Jerozolima modli się za Polskę
We środę 14 kwietnia w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem międzynarodowa wspólnota katolicka Ziemi Świętej modliła się podczas Eucharystii we franciszkańskim kościele Najświętszego Zbawiciela w Jerozolimie. Mszę pod przewodnictwem kustosza Ziemi Świętej koncelebrowało kilkudziesięciu kapłanów. Świątynię wypełnili nie tylko Polacy, ale również księża i siostry zakonne z innych krajów. Współczucie i solidarność z Polakami wyrazili ponadto lokalni chrześcijanie, żydzi i muzułmanie.
W modlitwie za tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonkę Marię oraz pozostałych członków prezydenckiej delegacji na obchody 70-lecia zbrodni katyńskiej wziął udział również abp Twal, łaciński patriarcha Jerozolimy, oraz polscy przedstawiciele dyplomatyczni na czele z Agnieszką Magdziak-Miszewską, ambasador RP w Izraelu.
„Modlitwa międzynarodowej wspólnoty – powiedział o. Kustosz – jest wyrazem jedności w żałobie i cierpieniu z całym narodem polskim, który przeżywa trudne doświadczenie po tragicznej śmierci tylu światłych synów i córek. Jako chrześcijanie – dodał – musimy spojrzeć na tę tragedię w świetle Zmartwychwstania Chrystusa, którego pusty grób czcimy w Jerozolimie”.
W kazaniu o. Antoni Szlachta OFM porównał łzy Polaków do płaczu ewangelicznej matki z Naim, nad którą ulitował się Jezus, wskrzeszając jej jedynego syna.
Po Mszy św. wszyscy uczestnicy wpisali się do księgi kondolencyjnej przywiezionej z polskiej ambasady w Tel Awiwie. W żałobnej Eucharystii wziął udział także Bogusław Ochodek, przedstawiciel RP przy Niezależnym Rządzie Autonomii Palestyńskiej z siedzibą w Ramallah.
Pierwszym aktem duchowej solidarności z Polakami była modlitwa w czasie Mszy w Niedzielę Bożego Miłosierdzia celebrowanej w kościele patriarchalnym w Jerozolimie. Abp Fouad Twal, który przewodniczył Eucharystii podkreślił, że tragedia narodu polskiego napawa smutkiem i stawia nas wobec miłosiernego Boga, któremu polecamy tragicznie zmarłych, ich rodziny oraz cały polski naród pogrążony w żałobie.
Skomentuj artykuł