Katoliczki poproszone o przemyślenia

(fot. 9f9q/flickr.com)
jssj

Papieska Rada ds. Kultury i watykańska grupa konsultacyjna ds. kobiet szykują na początku lutego 2015 spotkanie plenarne na temat "Kultury kobiet: równość i różnica". Ma być tam mowa o równości i różnicy [...] To co jednak ważne, to że organizatorzy tuż przed świętami ogłosili wideo-kampanię, którą wzywają katoliczki z całego świata do przesyłania minutowych spotów wideo lub zdjęć z odpowiedzią na pytanie: kim jesteś? co robisz? co myślisz o swoim byciu kobietą? o swoich zaletach i trudnościach, swoim ciele i życiu duchowym?

Zdjęcia i krótkie wideo należy przesyłać na (watykański) adres: lifeofwomen2015@gmail.com a umieszczając w sieci opatrzyć następująco: #lifeofwomen

Z wybranych odpowiedzi i refleksji zostanie stworzone wideo, które otworzy lutowe spotkanie Rady ds. Kultury dotyczące kobiet i zostanie umieszczone na youtube. Czas na odpowiedź mamy do niedzieli 4 stycznia 2015.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Katoliczki poproszone o przemyślenia
Komentarze (10)
CM
czarna morwa
3 stycznia 2015, 14:06
Ciekawe, jaki bedzie odzew na ten apel...
AS
Anna Sosnowiec
2 stycznia 2015, 18:32
Całe życie spędzone na wzorowym obgadywaniu bliźnich, osądzaniu ich ich i rzucaniu w nich granatami różańcowymi. Powinni mnie beatyfikować przed śmiercią. Czekam.
G
gosia
2 stycznia 2015, 19:23
to nie ta religia
K
karolina
2 stycznia 2015, 19:40
smutne, że tak to widzisz..
2 stycznia 2015, 20:36
Moja Droga w tym momencie Ty osądzasz, stawiając znak równości: obgadywanie = kobieta wierząca, to przykre co piszesz... Powielasz tylko to co już tyle razy słyszałam że wszyscy wierzący to zakłamani ludzie, którzy a pokaz robią jedno ,,zgodne z przykazaniami", a na osobności drugie. Nie można generalizować, bo to krzywdzi, i jest oszczerstwem. Poszukaj, poznaj prawdziwie naukę Jezusa oraz ludzi którzy ją wypełniają (pomimo że są słabi i nie zawsze im wychodzi, ale są szczrzy), a zobaczysz jak wiara jest piękna....
AS
Anna Sosnowiec
2 stycznia 2015, 21:15
Nie rozumiem o co Ci chodzi? Nie twierdzę że wszyscy wierzący to zakłamani ludzie, ale piszę o sobie. Tylko i wyłącznie.
AS
Anna Sosnowiec
2 stycznia 2015, 22:28
To cała ja :)
V
V
2 stycznia 2015, 22:57
To, co przykre i krzywdzi nie zawsze jest oszczerstwem. Jak dla mnie świadczy o działaniu przeciw własnej ludzkiej naturze w imię agresywnej obrony skrzywionego własnego ego i wygodnictwa a także sukcesów kosztem innych. Takie postępowanie upokarza właśnie tego zakłamenego. A standartowym "hasłem obrony" bywa własnie stwierdzenie "jesteś zagubiona/y". A któżby chciał się "odnaleźć" w cudzych wizjach, nawet tych "wzorowych" w cudzych oczach - i z reguły nie obiektywnych? I racja. Własnie "zakłamani". Piszesz komus "moja droga" a potem uniżasz? Tak, tak. Na brak argumentów zawsze można powiedzieć "weź różaniec", zamiast stanąć w prawdzie. Na co komu taka klepanka? Matce Boskiej na uciechę, czy jako placebo na dobre samopoczucie?
3 stycznia 2015, 00:55
Interesujące spojrzenie na siebie. Moim zdaniem pępek świata to jednak nie odpowiedź na pytanie, jak żyć. Naprawdę całe życie upłynęło Ci na obrabianiu tyłka komuś?..Bida z nędzą.
JM
Jerzy Malinowski
4 stycznia 2015, 07:47
W naszym kraju jest ponad 90% katolików. Czy każdy z nas odczuwa to w codziennym źyciu, w pracy, na ulicy, w autobusie, sklepie........... Tak jak mówisz "wiara jest piękna" tylko jak trudno ją realizować w źyciu codziennym.