Kolejne pielgrzymki dotarły do Częstochowy

Radio Watykańskie

Jedna z najdłuższych, jedna z największych i jedna z najstarszych – tak podsumować można piesze pielgrzymki, które 11 sierpnia dotarły na Jasną Górę. W 30. pielgrzymce krakowskiej przyszło ok. 9 tys. osób. W sumie Maryję powita dziś prawie 14 tysięcy pątników.

Niektórzy pielgrzymi ełccy szli do Częstochowy aż 17 dni. Wierni bielsko-żywieccy poznawali w drodze św. Jakuba Apostoła. Krakowianie na jubileuszowym szlaku pamiętali o Benedykcie XVI i Janie Pawle II. „Nieśliśmy krzyż, który Jan Paweł II trzymał w dłoniach w 2005 r. w czasie drogi krzyżowej – powiedział ks. Jan Przybocki, koordynator pielgrzymki. Modliliśmy się gorąco o jego wyniesie na ołtarze oraz polecaliśmy intencje Kościoła powszechnego i Papieża Benedykta XVI”.

Na udział w pielgrzymkach decydują się nie tylko Polacy, ale również obcokrajowcy. Dziś z grupami: krakowską i bielsko-żywiecką przyszło m.in.: ponad 1200 Włochów, a także Węgrzy i Francuzi. „To jest wspaniałe doświadczenie, bo wraz z Polakami dzieliliśmy doświadczenia tego pieszego wędrowania, modlitwy, śpiewu, duchowe bardzo piękne przeżycie” – powiedziała jedna z francuskich pątniczek.

Od dziś jasnogórscy pielgrzymi w Sali Rycerskiej mogą podziwiać nowe korony i nową suknię na Cudowny Obraz, przygotowane w związku z jubileuszem 100-lecia rekoronacji jasnogórskiego wizerunku. To wotum narodu polskiego zostanie uroczyście nałożone na obraz 4 września.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Kolejne pielgrzymki dotarły do Częstochowy
Komentarze (1)
WD
W domu?
12 sierpnia 2010, 09:09
A nawiązując do przebaczania złych czynów i słów...w pewnwj wsi do grupki pielgrzymów podeszla siwowłosa pani i poprosiła o przyjecie koperty z intencją i zaniesienie jej na Jasną Górę- cienka,lekka,mała koperta. Usłyszała od dwóch rześkich panienek lat około 17- NIE...nie wiemy czy dojdziemy.Hmm...oby im Pan Bóg wynagrodził tę pielgrzymkę.    A wiecie co to jest sztafeta? Jeśli odpadasz- podajesz kopertę następnemu.Pora zebrać tobołki i ruszyć w dalszą drogę.Co widziałam ostatnio?Człowieka śpiącego wśród śmieci przy torach, kobietę,która podniosła z ziemi ogryzek i dojadła,nastolatki na złomowisku pijące coś z puszki, dzieci leżące na chodnikach miejskich z nudów.Drzwi pewnego księdza wróciły na miejsce...tylko po co mu ta wielka skrzynka pocztowa?