Co powie katecheta uczniom po Strajku Kobiet?

(fot. PAP/Maciej Kulczyński)

Kiedy dziś słyszę, że niektórzy katecheci świeccy lub księża wykreślają swoich uczniów z religii lub przygotowania do bierzmowania, to chcę mi się krzyczeć! Ludzie, co wy robicie?!

W poniedziałek znów „wróciliśmy” do szkoły i o godz. 8.00 rano wielu katechetów włączyło komputer i zalogowało się na panel edukacyjny. Czy tam zastali tam swoich uczniów? Czy nie otrzymali kilkadziesiąt wiadomości, w których napisano: „z dniem 2 listopada wypisuję się z lekcji religii”? Oby nie! Ale niepokój jest, zwłaszcza że dochodzą z różnych stron Polski wieści, że niektórzy uczniowie, a nawet całe klasy wypisują się z religii, bo nie mogą zrozumieć stanowiska Kościoła wobec Strajku Kobiet.

Łatwo zauważyć, że większość protestujących to osoby młode. Bardzo często są to uczniowie, którzy chodzą na religię lub absolwenci, którzy kiedyś uczestniczyli w katechezie szkolnej. Mnóstwo osób na swoich profilówkach w mediach społecznościowych wlepiło nakładkę z piorunem – symbolem Strajku Kobiet lub podobne znaki. Nie dziwi fakt, że na początku protestów wielu katechetów było oburzonych z powodu działań swoich uczniów. Wśród pierwszych postulatów była przecież nawet legalizacja aborcji na życzenie. Pojawiły się więc głosy, że osoba, która wspiera Strajk Kobiet grzeszy ciężko, ponieważ popiera aborcję. Oczywiście, że katolik nie może popierać aborcji, a jeśli tak robi, to faktycznie ciężko grzeszy! Jednak jest pewien problem, który skomplikował sytuację. Strajk Kobiet bardzo szybko poszerzył swoje postulaty. Pojawiły się postulaty dotyczące m.in. obrony praw człowieka, nowelizacji budżetu, w którym powinna się znaleźć kasa na ochronę zdrowia, pomoc dla pracowników, przedsiębiorców, kultury i prawdziwe wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami. Nikt nie zaprzeczy, że są to godziwe żądania. Wiadomo też, że pojawiły się również inne postulaty, które są sprzeczne z nauczaniem Kościoła, jak szeroka legalizacja aborcji czy antykoncepcji, lub kontrowersyjne, jak usunięcie religii ze szkół. Co więcej, pojawiły się akty wandalizmu, wykrzykiwania pod kościołami haseł antyklerykalnych i zakłócanie Mszy. Spór o wyrok Trybunału Konstytucyjnego jakby został odstawiony na bok.

W ten sposób pojawiło się rozdarcie w sercach wielu młodych ludzi. Gdy pytałem moich uczniów, dlaczego idą strajkować, to najczęściej odpowiedź była taka: „Z powodów politycznych. My, proszę księdza nie utożsamiamy się ze wszystkimi postulatami. Nikt nie chce aborcji na życzenie. A na pewno nie chcemy mieć nic wspólnego z aktami wandalizmu!” Trudno im nie wierzyć. Serce młodego człowieka jest pełne ideałów, ale często jest ono nikczemnie wykorzystywane przez różne opcje polityczne. Jak jestem katechetą od 2012 r., to pamiętam dwa wielkie Strajki Kobiet, które odbyły się w 2016 i 2017 r. Były to tzw. „Czarne Piątki”. Wtedy większość młodzieży, także nauczycieli w szkole ubrała się na czarno i po szkole uczestniczyła w protestach. Nie komentowałem ich zachowań. Czekałem na poniedziałek, kiedy na lekcji religii mogliśmy spokojnie porozmawiać o tym, co się wydarzyło. Wysłuchałem ich, podzieliłem się również moimi obawami. Skutek był taki, że nikt nie wypisał się z religii i mogliśmy przez kolejne lata formować się po chrześcijańsku.

