Obejrzyj krótki film ukazujący tegoroczne spotkanie nad Lednicą. Od Eucharystii aż do końca spotkania, kiedy dziesiątki tysięcy młodych ludzi przechodziły przez Rybę.
A wiec nie wierzysz w Boga ukrytego w Najświętszym Sakramencie, bo możemy właśnie Najświetszy Sakrament zobaczyć na filmiku. Albo nie obejrzałeś/łaś dokładnie... A swoją drogą to bardzo smutne, że tak wiele osób zaraz musi się doszukiwać czegoś złego w tak pozytywnym wydarzeniu...
AK
ave Komorowski
5 czerwca 2013, 17:21
A gdzie tu jest Bóg? Bo ja widzę towarzystwo wzajemnej adoracji z o. Górą na czele...
...Jak to gdzie...
Prezydent Komorowski tańczy na Lednicy
[url]http://www.tvn24.pl/wiadomosci-poznan,43/prezydent-tanczy-na-lednicy-przeczytali-jego-wiersz,329954.html[/url]
Samo zdrowie. Nie ma nic lepszego jak sobie czasem poskakać na świeżym powietrzu
...Po wygłoszeniu przez prymasa Komorowskiego sakramentalnego: "Żyjemy w świecie zróżnicowanym i nie ma jednego prawa bożego" - wszyscy skakali z radości i tańczyli
S
Shatsoo
5 czerwca 2013, 15:29
Ciekawe czy w tym spektaklu był Chrystus? Jestem wierząca a jednak po obejrzeniu tak pięknie zmontowanego filmiku takie właśnie nasuwa mi się pytanie (nie wiem po co tłumaczę się)...
P
Paulina
5 czerwca 2013, 15:15
Jeśli pytasz gdzie tam był Bóg to znaczy że tam nie byłeś
E
Ewelina
5 czerwca 2013, 12:03
Ja wiem gdzie jest Bóg na Lednicy ,tam na tyłach ,w Najświętszym sakramencie ,dotyka przy spowiedzi na polach Dla mnie właśnie centralnym momentem Lednicy była spowiedź a później Eucharystia
tam na pewno Bóg był obecny ,i w ludziach których spotykałam także
PS
Piotr Słowiński
5 czerwca 2013, 08:56
@~Piotr Słowiński - czy mówisz o wirusie sądzenia braci?
...
Mówię o poznawaniu po owocach.
E
Ewa
5 czerwca 2013, 08:48
Fajnie, ale szkoda, że nie widać jak wielki był to tłum. Brakuje np ujęcia ze świecącymi komórkami. To dopiero robi wrażenie. Chciałam to pokazać moim uczniom tu, we Francji, ale wygląda, jakby było tam ze 300 osób... Za dużo Prezydenta, za mało młodych. Dobrze, że pan Prezydent tańczy z młodymi, ale mógłby raczej zająć się zdecydowaną blokadą rewolucji seksualnej w Polsce.
S&
skaczący "katolicy"
5 czerwca 2013, 04:36
A gdzie tu jest Bóg? Bo ja widzę towarzystwo wzajemnej adoracji z o. Górą na czele...
...Jak to gdzie...
Prezydent Komorowski tańczy na Lednicy
[url]http://www.tvn24.pl/wiadomosci-poznan,43/prezydent-tanczy-na-lednicy-przeczytali-jego-wiersz,329954.html[/url]
Samo zdrowie. Nie ma nic lepszego jak sobie czasem poskakać na świeżym powietrzu
K
Kijaszek
4 czerwca 2013, 23:00
@~Piotr Słowiński - czy mówisz o wirusie sądzenia braci?
PS
Piotr Słowiński
4 czerwca 2013, 22:09
@Mateusz
Jest takie słowo, które stanowi tutaj moim zdaniem klucz. To słowo to ZAMIAST. Gdyby za tą rodością coś merytorycznego szło, to ja bym jej z całego serca przyklaskiwał. Sęk w tym jednak, że ta radość to jest ZAMIAST tego, do czego powinna prowokować.
