Jałmużnik papieski: tego potrzebuje świat

abp Konrad Krajewski

Dzisiejszemu światu nic nie jest tak potrzebne, jak świadectwo człowieka wierzącego. Człowieka, który swoim stylem życia staje się dowodem na istnienie Boga. To ja mam być dowodem na istnienie Boga. Wiara - jak pisze ks. Twardowski - jest cudem miłości po ciemku. Wiara my być cudem pośród różnych ciemności tego świata.

O przenoszenie mszy świętej we własne, codzienne życie, apelował abp Konrad Krajewski 19 października w Łodzi. Jałmużnik papieski odprawił w katedrze mszę prymicyjną. Do świątyni przyszły tłumy nie tylko łodzian.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jałmużnik papieski: tego potrzebuje świat
Komentarze (14)
23 października 2013, 20:17
@sacdjo... To było kiedyś, a ten "kiedyś" (żartobliwe) był na długo przed SVII. To kazania sejmowe ks. Piotra Skargi... <a href="http://literat.ug.edu.pl/skarga/0001.htm">http://literat.ug.edu.pl/skarga/0001.h</a>   Cytat: "Ludzie, którzy się za mądre mają. Dlatego iż są ludzie jedni, którzy się za mądre rnają i swojemu rozumowi i mądrości dufają. I stąd abo nie proszą, abo niepilnie Pana Boga o nie proszą. O takich mówi Prorok: Isa. 5 [21]. "Biada wam, którzyście w oczach waszych mądrymi i u siebie roztropnymi". I Mędrzec mówi: Prov. 3 [5]. Rom. 12 [16]. "Ufaj w Panu Bogu z całego serca, a nie wspieraj się na mądrości swojej". I Apostoł upomina, aby nikt sam sobie mądrym się nie udawał. Takie rozumienie o sobie szczerym jest głupstwem. Bo fundament mądrości jest: swojej nie dufać mądrości." Księdzu Piotrowi Skardze trudno chyba odmówić bycia zarówno przedsoborowcem, jak i straszliwie wymagającym? Swoimi słowami chłostał wszystkich Polaków. No, ale dla Ciebie wadą może być fakt, że był jezuitą...
C
czytelnikk
22 października 2013, 10:33
jest błąd w tekście "Wiara ((my)) być cudem pośród różnych ciemności tego świata"
T
Tomek
21 października 2013, 20:08
Wielkie dzięki ks. Konradzie. Co do komentarzy poniżej, szkoda czytać te głupoty. Cisną mi się na usta mocniejsze słowa, ale powstrzymam sie....
C
Cogito
21 października 2013, 16:26
Bardzo mnie smuci, że dla niektórych wszystko co pochodzi od znienawidzonego (on bo jak inaczej określić interpretowanie w złej woli, ciagłe czepianie się słówek i przecinków) papieża Franiciszka - homilię, gesty, nieoficjalne wypowiedzi, mianowani konsultotzy, biskupi, przyjaciele... buty... To jest obłęd. A ks. Grzegorz to ma swój indywidualny nick z podaniem tożsamości i zdjęciem. Czy kogoś bardzo boli, że są ludzie myślący podobnie jak on? Ja jestem w taki razie "trzeci" w Imię Jezusa Chrystusa. Do czego to doszło, żeby się trzeba było tak zaklinać dla własnych poglądów.
21 października 2013, 13:25
@sacdjo Dzięki za reklamę. Gdyby nie Ty pewnie bym się nie zdecydował na wysłuchanie w całości nagrania, które ma 15 minut:-)  Ile osób dzięku Tobie wysłucha? @sacdjo :-) Z wpisu wynika jasno, że wypowiadam się po zapoznaiu z treścią. A jeśłi chodzi o meritum wypowiedzi to zapraszam do dyskusji nad tezą: Każdy Twój wpis będzie reklama tego tekstu, zwiększającą szansę osób odwiedzjących DEON na odsłuchanie kazania :-) Jak dla mnie gra warta jest świeczki. Wchodzisz w dyskusję? Twoja kolej ;-)
S
sacdjo
21 października 2013, 13:20
Widocznie co niektórzy albo udają albo są rzeczywiście mniej rozgarnięci, czy też mają problem z czytaniem ze zrozumieniem. Zasadnicze konkrety: 1. powtarzanie pojęcia wiary jako "chodzenie w ciemności", 2. pseudomoralistyczne wzywanie do bycia "dowodem na istnienie Boga", co oznacza - zmianę pojęcia "dowód na istnienie Boga", a właściwie - domyślne czy prawdopodobne negowanie właściwych dowodów na istnienie Boga, czyli typowo modernistyczny agnostycyzm. Ubrane jest to w pseudopobożne wymaganie "wyciągnięcia ramion". Gdyby oznaczało to wymaganie jedności miłości Boga i bliźniego, to by było oczywiście w porządku i nie jest niczym nowym czy odkrywczym. Jednak odnośnie całości trzeba zauważyć: moderniści są mistrzami krętactwa i przeplatania prawdy z fałszem. Żeby chytrzej przemycić swoje herezje i apostazje, posługują się perfidnie nawet prawdziwymi zdaniami, aczkolwiek tak je ujmując, żeby służyły tym pierwszym.