DEON.PL POLECA


Kiedy dziś słyszę, że niektórzy w katecheci świeccy lub księża wykreślają swoich uczniów z religii lub przygotowania do bierzmowania, to chcę mi się krzyczeć! Ludzie, co wy robicie?! Od tego jest czas nauki religii i roczny lub dwuletni kurs przygotowania do bierzmowania, aby tę kwestię omówić i dać młodzieży pewne drogowskazy. Serce mi krwawi, gdy słyszę opinie, że taką mamy złą młodzież, wychowaną bezstresowo w „pluszowym chrześcijaństwie”. I pada krytyka na przygotowanie do sakramentów, organizowanie Mszy dla dzieci, rekolekcji, nabożeństwa, wyjazdów młodzieżowych. Czy niektórzy w swojej ostrej ocenie nie zagalopowali się? Serce mi drży na myśl, że w najbliższy poniedziałek ktoś może się wypisać z religii, a nawet deklarować dokonanie apostazji, a są tacy, którzy lekką ręką wykreślają całe klasy z formacji chrześcijańskiej, bo to są kolejni chrześcijanie kulturowi? Jakże trzeba mieć zerowe pojęcie o rozwoju psychicznym i duchowym młodego człowieka! Prawdziwy katecheta to taki, który kocha swoich uczniów i naprawdę mu zależy na nich, nawet jeśli gdzieś pobłądzili. Nie wystarczy, żeby być wymagającym ojcem lub matką dla nich, trzeba być jeszcze wyrozumiałym i cierpliwym. Na szczęście jest całkiem sporo katechetów, którzy już w tym gorącym od emocji tygodniu potrafią rozmawiać z uczniami. Jest nadzieja! I ja mam taką nadzieję, że w na kolejnej katechezie o ósmej rano usłyszę moich uczniów, którzy zawołają: „Szczęść Boże! Szczęść Boże, proszę księdza! Szczęść Boże, księciuniu!”

należy do Zgromadzenia Misji założonego przez św. Wincentego a Paulo. Filozof i teolog, doktorant w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Duszpasterz młodzieży i katecheta – najpierw w Pabianicach, obecnie przy warszawskiej parafii Świętego Krzyża. Kapelan wspólnot ruchu „Wiara i Światło”
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co powie katecheta uczniom po Strajku Kobiet?
Komentarze (58)
GP
~Gabriela Podemska
7 listopada 2020, 09:48
Szukałem konkluzji ks. D. Wyżkiewicza i nie znalazłem w jego artykule. Nie ma nic, żadnych rad, żadnych porad, tylko, jaki ja jestem dobry katecheta.
AS
~Andrzej Subdaszewski
6 listopada 2020, 11:54
Od wielu lat wrogowie mojej wiary, na każdy argument mają jedną odpowiedź, a księża to pedofile. Dla mnie osoby wierzącej, oczywiste jest, że protest jest związany z zakazem aborcji. Aby nadać mu ludzką twarz można podawać kolejne postulaty np. jesienią każdy dostaje parasol, latem krem do opalania, zimą ciepłe mleko a wiosną każda kobieta kwiaty. Można, bo kto zabroni. Nadal, protest dotyczy aborcji. Stanowisko Kościoła, oparte na nauce Jezusa jest jedno, niezmienne, na całej kuli ziemskiej, niezależnie od tego jakie miejsce zajmuje Kościół w strukturze państwa, niezależnie czy przypadki pedofilii wśród księży były duże czy nie. Aborcja jest grzechem ciężkim, który prowadzi do ekskomuniki. Może tego nie rozumieć licealista, ale osoba dorosła już tak.
6 listopada 2020, 21:29
@Andrzej. "Może tego nie rozumieć licealista, ale osoba dorosła już tak." No tak. Pełna zgoda. A to co takiego ? https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/ksiadz-gwalcil-dziewczynke-i-kazal-jej-usunac-dziecko/n886fg1
AA
~A. A.
5 listopada 2020, 23:29
.... rozliczcie pedofili w kk, zostawicie politykę politykom i oddzielcie kościół od państwa... I tyle... dacie radę czy może to za wiele dla was?
MG
~Marek Gawor
7 listopada 2020, 09:51
KK jak nikt inny rozlicza pedofilów. Nie ma rozliczeń w środowisku trenerów, nauczycieli, aktorów, domach kultury. Na 505 skazanych pedofilów w l. 207-2017 było tylko 9 księży. A gdzie reszta? Na przykładzie kard. Gulbinowicza - można powiedzieć, że prawie każdy pedofil to homoseksualista.
7 listopada 2020, 14:45
@Marek Gawor. "KK jak nikt inny rozlicza pedofilów. Nie ma rozliczeń w środowisk(...)." Sam sobie pan zaprzecza. Po pierwsze żadne z tych środowisk nie kryje pedofili ! To jest ich prywatna sprawa. Nie płaci za adwokatów tych pedofili, nie namawia rodziców to trzymania języka za zębami, nie przenosi wuefisty z jednej szkoły do drugiej, ani policjanta do innego komisariatu, nie wysyła ich do Domów Emerytów, itd itd. Piszesz że na 505 skazanych było 9 księży... Czyli aż 496 to "cywilni" pedofile czyli rozliczenia mają miejsce a tylko 9 duchownych ?! A ja pytam a gdzie dziesiątki pozostałych duchownych pedofilów ?
7 listopada 2020, 14:58
@Marek A dlaczego wśród duchownych tak to wygląda ? Bo jest znaczna nadreprezentacja osób o skłonnościach homoseksualnych wśród duchowieństwa w porównaniu z resztą społeczeństwa. Bo bycie kapłanem to było najlepsze miejsce aby... ukryć te skłonności. Dla kapłanów hetero celibat to wyrzeczenie a dla kapłanów homoseksualnych wybawienie ! Już ciotki ani rodzice nie pytali - "A kiedy znajdziesz sobie dziewczynę ?" ,"'A kiedy będę miała wnuki ?" Więc KK dla nich to wybawienie, nie musieli się przed nikim tłumaczyć. Żyją często podwójnym życiem i wszyscy są zadowoleni. A dlaczego teraz jest mało kandydatów do seminarium ? Bo odbiór społeczny się zmienił i osoby LGBT nie muszą się ukrywać wiec po jaką cholerę mieliby iść do seminarium ? Więc to że zmienia się postrzeganie osób LGBT działa na... niekorzyść KK bo mają mniej kapłanów, tyle tylko że przyjmowanie do kapłaństwa osób LGBT jest zakazane ale i tak to robiono. Hipokryzja i obłuda to są nowe sztandary naszego KK.
JK
~Jako Kowal
5 listopada 2020, 23:06
Nie rozmywajcie tego. Protest jest przeciwko ograniczaniu aborcji. Jeśli są hasła antyrządowe to dlatego że po pierwsze wybrali taki moment, a po drugie nikt nie wierzy, że da się z nimi dogadać! Młodzi patrzą na kościół jak wiewiórka na księżyc i myślą"skąd oni się urwali?" Mleko się rozlało. Już przed protestami Polska była najszybciej sekularyzującym się krajem w Europie, a teraz to będzie lawina. Nikt normalny nie przejdzie do porządku dziennego nad taką zmianą wprowadzoną bocznym i do tego nielegalnym wejściem podczas epidemii. A praprzyczyną tego wszystkiego jest kościół.
ES
~Ewelina S.
5 listopada 2020, 18:56
Nie zgodzę się z jedną ważną kwestią. To, że ktoś popiera strajk kobiet nie oznacza, że popiera aborcję. Popiera wolny wybór, każdy ponoć ma wolną wolę. Nam została odebrana. A to, czy ktoś dokona aborcji to już jego własne sumienie i rozpatrywanie tego w kategorii grzechu.
VW
~vvvv wro
6 listopada 2020, 01:03
Uczestniczę w proaborcyjnych manifestacjach (bezprawnych w pandemii), ale nie jest zwolennikiem aborcji?? Szukam sensu?? Wewnętrzna sprzeczność.
6 listopada 2020, 21:37
@vvvv Ja akurat nie uczestniczę w protestach ale to nie do końca tak jest jak pani pisze. Bo ja jestem / byłem zwolennikiem NIC nie robienia w tym temacie (zmiany prawa aborcyjnego) ! byłem za nie zmienianiem prawa, nie debatowania o tym. Było jak było. Od 30 lat wszyscy się przyzwyczaili i to działało. Rolą Kościoła powinno być nawracanie, uświadamianie wiernych, pomoc takim matkom etc aby tego było jak najmniej. Teraz efekt będzie taki, że jak tylko lewica wygra wybory to już nigdy (sic!) nie będzie tak jak do tej pory tylko prawo zostanie zupełnie zliberalizowane w tej dziedzinie a ja jestem tego przeciwnikiem ! Ci którzy są za skasowaniem kompromisu są de facto pośrednio za tym że za parę lat prawo będzie zupełnie liberalne jak w Irlandii czyli przez swoją bezmyślność są za aborcją ! Ludzie, czytajcie naprawdę o innych krajach. My powtarzamy te same błędy co inni zupełnie bezmyślnie !
AK
~Andrzej Kowalczyk
5 listopada 2020, 18:51
Wyrzucać, nie, Dyskutować, nie, wyjaśniać, dlaczego ocena strajku kobiet jest negatywna - tak. wyjaśniać, że każda nasza decyzja pociąga za sobą konsekwencje tak, tłumaczyć, na czym polega efekt trzepotu motyla tak. Na ruch hipisowski byłem za mały, ale w okresie ruchu punkowego byłem już młodym człowiekiem, co było dalej, to nawet nie wiem. Każde pokolenie młodych chce stworzyć swój lepszy świat, to dobrze. Podejmuje różne kroki, których nie akceptujemy, ale przynajmniej starajmy się mieć do nich odpowiedni dystans. Dlaczego nie dyskusja, bo w dyskusji następuje wymiana poglądów - o aborcji, niszczeniu pomników, ataków na osoby wyznające inne wartości, wulgarnym zachowaniu. W dyskusji mamy wypracować wspólne wnioski, a tych nie będzie. Wyjaśniać tak, mówić dlaczego obecność w pewnych miejscach nie przystoi katolikowi, nie przystoi żeby mąż chodził do domu publicznego, nie przystoi aby katolik był w tłumie nawołującym do ataków na Kościół, bo będzie z tym ruchem utożsamiany.
6 listopada 2020, 21:40
@Andrzej. Dyskusja o aborcji to była 30 lat temu. teraz to ejst na zasadzie "kto - kogo". Czyja racja jest "najmojsza". Nie ma żadnej dyskusji, nie było i już nie będzie bo Kościół bratając się z władzą wykluczył się z wszelkiej dyskusji
GR
~Głos rozsądku
5 listopada 2020, 17:40
jeden już powiedział: https://www.onet.pl/informacje/onetszczecin/strajk-kobiet-ksiadz-wypisywal-wiadomosci-do-uczennicy-zostal-zawieszony/c3w6gn1,79cfc278
JP
~Janusz Polak
5 listopada 2020, 10:00
Jeżeli katecheci wypisują młodzież z religii, to znaczy, że nie dorośli do roli katechety. To tak jakby polonista wypisał z lekcji j. polskiego kogoś, kto jawnie nie lubi Mickiewicza. Takie postawy są świetną ilustracją dlaczego tylu młodych, tak masowo protestowało - kościół nie dorósł do tego, żeby zaoferować im cokolwiek więcej ponad kolejną godzinę lekcyjną. Natomiast osobiście bawi mnie to, że zamiast zastanowienie się nad przyczyną, katecheci wybrali drogę tępego odwetu
AS
~Andrzej Subdaszewski
5 listopada 2020, 19:33
rozważania na temat przyczyn zostawmy specjalistom, materiału jest tyle, że wystarczy na kilka prac habilitacyjnych i kilkanaście, jak nie więcej książek. Z naszego punktu widzenia, ilu uczestników tyle powodów, jeden poszedł, bo nie lubi Kościoła i księży, a dlaczego nie lubi, bo wujek nie lubi, inny poszedł bo nie miał co robić, a trzeci, bo koleżanka poszła, więc miał randkę. A koleżanka poszła, bo kupiła nową bluzkę i chciała się pochwalić przed koleżankami. W powszechnej dobie gadulstwa, hasła bezmyślnej wolności, rzucania na ekran kolejnych celebrytów, niczego ciekawego nie reprezentujących, oferta Kościoła wydaje się mało atrakcyjna. Bóg stawia przed nami wyzwania, które albo się respektuje, podporządkowuje im się, albo odchodzi się od Boga. Masz uczestniczyć we Mszy świętej, jeżeli tego nie robisz odrzucasz Moją miłość. Tutaj nie ma swobody, tutaj nie ma miejsca na własne zdanie.
KS
Konrad Schneider
6 listopada 2020, 08:10
~Andrzej Subdaszewski: No nie zgadzam sie z Panem. Wybory ludzi nie sa takie mialkie, jak Pan to przedstawil.
AS
~Andrzej Subdaszewski
6 listopada 2020, 11:39
uważa Pan, że chłopak z pierwszych klas szkoły podstawowej, bo takich też widzieliśmy w tłumie, ma wyrobione poglądy, i gdyby Lewandowski w tym czasie biegał za piłką, to poszedłby na protest. Bawią mnie dziennikarze, którzy twierdzą, że z protestującej młodzieży wyrośnie jakaś nowa siła polityczna. Za kilka lat wchodząc w dorosłość jedni pójdą na studia, inni niestety do więzienia, jeszcze inni zasilą szeregi bezrobotnych, a kolejni wyjadą za granicę, część otworzy biznesy z pieniędzy rodziców. Dzisiaj stoją w jednym szeregu, bo jest heca, za 10 lat będą stali w zupełnie innych miejscach. Ludzie dorośli, w zasadzie mają jakieś wyrobione poglądy, chociaż i tutaj można by się sprzeczać, młodzież gimnazjalna, licealna już nie. Lubią chwytliwe hasła, itp. dlaczego Owsiak przemawia do młodzieży a caritas już nie. Dlaczego, na koncercie krzyczy się ze sceny do młodzieży"róbmy hałas", bo to do nich przemawia, to lubią.
WG
W Gedymin
5 listopada 2020, 09:26
Co powie? Może: Hitlerjugend i Komsomoł.
MR
~Marcin Radomski
5 listopada 2020, 01:28
tak, ta obłuda w człowieku, nawet młodym- idzie na religie, bo musi- rodzice każą, a za plecami katechety wyśmiewa go i poglądy religijne przy okazji też, "grypsują" sobie i mają temat do wyśmiewania...po co na siłę walczyć o każdego jednego buca? czy to człowiek sam z siebie nie powinien chcieć odkrywać swojej tożsamości religijnej? to przypomina rodziców co mają do załatwienia pierwszą komunię- idą się pomęczyć i dzieciaka również, no bo przecież tak wypada, tylko po co ja się pytam? dlaczego wypada? po co oszukiwać innych? protest przynajmniej rzucił światło jak to w Polsce jest, ilu jest katolików i kto co ma w głowie- duchowni powinni teraz obudzić się również, że "roboty" nie brakuje, jak przekonać błądzących, aby zastanowili się nad sobą i wybrali lewo czy prawo- bez udawania i obłudy
AN
~Agucha Nieslucha
6 listopada 2020, 00:43
po co walczyc o kazdego kazdnego buca? Bo Jezus walczy a katecheta to Jego przyboczny :)
SB
Sylwia Bakalarska
4 listopada 2020, 22:24
Ja bym rozdzieliła uczestnictwo w lekcjach religii od przygotowania do bierzmowania. Na lekcje religii może chodzić każdy, nawet niewierzący, ale od kandydata do bierzmowania można wymagać właściwej postawy.
VW
~vvvv wro
6 listopada 2020, 01:04
Zgadzam się. To ważna uwaga!