Kiedy byłem dzieckiem rysowałem moim Rodzicom laurki. Kiedy dorosłem przestałem je rysować ale to nie znaczy, że przestało mi na Rodzicach zależeć. Po prostu dojrzałem do wzięcia na siebie obowiązków dorosłego dziecka. Przykro mi patrzeć na dorosłych, którzy prześcigają się w przygotowywaniu Jezusowi co ładniejszych laureczek, bo jakiś oczadzający wirus nakazujący wiązać Chrześcijaństwo ze współzawodnictwem w rozinfantylizowaniu ich zaatakował.
M
Mateusz
4 czerwca 2013, 21:05
@Piotr Sławiński
Masz trochę racji, ale pamiętaj, że my chrześcijanie, mamy być przedze wszystkim radośni. Bóg mówi:
"Nowe przykazanie wam daję, abyście się wzajemnie miłowali. Jak ja was umiłowałem, tak i wy miłujcie się wzajemnie. 35 Po tym wszyscy poznają, że moimi jesteście uczniami, gdy miłość wzajemną ku sobie mieć będziecie"J13, 34-35
A więc, skoro mamy się miłować, to także cieszyć i myślę, że głównie temu poświęcone są spotkania młodych chrześcijan - budowaniu wspólnej radości. Nie znaczy to, że na spotkaniu nie było nauki, kto był to wie - a filmik pokazuje tylko te części, które są ciekawsze wizualnie, a nie merytorycznie, stąd może wprowadza niektórych w błąd, co do istoty spotkania.
M
Mateusz
4 czerwca 2013, 20:53
@Piotr
Bóg jest wszędzie. Ja z kolei widzę, że kogoś jednak zabrakło na Lednicy... - Ciebie!
Pozdrawiam
P
Piotr
4 czerwca 2013, 20:13
A gdzie tu jest Bóg? Bo ja widzę towarzystwo wzajemnej adoracji z o. Górą na czele...
M
Mnw
4 czerwca 2013, 18:43
~Mariusz
Będę się modlił, aby Ci się udało ;)
S
Sebastian
4 czerwca 2013, 17:55
Pomimo, że będąc na co dzień blisko polityki mam do prezydenta niezwykle chłodny stosunek - to czy Pan Jezus nauczając nie wychodził właśnie do grzeszników, prostytutek i osób, którym było do Niego daleko? Nie bądźmy obłudnikami i faryzeuszami! Lecz dawajamy świadectwo naszej miłości i wiary w Pana Jezusa!
PS. Cisza, brak oklasków na które robił przerwy prezydent pokazały jasno, że to nie jest moment na polityczą agitację.
M
Mania
4 czerwca 2013, 16:00
Szkoda tylko, ze Wyborcza zrelacjonowala homilie kard. Dziwisza podczas uroczystosci "Bozego Ciala", a ani slowa nie napisala o Lednicy 2013 ... I tak jest przekazywany wizerunek dzisiejszego Kosciola w Polsce.
PS
Piotr Słowiński
4 czerwca 2013, 15:35
~a
W obliczu Mordoru rosnącego w siłę i drapieżność organiczanie się do wesołego pląsania jest karygodnym sabotażem.
W
WErka
4 czerwca 2013, 15:26
Co to za piosenka w tle?
PS
Piotr Słowiński
4 czerwca 2013, 15:26
~młoda 40+
byłam i cudowie sie bawiłam
---
Dokładnie o zamienianiu ideału pracy na ideał zabawy i przyjemności pisałem.
:
:(
4 czerwca 2013, 15:14
To juz nie Lednica ...tylko BUL :(
M
Mariusz
4 czerwca 2013, 14:50
Jestem młodym człowiekiem byłem tam w sobotę, dziś chcę rzucić palenie...
