Jasna Góra: szkolne plecaki od polskich dzieci dla dzieci z Ukrainy
Ponad 50 szkolnych i przedszkolnych plecaków trafiło do dzieci z Ukrainy, które wraz z mamami znalazły schronienie w jasnogórskim Domu Pielgrzyma i na tzw. Halach. Niektórzy uczniowie już rozpoczęli naukę w polskich szkołach, ale większość dopiero do tego się przygotowuje.
Dary nie tylko w postaci tornistrów, ale i ich wyposażenia to podarunki od dzieci z częstochowskich szkół, które odpowiedziały na prośbę Urszuli Bauer, Śląskiej Kurator Oświaty.
Plecaki sprawiły wiele radości, a zainteresowani i ich opiekunowie wyrazili wielkie podziękowanie. - Nasza droga tutaj była bardzo ciężka. Jechaliśmy trzy doby z Zaporoża w Ukrainie. Mam dwóch chłopców. Bardzo dziękujemy za te tornistry, za wszystko co dla nas robicie, że przyjęliście nas tak dobrze, bardzo dobrze - powiedziała jedna z ukraińskich mam.
Także mama pięcioletniej Marinki wyraziła radość z podarunku i z tego, że są tak dobrze na Jasnej Górze przyjmowani: „ten plecaczek bardzo się przyda, bo niczego z sobą nie zabraliśmy, czujemy się tu dobrze, bo przyjęto nas bardzo miło. Jesteśmy bardzo zadowoleni”.
Modlitwa i konkretna pomoc niesione są na Jasnej Górze od pierwszych chwil wybuchu wojny, bo, jak podkreślają paulini, bardzo chcą, by to miejsce było dla wiernych z Ukrainy miejscem modlitwy, odnowy życia i ponownej wiary nie tylko w Boga, ale i w drugiego człowieka.
Paulini i siostry urszulanki opiekujące się Halami czynią wszystko, by „choć trochę było tu jak w domu”.
Z pomocą przybywają wierni z kraju i zagranicy.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł