Kard. Kasper i zmiany ws. moralności seksualnej

KAI / drr

Kardynał Walter Kasper wezwał Kościół katolicki do zmiany stanowiska w sprawie moralności seksualnej w małżeństwie i rodzinie. Poinformował o tym niemiecki tygodnik "Die Zeit“, powołując się na wykład wygłoszony przez prawie 81-letniego purpurata kilka dni temu przed papieżem i Kolegium Kardynalskim. Choć tekst tego wystąpienia nie został dotychczas nigdzie opublikowany, pismo przytacza zawarte w nim sformułowanie, że samo obstawanie przy zasadach nikogo nie przekonuje do ich przestrzegania.

Były przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan (w latach 2001-10) i profesor dogmatyki uważa, że w sprawie dopuszczenia do sakramentów osób rozwiedzionych i żyjących w nowych związkach Kościół powinien obrać "drogę pośrednią między rygoryzmem a przyzwoleniem na swobodę“. Zdaniem byłego niemieckiego kardynała kurialnego, "miłosierdzie nie oznacza łaski, która stanowiłaby dyspensę od konieczności nawrócenia“. Ale sakramenty też nie stanowią wynagrodzenia za poprawne prowadzenie się i nie są tylko dla elity, wykluczającej tych, którzy ich najbardziej pragną - podkreślił autor referatu.

Wzywając do reform, zapytał: "Czy możemy odmówić sakramentu pokuty i komunii w sytuacji, gdy osoba rozwiedziona i żyjąca w nowym związku wyrazi skruchę z powodu rozpadu swego pierwszego małżeństwa i zapewni, że uczyni wszystko, aby jej drugi związek cywilny żył wiarą?".

O wygłoszenie referatu do 150 członków Kolegium Kardynalskiego 20 lutego poprosił kardynała papież Franciszek. Według "Die Zeit“ autor podkreślił, że Kościół musi przełamać swój lęk przed przemianami i dodał, że "strach nie jest uczuciem chrześcijańskim“. Zdaniem kard. Kaspera, Kościół powinien wczuć się w realia współczesnych katolików świeckich i przebaczyć grzechy. "Przecież wierzymy w przebaczenie grzechów, w możliwość rozpoczęcia wszystkiego od nowa“ - przypomniał.

Po konsystorzu kard. Reinhard Marx z Monachium powiedział, że referat kardynała Kaspera stanowił "uwerturę“ do dyskusji, która - jak można przypuszczać - nieprędko się zakończy. Arcybiskup Monachium ujawnił, iż kardynałowie długo dyskutowali zwłaszcza nad wypowiedzią autora na temat duszpasterstwa rozwiedzionych, nie szczędząc mu również słów krytyki. Na zakończenie papież wyraził uznanie dla "gruntownej teologii“ kardynała Kaspera. Na prośbę Ojca Świętego autor skupił się bardziej na pilnych problemach, a mniej na ewentualnych odpowiedziach na nie.

W podobnym tonie wypowiedział się arcybiskup Wiednia kard. Christoph Schönborn. W wypowiedzi dla tygodnika "Der Sonntag“ podkreślił, że w swoim doskonałym i błyskotliwie przedstawionym referacie kard. Kasper "świadomie nie proponował żadnych rozwiązań“, zgodnie z planowanymi dwoma Synodami Biskupów poświęconymi tym zagadnieniom: pierwszy z nich - w październiku br. ma przeanalizować, na czym polegają problemy rodziny, po czym synod przyszłoroczny ma wypracować "konkretne wskazania duszpasterskie“ - powiedział kard. Schönborn.

