Kolumbia: biskupi wezwali do uszanowania pokoju

Kolumbijscy biskupi wezwali partyzantów z lewicowej organizacji FARC do uszanowania porozumienia pokojowego zawartego 26 września w Kartagenie nad Morzem Karaibskim, które zakończyło trwającą ponad pół wieku wojnę domową.

Życie w konflikcie straciło ponad 220 tys. ludzi. Apel jest konsekwencją niedzielnego referendum, w którym nieznaczna większość głosujących Kolumbijczyków opowiedziała się przeciwko zawartej między rządem w Bogocie a FARC umowie pokojowej.

Jak powiedział przewodniczący konferencji Episkopatu Kolumbii arcybiskup Luis Castro Quiroga, uszanowaniu woli narodu powinna towarzyszyć dalsza praca wszystkich stron nad utrzymaniem pokoju. - Teraz trzeba zmodyfikować porozumienie pokojowe pod względem zarówno politycznym, jak i prawnym - dodał abp Quiroga.

Miniony czwartek był w całej Kolumbii dniem modlitw o trwałość porozumienia pokojowego z Kartageny. Miejscowy Episkopat wezwał wszystkie kolumbijskie parafie katolickie, ruchy świeckich, seminaria duchowne oraz zgromadzenia religijne do modlitwy przed Najświętszym Sakramentem.

Na uroczystości podpisania umowy pokojowej obecni byli 26 września m.in. sekretarz generalny ONZ Ban Ki-moon, szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, a także 15 przywódców państw z całego świata. Stolica Apostolska była reprezentowana przez sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina. Po zakończeniu ceremonii papieski wysłannik wezwał, aby Kolumbijczycy zaczęli tworzyć lepszą przyszłość i odbudowywali godność wszystkich tych, którzy w tym kraju cierpią.

Negocjacje pomiędzy władzami Kolumbii a wywodzącą się z Komunistycznej Partii Kolumbii partyzantką FARC trwały od listopada 2012 r.