Tak, tak Panie Ty wiesz że Cię KOCHAM!!!
[url]https://www.youtube.com/watch?v=hDci_Dq_fx8[/url]
A
a
4 czerwca 2013, 14:43
Jakże kłamliwe jest zdanie "-To "chrześcijaństwo" 'serduszkowo-gitarkowe' jest takie niewymagające i takie przyjemne." -przecież każdy myślący rozumnie człowiek widzi, że ludzie odchodzą z Kościoła właśnie dlatego, że stawia im się wymagania, które od nich żądają zmiany życia , a nie każdemu chce się porzucić błoto grzechu, przecież w bagnie jest nawet ciepło i do smrodu też się można przyzwyczaić...
W
wierny
4 czerwca 2013, 14:29
ten filmik skutecznie zniechęcił mnie, by tam pojechać....
M4
młoda 40+
4 czerwca 2013, 14:26
byłam i cudowie sie bawiłam
E
Ewa
4 czerwca 2013, 14:08
Ech... Czytam ciągle te zarzuty do "cukierowo - gitarowego chrześcijaństwa" i jednej rzeczy nie rozumiem - czy oczekiwanie, że człowiek, który wychował się we współczesnym świecie, w może rozbitej rodzinie, która chrześcijańskie wartości miała za nic, sam z siebie pójdzie do kościoła na normalną, zwyczajną mszę? Co w niej zobaczy atrakcyjnego? Zaraz usłyszę zarzut, że chrześcijaństwo nie musi być atrakcyjne. Ale MUSI! Czymś musi przyciągnąć. Pokazać, że to żywi ludzie. Jasne, czasem jest łaska - Pan Bóg ześle takie znaki, że człowiek przyjdzie sam. Ale często wykorzystuje do tego człowieka. Bądźmy atrakcyjni! Tańczmy, pokazujmy swoją radość, miłość do drugiej osoby. A kiedy ktoś już pozna, doświadczy - wtedy jest czas na prawo, na tradycję, na piękno Eucharystii w tym, co mamy co niedzielę. Tu chyba jest błąd - że się czasem zatrzymujemy na tym gitarowym chrześcijaństwie. Nie idziemy dalej - nie ma na to pomysłu. Ale tego trzeba.
M
Marta
4 czerwca 2013, 13:41
"Szkoda, że filmik ilustruje muzycznie jakiaś angielska piosenka, a nie śpiewy lednickie"
i ja tak myślę.
A
Anna
4 czerwca 2013, 13:33
ZGRZYT...
D
Dorota
4 czerwca 2013, 13:28
Szkoda, że filmik ilustruje muzycznie jakiaś angielska piosenka, a nie śpiewy lednickie.
PS
Piotr Słowiński
4 czerwca 2013, 13:25
2 Tm 4,3: 'Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli'
To "chrześcijaństwo" 'serduszkowo-gitarkowe' jest takie niewymagające i takie przyjemne...
D
Dobu
4 czerwca 2013, 13:25
Nie byłem na Lednicy, ale może właśnie zaproszenie takiego gościa przyczyni się do JEGO nawrócenia? To też jakiś sposób na ewangelizację.
T
tomasz
4 czerwca 2013, 12:56
Skandal ze zaproszono prezydenta,ktory publicznie glosi pluralizm postaw moralnych,ze nie ma jednego obowiazujacego prawa Bozego,ktory w szczegole jest za in vitro i ma niezgodny z nauka kosciola stosunek do aborcji co go wyklucza z Kosciola na mocy samego prawa, az pubilcznie tego nie odwola jako osoba publiczna- co spowodowało zgorszenie wielu.Co sie stalo z o.Gora?co sie dzieje z dominikanami polskimi?w niedzielnycg czytaniach jest mowa co sie dzieje z tymi ktorzy znieksztalcaja nauke Pana i glosza fałszywa nauke.
Skomentuj artykuł