SA
~Stanisław Anczakowski
4 listopada 2020, 09:04
Temat stary jak świat wychodzi jak przysłowiowa słoma butami , taki np. nauczyciel w szkole koranicznej nie miałby problemu z tym co powiedzieć " odtąd ad dotąd oni- odtąd dotąd my " no tak ale ..oni działają jak Izrael , u nich grupa religijna to quasi - państwo z własnym sądownictwem , prawem , ekonomią a u nas ? my działamy trochę jak kiosk z usługami religijnymi [ to nie o sacrum , to o systemie ]JAKIE MA INSTRUMENTY KOŚCIÓŁ ABY PROWADZIC SWOJĄ POLITYKĘ ? jakie struktury ? cesarza już dawno nie ma a nawet największa tępota widzi ,że życie kościoła graniczone do ambony i ołtarza to ucieczka w katakumby , wciąż szuka oficjalnie lub nie sojuszników który Mógłby zastąpić aktywność zorganizowanego jak w ST laikatu , stąd te umizgi do partii jednych , do UE drugich i wszystkich możliwych ciał mających jakieś znaczenie społeczne w jednym i drugim przypadku to całowanie się z wrogiem .Ono ma charakter systemowy , cóż kto nie ma własnych nóg musi liczyć na protezy.
~Krzysztof Ćwikliński
3 listopada 2020, 22:32
Próba pozyskiwania za wszelką cenę ( a na pewno za cenę ludzi pobożnych, których też wbrew pozorom trzeba formować, by nie upadli) względów Julek i Oskarków sprawiła, że mamy, co mamy. Kościół zapatrzony w człowieka prowadzi do takich sytuacji. Oto pokolenie JPII. Tylko nie rozwinę tutaj, co ,,JP'' znaczy w tym przypadku.
JR
~Jerzy Rutkowski
4 listopada 2020, 08:56
"Ten człowiek jest drogą Kościoła — drogą, która prowadzi niejako u podstawy tych wszystkich dróg, jakimi Kościół kroczyć powinien," - JPII "Redemptor hominis" Czy tylko mnie się wydaje, że Jezusowi udało się pozyskać zdecydowanie więcej jawnych grzeszników niż "pobożnych"?
GU
Grażyna Urbaniak
4 listopada 2020, 15:29
Jednych i drugich pozyskał klarowną nauką. Bez przymilania się. Dla kogo była za trudna - odchodził.
TS
~Taki Sobie
4 listopada 2020, 18:13
No wlasnie, dla niektórych jest za trudna i idą za ideologią, wszystko jedno jaką.
KR
~Kazimierz Robertowski
3 listopada 2020, 22:03
Nigdy nie wolno milczeć na lekcjach religii o tym że chrześcijaństwo jest radykalne. Że jest wyborem albo-albo. Zbyt wiele dziś jest wyrobów chrześcijańskopodobnych żeby mydlić młodym ludiom oczy i łudzić ich że można łamać wszelkie Boże przykazania "a i tak Pan Bóg jakoś nas zbawi, spoko, nawet wbrew naszej woli"
WG
W Gedymin
5 listopada 2020, 09:37
"Nigdy nie wolno milczeć " pewnie tak. Ale z drugiej strony polski Kościół praktykuje pychę, obłudę, kłamstwo i owoc pychy - głupotę, poczynając od najważniejszych biskupów. (Mnie osobiście poruszyło niedawne stwierdzenie abp Gądeckiego "A jednak, pomimo iż z uporem maniaka powtarzam, że Kościół w Polsce nie jest ani po stronie prawicy, ani lewicy, ani nawet po stronie centrum, ale po stronie Ewangelii – niektórzy politycy i publicyści dalej nieustannie wmawiają Kościołowi sojusz z partią rządzącą." tragiczne)
AS
~Andrzej Subdaszewski
5 listopada 2020, 19:48
a w ameryce murzynów biją - powiedziała maszyna radziecka, do amerykańskiej przegrywając partię szachów. Księża to ludzie, jeden jest wysoki, jeden niski, jeden rudy a drugi łysy, jeden mądry a drugi mniej. Każdy kto temu zaprzeczy jest śmieszny. Bóg wymaga od nas jasnego określenia się. Tłumaczenie, że przerwałem/am mszę świętą, by wykrzyczeć hasła przeciwko ludziom wierzącym, bo księża to pedofile, do mnie nie przemawia. Po śmierci nie staniesz przed proboszczem, staniesz przed Jezusem. Co powiesz Panie Jezu, na Krzyżu symbolu Twojej śmierci, napisem zabić księdza, bo ksiądz jest chciwy,
GR
~Głos rozsądku
6 listopada 2020, 04:06
Kościół zbiera pokłosie polityki prowadzonej od 1989 roku. Podążył drogą Irlandii.
