"Homoseksualizm to niedorozwój seksualny"

(fot. jasleen kaur / flickr.com)
KAI / slo

"Homoseksualizm to niedorozwój seksualny, który często daje się leczyć" - przekonuje kardynał - nominat abp Fernando Sebastián Aguilar, C.M.F., arcybiskup senior Pampeluny.

Wypowiedź hierarchy, włączonego niedawno przez papieża Franciszka do Kolegium Kardynalskiego, wywołała wściekłość licznych mediów świeckich w Hiszpanii, a środowiska gejowskie oskarżają duchownego o homofobię.

W wypowiedzi dla dziennika "Diario Sur" arcybiskup podkreślił, że homoseksualizm "w sposób wadliwy wyraża seksualność", ponieważ ludzka płciowość ma "strukturę i cel, którym jest prokreacja".

- Nasze ciała mają liczne wady. Ja mam wysokie ciśnienie, wadę, którą próbuję naprawić jak tylko mogę - zauważa 84-letni duchowny. - Mówienie, że homoseksualizm jest niedorozwojem nie jest obrazą. Pomaga, gdyż w wielu przypadkach homoseksualizmu przy odpowiedniej terapii możliwe jest wyzdrowienie i stanie się normalnym - dodał były ordynariusz diecezji León.

Oświadczenie potępiające wypowiedź kardynała - nominata wydały organizacje lewicowe i prohomoseksualne w Hiszpanii.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Homoseksualizm to niedorozwój seksualny"
Komentarze (7)
23 stycznia 2014, 07:27
Nawiasem mówiąc, znacznej liczby chorób nie można wyleczyć, pomimo tego wciąż nazywane są one chorobami. Ponadto, co do leczenia homoseksualizmu, zdania są podzielone. Niektórzy specjaliści twierdzą, że można go leczyć i są w stanie określić statystyki dotyczące procesu leczenia.
23 stycznia 2014, 07:23
Nie sądze żeby można było porównywać homoseksualizm do choroby - nadciśnienia.To zupełnie dwie rózne sprawy, wątpię też w to żeby można go było wyleczyć ponieważ to nie jest choroba. Ten pogląd jest nieuzasadniony. Homoseksualizm spełnia definicję choroby: Wikipedia: ogólne określenie każdego odstępstwa od pełni zdrowia organizmu. Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu. O zaistnieniu choroby można mówić wtedy, gdy działanie czynnika chorobotwórczego wywołuje niepożądane objawy, różniące się od czynności zdrowego organizmu. WIEM: reakcja dynamiczna ustroju na zadziałanie czynnika chorobotwórczego wyrażająca się zaburzeniem naturalnego współdziałania narządów i tkanek (homeostaza), co zwykle prowadzi do zmian czynnościowych i organicznych w ustroju. Choroba jest definiowana także jako stan, który aktualnie albo potencjalnie przeszkadza w prawidłowym funkcjonowaniu człowieka. W innych źródłach można odnaleźć zbliżone definicje, sprowadzające się do: zaburzenie organizmu, uniemożliwiające lub utrudniające realizację jego funkcji. U homoseksualisty część mózgu odpowiedzialna za prokreację nie funkcjonuje tak, jak u zdrowego cżłowieka, zdolnego do prokreacji. Homoseksualizm utrudnia lub uniemożliwia jedną z funkcji orgamizmu: rozmnażanie. Można go więc zaklasyfikować jako chorobę. Ponadto, homoseksualizm spełnia definicję parafilii, to jest zaburzenia, a więc choroby, o tle seksualnym. Wykreślenie homoseksualizmu z listy chorób odbyło się nie w oparciu o merytoryczną dyskusję, lecz w oparciu o głosowanie. W sieci można odnaleźć również informacje o niepokojących naciskach podczas tego głosowania. Na marginesie, równie dobrze możemy przegłosować, że grypa, pedofilia, albo na przykład impotencja, to nie choroba.
CU
Cenna uwaga
23 stycznia 2014, 06:31
Nie sądze żeby można było porównywać homoseksualizm do choroby - nadciśnienia.To zupełnie dwie rózne sprawy, wątpię też w to żeby można go było wyleczyć ponieważ to nie jest choroba. To coś jak pedofilia.
C
cj
23 stycznia 2014, 04:55
Dawać świadectwo PRAWDZIE, jeśli trzeba heroicznie - na tym buduje się autorytet Kościoła. Na tym został zbudowany Kk. Innej drogi i Kościoła nie ma.
M
misio
22 stycznia 2014, 18:09
Oświadczenie potępiające wypowiedź kardynała - nominata wydały organizacje lewicowe i prohomoseksualne w Hiszpanii. ... Jakżeby inaczej, teraz dla czerwonych kardynał będzie najbardziej znienawidzonym wrogiem. Niewątpliwie trzeba mu też pogratulować sporej odwagi, dzielny człowiek.
lucy
22 stycznia 2014, 17:47
Nie sądze żeby można było porównywać homoseksualizm do choroby - nadciśnienia.To zupełnie dwie rózne sprawy, wątpię też w to żeby można go było wyleczyć ponieważ to nie jest choroba.
S
staku
22 stycznia 2014, 17:33
Jakby się tak zastanowić... to doskonałe określenie!