Irak: muzułmanie odbudowali kościół. Teraz zapraszają chrześcijan
"Mosul jest wasz tak samo jak nasz" - mówią do swoich chrześcijańskich sąsiadów wolontariusze, którzy odbudowali kościół chaldejski w Mosulu. Chcieli pokazać, że Irak może być miejscem tolerancyjnego współistnienia osób różnych wyznań.
Po częściowym oswobodzeniu Mosulu z rąk tak zwanego Państwa Islamskiego, grupa wolontariuszy złożona z wyznawców różnych religii, głównie jednak muzułmanów, rozpoczęła stopniową odbudowę miasta. Ich pierwszym celem były meczety i kościoły zrujnowane przez terrorystów. Dziś cieszą się z pierwszych małych sukcesów - ukończyli porządkowanie kościoła chaldejskiego i zapraszają chrześcijan do powrotu do miasta.
Podczas dwóch lat całkowitej dominacji Państwa Islamskiego nad tym drugim co do wielkości miastem Iraku, kościoły, a także księgi chrześcijańskie były sukcesywnie niszczone, a sami chrześcijanie - wypędzani ze swoich domów.
W podobny sposób cierpieli także muzułmanie, którzy nie zgadzali się na narzucanie im ideologii przemocy. Po wyparciu Państwa Islamskiego z Mosulu przez siły kurdyjskie, wolontariusze zabrali się do porządkowania zniszczonych budynków sakralnych.
Klasztor, którego odbudową zajmowali się przez ostatnie kilka miesięcy to Mar Georges (św. Jerzego) w dzielnicy al-Arabi, budynek kościoła chaldejskiego - irackiej mniejszości chrześcijańskiej, która pozostaje w unii z papieżem w Watykanie. Teraz jego porządkowanie zostało zakończone i kościół znów jest gotowy do użytku. Poprzez swoją pracę wolontariusze chcą przekazać wiadomość dawnym mieszkańcom dzielnicy, w tym także chrześcijanom, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia miasta, że Mosul w dalszym ciągu jest ich domem i są tam mile widziani. "Nasze różnice są naszą siłą" - mówią wolontariusze.
Anna Wilczyńska - arabistka, absolwent Wydziału Orientalistyki UJ, twórczyni bloga islamistablog.pl. Zajmuje się zagadnieniami prawa muzułmańskiego i nauczaniem języka arabskiego. Wolontariusz Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć w Krakowie, które oferuje bezpłatną pomoc prawną uchodźcom w Polsce.
Skomentuj artykuł