O ewentualnym upublicznieniu publikacji referatu kard. Kaspera zadecyduje sam papież. Na razie Watykan ogłosił jedynie niektóre fragmenty wystąpienia niemieckiego purpurata, a do publikacji w “Die Zeit“ niektóre cytaty przygotował włoski dziennikarz i watykanista Andrea Tornielli, po czym zamieścił je na stronie portalu internetowego "Vaticaninsider".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Kasper i zmiany ws. moralności seksualnej
Komentarze (10)
B
bratPolak
1 marca 2014, 10:12
@TomaszL Czemu wiec nie stosujesz tego samego miłosierdzia w stosunku do innych braci w wierze. Stosuję, stosuję... Chyba nie bierzesz  za brak miłosierdzia nazwanie głupca - głupcem?
M
max
1 marca 2014, 10:10
Swąd szatana w Watykanie. Kasper mówi to, czego na razie papież jeszcze nie chce powiedzieć. Dlatego Kasper dostąpił zaszczytu wygłoszenia tego wstępnego referatu.
1 marca 2014, 10:03
Do "prawdziwych" katolików: jeśli wy-młodzi jesteście betonem a "starcy" stają się awangardą Miłości i Miłosierdzia, to może coś z wami nie tak?... @pq - kiedy ktoś demencją innych próbuje tłumaczyć coś, czego sam nie potrafi zrozumieć, to mamy do czynienia z infantylnym niedorozwojem... ... Postulujesz wielkie miłosierdzie w stosunku do żyjących w zwiazkach pozamałzeńskich. Czemu wiec nie stosujesz tego samego miłosierdzia w stosunku do innych braci w wierze. Hipokryzja?
B
bratPolak
1 marca 2014, 08:54
Do "prawdziwych" katolików: jeśli wy-młodzi jesteście betonem a "starcy" stają się awangardą Miłości i Miłosierdzia, to może coś z wami nie tak?... @pq - kiedy ktoś demencją innych próbuje tłumaczyć coś, czego sam nie potrafi zrozumieć, to mamy do czynienia z infantylnym niedorozwojem...
O
omer
28 lutego 2014, 22:27
Uważam, że eksperyment z dwoma papieżami na Watykanie tak dużo namieszał, że kolejne eksperymenty wielebnych mogą bardzo naruszyć wiarygodność ich samych. Niemcy imponują nam gospodarczo, ale tamtejszy Kościół jest "na kroplówce", co widać było dokładnie kiedy papieżem był tylko Benedykt XVI.
LP
lelum polelum
28 lutego 2014, 18:35
Też tak myślę. I co więcej uwazam, że każdy biskup po przekroczeniu 75 roku życia powinien mieć aktualne badania lekarskie stwierdzające, czy jest w pełni władz umysłowych. To nie złośliwość w stosunku do ludzi starszych wiekiem, ale fakt jest taki, że niektóre osoby na starość tracą pamięć, atakuje ich Alzhaimer, itp.Być może ta przypadłość dotknęła też kardynała. I nie tylko jego.
P
pg
28 lutego 2014, 14:00
Jedynym wytłumaczeniem wystąpienia kard. Kaspera może być tylko wiek i związana z tym demencja starcza.
28 lutego 2014, 13:58
Czekam, kiedy w koncu kardynałowie naszego Kościoła ogłoszą prawdę, którą wierni świeccy dawno znają i skutecznie ją wdrażają. Etyka moralna Kościoła w zderzeniu z brakiem etyki moralnegj współczesnego świata poniosła kleskę. Całe bogate zachodnie społeczeństwa, kiedyś katolickie, dziś żyją bez Boga, a jeżełi istnieje jeszcze jakikolwiek kontakt z Kościołem to na zasadzie oczekiwania tylko usług religijnych. Dokładnie tak samo dzieje sie we współczesnej Polsce. Kościól ma dostarczyć ściśle określone wzruszenia czy doznania duchowe, jednoczesnie nie ma prawa do narzucanie wolnemu współczesnemu czlowiekowi jakickolwiek moralnych ograniczeń.  Niedobitki dawnej chrzescijańskiej moralności terroryzowane są oskarżeniami o brak miłosierdzia, czy też przywiązywanie wagi do rzeczy nie istotnych, takich jak małżeństwo.
MR
Maciej Roszkowski
28 lutego 2014, 13:55
Czyli w samej Granadzie zaraza
O
owieczka
28 lutego 2014, 12:52
Dlaczego Papież dopuszcza do heretyckich wypowiedzi kardynałów i biskupów?