Kard. Marx jest zaniepokojony: Unia Europejska może się rozpaść. Mówi o "etnicznym nacjonalizmie"

Fot. Stanford / YouTube
KAI / pk

Niemiecki kardynał Reinhard Marx jest zaniepokojony sytuacją Unii Europejskiej (UE). Ten pokojowy projekt jest zagrożony przez "etniczny nacjonalizm", ostrzegł arcybiskup Monachium i Fryzyngi podczas Mszy św. w monachijskiej Bazylice św. Bonifacego w niedzielę wieczorem. Została ona odprawiona w intencji znanego niemieckiego publicysty Fritza Gerlicha (1883-1934), który został zamordowany 90 lat temu w obozie koncentracyjnym w Dachau.

Kardynał wyznał, że sam był i jest "entuzjastycznym Europejczykiem". Kiedy jego ojciec odwiedził go podczas studiów w Paryżu, było dla niego "radością" zobaczyć, co "wprawiło Europę w ruch po wojnie". Dodał, że nie jest pewne, "czy to się uda, czy nie rozpadnie się ponownie", jeśli "etniczny nacjonalizm" będzie propagowany przez partie takie jak Alternatywa dla Niemiec (AfD).

Etniczny nacjonalizm i chrześcijaństwo są nie do pogodzenia

Kard. Marx podkreślił, że nie jest to "jeszcze" opinia większości ludzi. Ale musimy być przytomni. "Fritz Gerlich również dziś pisałby przytomne artykuły, ale wyraźnie! I to jest to, co musimy teraz zrobić" - zaapelował kard. Marx. Przypomniał jednogłośne oświadczenie Konferencji Biskupów Niemiec: "Etniczny nacjonalizm i chrześcijaństwo są nie do pogodzenia. Kropka."

- Jeszcze przed dojściem Hitlera do władzy, było wystarczająco dużo ludzi, Fritz Gerlich był jednym z nich, którzy dali to jasno do zrozumienia: Hitler oznacza wojnę, ucisk i terror - powiedział kardynał. Gerlich, którego proces beatyfikacyjny jest w toku, był z urodzenia "protestantem, kalwinistą, a także dość zaciekłym nacjonalistą". Jego spotkanie z Therese Neumann, znaną jako katolicka mistyczka pod imieniem Resl von Konnersreuth, i kręgiem wokół niej doprowadziło do "jego nawrócenia", które nie prowadziło "z dala od problemów świata", "ale wręcz przeciwnie".

DEON.PL POLECA

Mistycyzm chrześcijański otwiera nam oczy

Kard. Marx wyjaśnił: "Chrześcijański mistycyzm otwiera nam oczy na trudną sytuację i wyzwania świata". Dla Gerlicha było jasne, "że to, co robił nazistowski reżim, było całkowicie niezgodne z chrześcijańskim poglądem na człowieczeństwo". Nie bez powodu Hitler kazał, aby dawano mu do czytania każdy numer czasopisma "Der Gerade Weg", za które odpowiadał Gerlich. Od marca 1933 r. dziennikarz Gerlich był więziony bez procesu. Był wielokrotnie i ciężko torturowany, przeniesiony do Dachau w nocy 1 lipca 1934 r. i tam rozstrzelany.

- Musimy przeciwstawić się początkom. Zaczyna się od myślenia, od rozmowy - podkreślił kardynał. Ostrzegł, że nie wierzy, że historia po prostu się powtarza, "ale zawsze istnieją tendencje do obrania złych ścieżek, do dzielenia ludzi na różne klasy". - Zawsze istnieje pokusa dominacji nad innymi, a tym samym zastąpienia sprawiedliwości władzą - podkreślił arcybiskup Monachium i Fryzyngi.

