Kardynał o gwałcie na fotoreporterce w Indiach
Takie przestępstwa, jak zbiorowy gwałt na fotoreporterce w Bombaju dowodzą, że Indie przeżywają poważny kryzys duchowy, społeczny i kulturalny - uważa kard. Oswald Gracias.
Przewodniczący episkopatu tego kraju podkreśla, że przemocy i nadużyć doświadczają przede wszystkim kobiety i dzieci. Społeczna skala tego problemu jest ogromna. "Koniecznie trzeba przeciwdziałać erozji moralności i systemu wartości w Indiach. Jak najszybciej muszą tu powrócić ewangeliczne wartości" - mówi kard. Gracias.
Zdaniem indyjskiego purpurata, pierwszym krokiem do poprawy sytuacji musi być rzeczywista zmiana w systemie edukacji. Kościół już podjął działania w tym kierunku. "Poprosiłem, by w katolickich szkołach zwrócić większą uwagę na kwestię sprawiedliwości i szacunku dla obu płci, nie tylko wśród uczniów, ale i rodziców. Rodzina jest bowiem miejscem, w którym dzieci uczą się wartości. Indie bardzo potrzebują odnowy, dlatego Kościół będzie wspierał tych, którzy dążą do budowania społeczeństwa opartego na równości, sprawiedliwości i wzajemnym szacunku" - powiedział kard. Gracias.
O potrzebie zmian i głębszej refleksji nad stanem moralnym kraju mówi także ks. Cedric Prakash SJ, dyrektor działającego w Indiach Centrum Praw Człowieka i Sprawiedliwości "Prashant". "Każdego dnia docierają do nas informacje o przemocy wobec kobiet. To prawdziwa plaga - uważa indyjski jezuita. - Sprawcy często są bezkarni. Bywa nawet, że w przeciwieństwie do ofiar są chronieni. Gdy krzywdzone są kobiety ubogie, z marginesu społeczeństwa czy reprezentujące mniejszości prawie się o tym nie mówi. Nikt nie protestuje. To się musi zmienić" - dodaje ks. Prakash.
Skomentuj artykuł