Kapłani nie będą łamali tajemnicy spowiedzi

KAI / psd

Jako pogwałcenie zasady wolności religijnej określają duchowni katolicy projekt władz australijskiego stanu Wiktoria, zmuszający kapłanów do informowania o przypadkach przestępstw pedofilii, o których dowiedzieli się słuchając spowiedzi. W stanowej komisji parlamentarnej trwają dyskusje nad legalnością stosowania tego typu przepisów.

Wykładowca na Katolickim Uniwersytecie Australii w Sydney ks. Frank Brennan jest przekonany, że wprowadzenie takiego prawa w życie byłoby ograniczeniem wolności religijnej. "Było by to naprawdę smutne, gdybyśmy byli bliżej mentalności państwa policyjnego" - zauważa jezuita i porównuje ten projekt do metod totalitarnych rodem z państwa sowieckiego. "Gdyby taka ustawa weszła w życie, będę jednym z tych, którzy mu się jej nie podporządkują, i jeśli będzie trzeba, pójdę do więzienia" - dodał.

Metropolita Melbourne, abp Denis Hart ostrzegł wcześniej, że Kościół w tej sprawie nie widzi żadnej możliwości kompromisu.

Ks. John Walshe, kierujący Konfraternią Katolickich Duchownych Australii zapowiedział, że księża będą powszechnie odmawiać informowania o sprawach, o których dowiadują się podczas spowiedzi. "W historii Kościoła księża stawali się męczennikami za odmowę złamania tajemnicy spowiedzi" - przypomniał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kapłani nie będą łamali tajemnicy spowiedzi
Komentarze (10)
Jerzy Przeniczka
20 lipca 2012, 17:12
Ofiara nie spowiada się z tego, że była molestowana. A jeśli przyjdzie z takim problemem, ksiądz może poprosić aby przyszła i jeszcze raz opowiedziała, ale poza spowiedzią. I wtedy nie ma sakramentu - nie ma tejemnicy.
K
Kanonista
20 lipca 2012, 14:15
jak będzie zagrożenie łamania tajemnicy spowiedzi, automatycznie będzie można w spowiedzi używac eufemizmów ("popełniławm grzech nieczysty") a ksiądz nie bedzie pytał o okoliczności  i świńskie państwo policyjne będzie wyrolowane a spowiedź bedzie ważna...
20 lipca 2012, 13:05
Dodatkowo o pedofilii spowiednik może się powiedź od poszkodowanego (obecnie dziecka lub dorosłego),  świadka (współposzkodowanego lub współwinnego) ... i co ma zrobić.
Jerzy Przeniczka
20 lipca 2012, 12:57
Jezus przebaczył cudzołożnicy i nakazał porzucenie prostytucji. Nie ma to związku z tym, że to było jej ciało. Grzech to grzech, niezależnie od jego treści. W spowiedzi warunki uzyskania rozgrzeszenia są jeszcze zaostrzone. Twoje grzechy nie zostaną odpuszczone, jeśli nie postanowisz w swym sercu odrzucić dotychczasowych grzechów i jeśli odbędziesz pokutę. W innym przypadku słowa i gesty księdza są bezskuteczne. Nadal pozostajesz w swoich grzechach. Pedofil też. W przypadku pedofili, gwałtu, zabójstwa itp. zadośćuczynienie obejmuje również kwestie sprawiedliwości a więc również przyznanie się do winy. Ważne jest zatem uświadamianie tego wierzącym, ale nie można zmuszać księży do ujawniania tajemnicy spowiedzi. Zdradzenie tej tajemnicy jest grzechem najwyższego stopnia odpuszczanym jedynie władzą papieską. Taki kapłan narażałby się wówczas bardzo poważnie na wieczne potępienie. Kaplan może i powinien jedynie próbować pomóc ofierze w inny sposób, nie ujawniając tajemnicy spowiedzi.
T
Troll
20 lipca 2012, 11:58
Współczuję kapłanom. Wprowadzenie takiego prawa spowoduje ylko, że żaden pedofil się nie wyspowiada. To nie tak, jak z lekarzem - chory, często nie ma wyjścia, w pewnym momencie skorzysta z jego usług, nawet jeśli nie będzie tego chciał - straci przytomność, ulegnie wypadkowi, wda ię infekcja w ranę postrzałową itp. Spowiedź jest aktem dobrowolnym. Nie będzie zaufania do kapłana - nie będzie spowiedzi. O to chodzi zapewne tym, którzy wydumali taką ustawę. A który pedofil się przyzna,zatai swoje dewocje i wyjdzie zadowolony.
20 lipca 2012, 11:53
Współczuję kapłanom. Wprowadzenie takiego prawa spowoduje ylko, że żaden pedofil się nie wyspowiada. To nie tak, jak z lekarzem - chory, często nie ma wyjścia, w pewnym momencie skorzysta z jego usług, nawet jeśli nie będzie tego chciał - straci przytomność, ulegnie wypadkowi, wda ię infekcja w ranę postrzałową itp. Spowiedź jest aktem dobrowolnym. Nie będzie zaufania do kapłana - nie będzie spowiedzi. O to chodzi zapewne tym, którzy wydumali taką ustawę.
T
Troll
20 lipca 2012, 11:39
Może to miłosierdzie Boże do nich przemawia aby nie ujawniać faktów pedofilstwa i innych zboczeń ludzkich ale ofiary tych zboczeńców są podwójnie pokrzywdzone.Zasada wg.Ewangelii " idź i więcej nie grzesz " nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.Jezus przebaczył kobiecie tylko ze względu kiedy ona oddawała swe ciało innym na swoje przyjemnosci,jeśli ktoś komuś wyrządza krzywdę powinien ponieść karę adekwatną do czynu.
20 lipca 2012, 11:34
Obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej jest uchylany w wielu przypadkach ustawowo lub decyzja sądu (wtedy może zarządzić np. wyłączenie jawności) por. <a href="http://www.gazetalekarska.pl/xm<x>l/oil/oil67/gazeta/numery/n2011/n201101/n20110105">www.gazetalekarska.pl/xm<x>l/oil/oil67/gazeta/numery/n2011/n201101/n20110105</a>
Jerzy Przeniczka
20 lipca 2012, 11:19
Dramat człowieka + dobre, co do zasady, przepisy prawa = łamanie wolnosci wyznania! To arytmetyka tak genialnie przewrotna, że aż mrozi piekielnymi odmętami. Dziwne, że nie zniosą tajemnicy lekarskiej, w tym psychiatrycznej. Chyba, że tego typu "odwiedziny" decydentom nie przeszkadzają! Ale kto wie, co przyniesie przyszłość? :(
Jerzy Przeniczka
20 lipca 2012, 11:18
Dramat człowieka + dobre, co do zasady, przepisy prawa = łamanie wolnosci wyznania! To arytmetyka tak genialnie przewrotna, że aż mrozi piekielnymi odmętami. Dziwne, że nie zniosą tajemnicy lekarskiej, w tym psychiatrycznej. Chyba, że tego typu "odwiedziny" decydentom nie przeszkadzają! Ale kto wie, co przyniesie przyszłość? :(