KW
~ka we
3 listopada 2020, 18:35
A może Bóg też jest pro-choice i poważnie traktuje ludzkie decyzje i wolną wolę? Daje przykazania i mówi wybieraj. "Oto kładę przed tobą śmierć i życie, błogosławieństwo i przekleństwo...". To nie jest dziadunio mówiący: hej możecie zuchwale robić co się wam podoba tylko mnie nie zostawiajcie. Wydaje mi się że poszanowanie wolnej woli taka jest główna linia Ewangelii a nie 'hulaj dusza piekła nie ma'. Możesz robić .... i nadal zuchwale przystępować do Komunii. Tak nie jest, najpierw mamy uznanie winy, konfesjonał. Droga nawrócenia jest trudna wymaga łaski i miłosierdzia bo nasze serca są zatwardziałe. Warto patrzeć przez pryzmat nieba, a nie sukcesu zapełnionych ławek na lekcjach religii. Ojciec dał synowi marnotrawnemu odejść. Tak wypatruje z bólem powrotu, ale bez poważnego podejścia do pewnych spraw zostaje jakiś infantylizm który nikogo nie pociąga.
AW
~Artur Wojtkiewicz
3 listopada 2020, 11:26
Na deonie zawsze można liczyć na "właściwe" wyjaśnienie sytuacji. A może trzeba tymi młodymi ludźmi wstrząsnąć i powiedzieć im prawdę,a nie szukać tylko pokrętnych wytłumaczeń?
WR
Wow Ras
3 listopada 2020, 18:44
Prawdę czyli co?
JO
Jan Ops
3 listopada 2020, 10:48
2/2 Tym Jezusem jest moja sąsiadka, kobieta pobożna codziennie uczestnicząca we Mszy Świętej, uczynna i serdeczna. Tym Jezusem jest młody absolwent od wczesnych lat szkolnych zaangażowany w działania na rzecz lokalnej społeczności, dzięki czemu bez trudu zdobył manat radnego z listy PiS. Siostry Dominikanki z Broniszewic tez są tym Jezusem, bo przecież pomagając tym, którzy nie powinni się urodzić zaburzają narrację tłumu. I gdy widzę kolejnego duchownego, który próbuje ze zrozumieniem podejść do ludzi z tłumu, musze zapytać, a co z tymi, którzy są na miejscu Jezusa. Którym codzienne wy..ć rozdziera serce. Dla nich współczucia nie ma.
3 listopada 2020, 19:59
@Jan Ops. Bardzo mądre słowa. Wśród wymienionych osób nie zaważyłem więc zapytam: A czy tym Jezusem jest też dziecko wykorzystane seksualnie przez duchownego ? czy ono już nie jest tym Jezusem ? może jest Belzebubem który jest wrogiem Kościoła ? Czasem gubię się w tym (widząc i słysząc reakcję Kościoła w tej sprawie) dlatego wolę się upewnić. Z góry dziękuję za odpowiedź.
AR
~Awdotia Romanowa
5 listopada 2020, 16:49
Sądząc po liczbie łapek w dół wykorzystywane dziecko nie jest Jezusem. Podobnie jest z cudem życia. Życie jest cudem chyba że za kilkanaście lat okaże się że jest homo, wtedy nie jest cudem. Brudny imigrant też nie jest cudem życia. Tylko prawilny katolik głosujący na PiS jest cudem życia i odzwierciedla pełnię zamysłu Boga.