A
Antoni
21 października 2013, 12:58
@sacdjo Każdy katolik ma prawo i obowiązek znać podstawy swojej wiary, tudzież stosować je w ocenie wszelkich wypowiedzi i treści, także kogoś takiego jak Krajewski i Bergoglio. Kościół to nie myślowy zamordyzm, jak chciałaby modernistyczna sekta V2 okupująca kluczowe stanowiska w Kościele. A jakiś konkret? Bo wciąż widzę tylko zbitkę wyrazów z poradniczka dla początkującego funkcjonariusza. Może ułatwię: co w wypowiedzi abpa Krajewskiego stoi w sprzeczności z Twoim pojmowanie podstaw Twojej wiary? Bo trzeba zacząć od tego - gdybyśmy mieli za podstawę przyjąć wiarę katolicką, to byłoby Ci znacznie trudniej. Poradniczki SB bazowały na niewiedzy potencjalnych obiektów i nie uwzględniały istnienia internetu i takich portali jak deon.pl
21 października 2013, 12:51
@sacdjo To może oświeć nas i rozwiń jakos tę myśl, bo w ostatniej Twojej opinii o wypowiedzi biskupa Krajewskiego nie ma żadnych konkretów. Na czym polega jego szkodliwa dla Kościoła i depozytu Wiary działalność, choćby w formie tej wypowiedzi? Jestem znużona bezowocnym poszukiwaniem konkretów w Twoich komentarzach, liczę więc, że mnie w tym wesprzesz :)
S
sacdjo
21 października 2013, 12:50
ad "Antoni" Każdy katolik ma prawo i obowiązek znać podstawy swojej wiary, tudzież stosować je w ocenie wszelkich wypowiedzi i treści, także kogoś takiego jak Krajewski i Bergoglio. Kościół to nie myślowy zamordyzm, jak chciałaby modernistyczna sekta V2 okupująca kluczowe stanowiska w Kościele.
S
sacdjo
21 października 2013, 12:46
ad "T7HRR" Tak właśnie można było przypuszczać: zwykle wypowiadasz się i masz zdanie nie znając sprawy...
21 października 2013, 12:26
@sacdjo Dzięki za reklamę. Gdyby nie Ty pewnie bym się nie zdecydował na wysłuchanie w całości nagrania, które ma 15 minut:-)  Ile osób dzięku Tobie wysłucha?
A
Antoni
21 października 2013, 12:23
Typowe modernistycznej ględzenie okraszone paroma pobożnymi myślikami, wraz z takim dość prymitywnym niewypałem jak ten odnośnie rozwodników, oraz kiczowatym śpiewem na koniec. Widocznie Bergoglio szykuje także formalną zdradę nauczania Kościoła w tej sprawie. I przy okazji Krajewski przyznał się, że się po prostu nie przygotował do "homilii" na Lampeduzie. Tak więc ogólnie typowo sekciarskie granie na uczuciach. A po tym kryje się perfidna taktyka podkopywania treści wiary. Wiara w znaczeniu katolickim jest oparta na Objawieniu, czyli nie jest chodzeniem po ciemku, lecz właśnie w świetle prawdy Objawienia. Chyba, że odrzuca się Objawienie jako prawdę. Tak więc Bergoglio widocznie także otacza się apostatami... Mogę jedynie obiecać modlitwę w Twojej intencji. "Typowo modernistyczne ględzenie", "kiczowaty śpiew", "zdrada nauczania Kościoła", "Krajewski", "sekciarskie granie na uczuciach", "perfidna taktyka podkopywania treści wiary" - same cytaty z samouczka dla pracowników kościelnego departamentu SB.
A
aka
21 października 2013, 12:21
Brawa dla Arcybiskupa. Takich ludzi daj nam Panie jak najwięcej! I obym ja potrafiła byc dowodem na istnienie Boga.
S
sacdjo
21 października 2013, 11:59
Typowe modernistycznej ględzenie okraszone paroma pobożnymi myślikami, wraz z takim dość prymitywnym niewypałem jak ten odnośnie rozwodników, oraz kiczowatym śpiewem na koniec. Widocznie Bergoglio szykuje także formalną zdradę nauczania Kościoła w tej sprawie. I przy okazji Krajewski przyznał się, że się po prostu nie przygotował do "homilii" na Lampeduzie. Tak więc ogólnie typowo sekciarskie granie na uczuciach. A po tym kryje się perfidna taktyka podkopywania treści wiary. Wiara w znaczeniu katolickim jest oparta na Objawieniu, czyli nie jest chodzeniem po ciemku, lecz właśnie w świetle prawdy Objawienia. Chyba, że odrzuca się Objawienie jako prawdę. Tak więc Bergoglio widocznie także otacza się apostatami...