Historyk Fritz Gerlich był w latach 1920-tych redaktorem naczelnym "Münchner Neuesten Nachrichten", poprzedniczki jednej z największych niemieckich gazet "Süddeutsche Zeitung". W późniejszych latach był wydawcą pisma, któremu nadał tytuł "Der gerade Weg" (Prosta droga). Stanowiło ono dla niego platformę dla ostrych ataków publicystycznych, mających zapobiec przejęciu władzy w Niemczech przez narodowych socjalistów. W marcu 1933 Gerlich został aresztowany i osadzony w więzieniu bez procesu. Nocą 1 lipca 1934 został przewieziony do obozu Dachau i tam rozstrzelany.

Źródło: KAI / pk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kard. Marx jest zaniepokojony: Unia Europejska może się rozpaść. Mówi o "etnicznym nacjonalizmie"
Komentarze (13)
AS
~Antoni Szwed
4 lipca 2024, 13:03
Kard. Marks ubolewa nad tym, że może Unia Europejska może się rozpaść, a nad pogłębiającym się kryzysem Kościoła w Niemczech nie ubolewa. Ruina Kościoła go nie wzrusza.
TL
~Tomasz Lasocki
4 lipca 2024, 08:31
Najpierw chcecie wprowadzić Drogę Synodalną, a potem płaczecie że wygodna dla was Unia się sypie? Jak Niemcy Bogu, tak Bóg Niemcom.
MJ
~Maciej Jaworski
2 lipca 2024, 21:49
... podwóje kłamstwo nie stanie się nigdy prawdą, choć wielu w historii europy w to wierzyło ...
TS
~Tomasz Sosnowski
1 lipca 2024, 22:10
Amen oby jak najszybciej.
BD
~Bo D.
3 lipca 2024, 11:59
Albo z Unią Europejską, albo z Rosją. Trzeciej drugi w tym wypadku nie ma.
MM
~Małgorzata Maj
3 lipca 2024, 18:22
Tomasz Sosnowski - Naprawdę? I co w zamian ? Jakieś argumenty ?
TF
~T F
3 lipca 2024, 19:55
A można i Norwegią
AS
~Antoni Szwed
4 lipca 2024, 19:41
Ad Bo D.) No nie bądźmy mentalnymi niewolnikami. Albo Bruksela albo Moskwa i wedle tego niewolniczego myślenia żadnej inne alternatywy na świecie nie ma. A przecież istnieje mnóstwo krajów, z którymi na partnerskich zasadach możemy nawiązywać stosunki gospodarcze, możemy z nimi handlować i współpracować na rozmaite sposoby. Trzeba tylko mieć dobrą, własną, suwerenną, dbającą o polskie interesy dyplomację. Oczywiście, nie mamy jej, nie mamy też samodzielnego rządu. Więc jako klasyczni niewolnicy musimy się trzymać brukselskiej klamki, bo na nic własnego nas nie stać. Polacy nie wierzą w swoje możliwości, zawsze oglądają się na jakichś starszych i mądrzejszych od siebie. Sądzą, że są umysłowo słabsi od innych. To oczywiście nieprawda, ale oni w swoją umysłową słabość wierzą bardziej niż w Boga, od którego wszelka zdolność, umiejętność i twórczość pochodzi.
BD
~Bo D
5 lipca 2024, 14:28
Nie należy wierzyć w cuda, tylko być pragmatykiem, ze wschodu graniczymy z agresywnym państwem, które chętnie nas z powrotem "przytuli". Mamy wybór albo Unia z tymi "okropnymi" Niemcami, albo "wspaniala", kochająca nas od wieków Rosja. To tyle i aż tyle.
KP
~katolik pomniejszego płazu
1 lipca 2024, 18:31
kardynał płacze nad bezbożną Unią i potwierdza, że demokracja, to ustrój, w którym władza należy do demokratów
MM
~Małgorzata Maj
3 lipca 2024, 18:24
Obok tematu. To co lepszy Układ Warszawski był? Bo jak słusznie Bo D. zauważył w pojedynkę nie da rady.
OB
~Ola B.
1 lipca 2024, 16:44
Ma rację!
TF
~T F
3 lipca 2024, 19:57
Marka zawsze ma rację