Jasna Góra: pielgrzymi z kilku kontynentów modlili się w intencji emigrantów

(fot. shutterstock.com)
PAP / jp

Pielgrzymi z całej Polski, a także m.in. z Niemiec, Belgii, Grecji, Stanów Zjednoczonych i Australii uczestniczyli na Jasnej Górze w 32. Modlitewnej Nocy Czuwania w intencji polskich emigrantów i jej duszpasterzy.

Poza granicami kraju żyje około 18 mln Polaków.

Organizatorami czuwania byli księża z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej, we współpracy z siostrami misjonarkami Chrystusa Króla.

DEON.PL POLECA

Jak podały służby prasowe sanktuarium, tegoroczna modlitwa była okazją do podziękowania za jubileusz 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, a także za 85 lat działalności zgromadzenia chrystusowców, które w 1932 r. założył kard. August Hlond.

W jasnogórskim spotkaniu wzięło udział ponad 2 tys. osób. Na modlitwę do Częstochowy przyjechali pielgrzymi z Niemiec, Belgii, Grecji, Francji, Irlandii, Anglii, Węgier, USA, Australii, Białorusi i Ukrainy m.in. ze dotkniętego wojną Doniecka, a także z całej Polski i - po raz pierwszy - grupa pielgrzymów ze Szkocji.

Dyrektor Instytutu Duszpasterstwa Emigracyjnego ks. Wiesław Wójcik podkreślił, że poza granicami kraju żyje dziś blisko 18-milionowa rzesza Polaków, prawie jedna trzecia całego narodu. To jeden z najwyższych wskaźników na świecie.

Takie same dane podawał przed kilkoma laty resort spraw zagranicznych, informując wówczas, że 4,3 mln Polaków żyje w Europie Zachodniej, 1,5 mln w Europie Wschodniej, ok. 12,5 mln w obu Amerykach.

- Polacy wyjeżdżają za granicę, bo jest to konieczność w poszukiwaniu pracy, nie po to, by żyć lepiej, jak było dawniej, teraz przyświeca hasło, by jakoś żyć. Jest to najczęściej w tej chwili tzw. migracja wahadłowa czyli na kilka tygodni, kilka miesięcy (...) - powiedział ks. Wójcik.

Dodał, że Polacy za granicą często mieszkają w bardzo trudnych warunkach, wykonując najbardziej ciężkie prace np. w rzeźniach czy przetwórstwie owocowo-warzywnym. Za granicą pracuje wielu wykształconych Polaków, wśród nich prawie 15 tys. lekarzy.

Wśród zagrożeń, jakie niesie ze sobą emigracja, ks. Wójcik wymienia m.in. rozpad małżeństw.

- To jest tragedia rodzin, czasami, jak ktoś wyjechał to nigdy nie wróci do tej rodziny. Jest też duży problem tzw. eurosierot czyli ponad 100 tys. dzieci, które na co dzień nie mają rodziców, bo rodzice bądź jeden z rodziców pracuje poza granicami - wskazał.

- Przyjechałam, żeby się modlić za wszystkich bliskich, znajomych, i za naszych rodaków, którzy są za granicą z różnych powodów. Mam też bliską osobę z rodziny, mieszka w Wielkiej Brytanii, jej rodzinę, jej troski, radości przynoszę tutaj do Maryi - powiedziała jedna z uczestniczek czuwania - Dorota z Goleniowa.

Pielgrzymka rozpoczęła się w piątek wieczorem. Jej uczestnicy zgromadzili się w Kaplicy Matki Bożej, gdzie ks. Wójcik przedstawił grupy pielgrzymkowe przybyłe na czuwanie oraz odczytał nadesłane pozdrowienia, m.in. od przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski arcybiskupa Stanisława Gądeckiego oraz prymasa Polski arcybiskupa Wojciecha Polaka.

W programie całonocnego czuwania znalazła się msza św. o północy, koncelebrowana przez duszpasterzy polonijnych pod przewodnictwem arcybiskupa Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Jasna Góra: pielgrzymi z kilku kontynentów modlili się w intencji emigrantów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.