Kapucyni z Waszyngtonu udowadniają, że życie zakonne to nie nuda
Choć życie zakonne może kojarzyć się z powagą i skupieniem, Bracia Mniejsi Kapucyni z Prowincji Świętego Augustyna w Waszyngtonie pokazali, że można w nim znaleźć również miejsce na dziecięcą radość. Na ich profilu na Instagramie pojawiło się wideo, które wywołało uśmiech na twarzach wielu obserwatorów – bracia zjeżdżają na kartonach po ośnieżonym stoku, śmiejąc się i bawiąc jak dzieci.
- Kapucyni z Waszyngtonu opublikowali na Instagramie wideo, na którym zjeżdżają na kartonach po ośnieżonym stoku, bawiąc się jak dzieci.
- Zakonnicy pokazali czystą, niekłamaną radość, turlając się, przewracając i organizując bitwę na śnieżki.
- Komentujący wideo podkreślali radość i beztroskę zakonników, pisząc: „Panie, daj nam wielu świętych i radosnych kapłanów!” oraz „Chłopcy to zawsze chłopcy, niezależnie od powołania”.
- Ich zachowanie nawiązuje do ducha świętego Franciszka z Asyżu, który był patronem „doskonałej radości” i zachęcał do radowania się z każdego daru Boga.
- Kapucyni przypomnieli, że radość z prostych rzeczy jest istotnym elementem życia duchowego i pomaga zbliżyć się do Boga.
Kapucyni w śnieżnym szaleństwie
Wideo opublikowane 10 stycznia pokazuje zakonników, którzy w pełni korzystają z zimowej aury. Świeżo spadły śnieg stał się pretekstem do ślizgania się na brzuchu po stoku, a także turlania się, przewracania i stoczenia solidnej bitwy na śnieżki. To niecodzienny widok – zakonnicy bawiący się w śniegu z taką beztroską, jaką kojarzymy raczej z dziećmi.
W komentarzach pod wideo nie brakowało słów uznania i żartów. Ktoś napisał: „Panie, daj nam wielu świętych i radosnych kapłanów!”, inny dodał z uśmiechem: „Chłopcy to zawsze chłopcy, niezależnie od ich powołania”. Dla wielu obserwatorów, wideo kapucynów było inspirującym przypomnieniem, że radość można czerpać z najprostszych rzeczy, niezależnie od wieku czy powołania.
Radość w duchu św. Franciszka
Radość, którą pokazali kapucyni, nawiązuje do ducha ich założyciela – świętego Franciszka z Asyżu, znanego jako patron „doskonałej radości”. Franciszek, nazywany Biedaczyną, nigdy nie pozwolił, aby smutek kierował jego życiem. Wręcz przeciwnie, słynął z nieustannego uwielbienia Stwórcy, zachęcając swoich braci do radowania się z każdego daru Boga. Jak mógł powiedzieć święty Franciszek: „Błogosławiony zakonnik, który czerpie przyjemność i radość ze wszystkiego, co uczynił Pan, i wykorzystuje to, aby z radością doprowadzić ludzi do miłości Boga”.
Kapucyni z Waszyngtonu przypomnieli swoim obserwatorom, że radość jest kluczowym elementem życia duchowego, a prostota może przynosić najwięcej szczęścia.
Skomentuj artykuł