie popełniajcie tego okropnego grzechu, jeśli nie stać was, by wychować dzieci, zaopiekuje się nimi Kościół - podkreślił i przypomniał, że w wielu krajach, gdzie zalegalizowano aborcję, do procederu tego zachęcają media i liberalna ideologia.
Zwrócił uwagę, że aborcja w Gruzji musi zostać ograniczona, ponieważ wskaźnik urodzeń jest poniżej poziomu zapewniającego zastępowalność pokoleń.
Premier Gruzji przyznał, że diagnoza demograficznych problemów kraju, jakiej dokonał patriarcha, jest trafna. Zauważył jednak, że skutecznie można walczyć z aborcją także poprzez poprawę bytu socjalnego i ekonomicznego przeciętnej gruzińskiej rodziny, a samo antyaborcyjne prawo, jego zadaniem, nie rozwiąże problemu.
Patriarcha Eliasz II kilka lat temu zapowiedział, że osobiście będzie udzielał sakramentu chrztu trzecim i następnym dzieciom urodzonym w małżeństwach, zawartych zgodnie z przepisami prawosławnymi. Tą inicjatywa duchowny pragnął wspierać przyrostu naturalny oraz promować chrześcijańskie wzorce rodziny i wychowania. Od pierwszego tego rodzaju masowego obrzędu chrztu, który odbył się 19 stycznia 2008, zwierzchnik Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego ochrzcił już ponad 13 tys. dzieci.
Sukces inicjatywy patriarchy ma także częściowe odzwierciedlenie w statystykach. W 2007 roku w Gruzji zarejestrowano 48 tys. urodzeń, a w 2008 już 57 tys. W 2010 roku poziom dzietności w Gruzji był o 25 proc. większy niż 5 lat wcześniej i jest to w dużej mierze zasługa, jak oficjalnie przyznał prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili, patriarchy, który w swym nauczaniu niestrudzenie przypomina o wartości życia.
Z danych Johnston`s Archive wynika, w 2010 roku w Gruzji na tysiąc urodzeń dokonano 408 aborcji. Jest to jeden z największych wskaźników aborcji na świecie . Około 30 proc. aborcji dokonywanych jest ze względu na płeć. W gruzińskich rodzinach faworyzowani są bowiem chłopcy.
Skomentuj artykuł