Katolicy powinni okazywać wiarę na co dzień
Zwierzchnik Kościoła katolickiego w Anglii i Walii abp. Westminsteru Vincent Nichols w liście pasterskim zwrócił się do wiernych, by z ufnością okazywali swoje przywiązanie do wiary i uczynili ją widoczną dla innych.
Nichols wskazał na znaczenie prostych gestów, takich jak gotowość modlitwy za innych, podziękowanie słowami "Bóg zapłać" czy modlitwa przed posiłkiem.
Katolicy, stanowiący w Wielkiej Brytanii około 8 proc. ludności, skarżyli się ostatnio, że czują się zmarginalizowani. W związku z lansowaną przez Partię Pracy polityczną poprawnością okazywanie przywiązania do wiary narażało bowiem ich na konflikt z prawem pracy, a zwłaszcza z rozciągliwie interpretowanymi przepisami o zakazie dyskryminacji.
56-letnia pracowniczka British Airways Nadia Eweida pozwała pracodawcę do sądu pracy po tym, jak otrzymała zakaz noszenia łańcuszka z niewielkich rozmiarów krzyżykiem, ponieważ naruszał wymogi przepisowego służbowego stroju. Sprawę przegrała, chociaż argumentowała, że podobnych wymogów nie stosuje się wobec jej koleżanek innych wyznań.
W innej głośnej sprawie pod zarzutem naruszenia prawa o równości i różnorodności zawieszono pielęgniarkę Caroline Petrie za to, że odwiedzając starszą, chorą osobę w jej prywatnym domu powiedziała, że się za nią pomodli.
- Wizyta Benedykta XVI sprawiła katolikom wielką radość i tak bardzo ich wzmocniła duchowo, iż swą wiarę mogą praktykować z nowym sercem - zaznaczył w liście abp. Nichols.
- Dzięki błogosławieństwu tej wizyty możemy być bardziej ufni w naszej wierze, bardziej gotowi do jej głoszenia i nie ukrywać jej podczas naszych codziennych zajęć - dodał.
Wizytę Benedykta XVI nazwał "czterema cudownymi i niezapomnianymi dniami, w czasie których katolicy uświadomili sobie piękno świętości". - Nigdy nie zapomnę ciszy 80 tys. ludzi zebranych na modlitwie w Hyde Parku przed podniesieniem najświętszego sakramentu - napisał.
Odpowiedzialny ze strony rządu za przygotowanie wizyty Lord Patten, który sam jest katolikiem, nazwał ją historyczną i wyraził nadzieję, że skłoni ona ludzi do głębszego zastanowienia się nad swoją odpowiedzialnością wobec społeczeństwa.
Skomentuj artykuł