KS
Konrad Schneider
6 listopada 2020, 08:14
~Awdotia Romanowa i Jerzy2: Znowu w punkt! Brawo!
JO
Jan Ops
6 listopada 2020, 09:05
Odpowiedź! Ha. Odpowiedzi udzieliłem dobre 24 godziny temu, ale zapewne Pan(i) cenzor z Deonu ją wyciął. Próbuję więc jeszcze raz. Poniżej w całości odpowiedź jaka została zablokowana: Jest.
6 listopada 2020, 21:47
Ja tym razem nie robiłem żadnych łapek więc to łapki rzeczywiste. 33 osoby kliknęły łapkę w dół - stan na godzinę 21.45 dnia 6 listopada - tylu uważa że dzieci wykorzystane przez duchownych nie są Jezusem... teraz wiadomo dlaczego Kościół jest skazany na upadek skoro tylu fanatyków jest wśród nas. Żal, wieli żal !
6 listopada 2020, 21:52
@Awdotia. Bardzo mądrze pani podsumowała. Bo wg dominikanina Jezusem jest np "młody absolwent (...) (który) zdobył manat radnego z listy PiS. (...)". Czyli zapewne młody absolwent który zdobył mandat radnego z listy lewicy już Jezusem nie jest... (bo niby czemu wymieniać tylko tą jedną prawilną partię? Ciźbi psipadek ?) . Życie od poczęcia jest cudem ale jak to życie zostanie wykorzystane przez księdza to już tym cudem nie jest... a jak to ksiądz jest sprawcą tego cudu to proszę bardzo jakie mamy reakcje: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/ksiadz-gwalcil-dziewczynke-i-kazal-jej-usunac-dziecko/n886fg1
JO
Jan Ops
3 listopada 2020, 10:47
Zgrabnie ksiądz ominął jeden postulat demonstrujących na ulicach, który moim zdaniem zupełnie zmienia postrzeganie tego protestu. Postulat nie jest nowy. Z Ewangelii wiemy, że pojawił się m.in. 2 tysiące lat temu w pewien wiosenny piątek. Wtedy rozszalały tłum, stojąc naprzeciw bezbronnego człowieka, którego uznał za społecznego buntownika i wichrzyciela, krzyczał "ukrzyżuj Go". Dziś taki sam tłum krzyczy wyp...ć i je..ć. W istocie jest to ten sam postulat i adresatem tej nienawiści jest ten sam Jezus. Ten, który powiedział, cokolwiek uczyniliście jednemu z braci moich... i czegokolwiek nie uczyniliście... Tym Jezusem są konkretni ludzie.
JK
~Jan Kowalski
5 listopada 2020, 20:07
Mocne. Tak wypierdalać było do konkretnych ludzi. Kaczyńskiego, który wezwał faszystów do obrony kościołów, Sasina, który wydał 70mln na wybory, których nie było, Dziwisza, który nie wiedział nic o Degollado przez 50 lat wykorzystującego seksualnie dzieci (w tym swoje). Rozumiem, że to ci konkretni ludzie są tym Jezusem?
JO
Jan Ops
6 listopada 2020, 10:14
Tak Ci ludzie też są tym Jezusem. Niestety Pana teza jest fałszywa. hasło wyp...ć co prawda gdzieniegdzie występowało z konkretnym nazwiskiem (jakby to cokolwiek miało usprawiedliwiać?) ale w większości eksponowane było "solo". Nazwiska, które Pan podał, to po prostu Pana odczucia. Ale moje są inne. Ja na przykład widzę tutaj siostry Dominikanki z Broniszewic, bliskie memu sercu, bo sam jestem dominikaninem. Skoro Kościół jest zły, i protestujemy przeciw ograniczaniu prawa do aborcji niepełnosprawnych, to siostry pomagające ludziom, których chcielibyśmy abortować też muszą być złe, nieprawdaż? I poproszę o cytat z Kaczyńskego: "wzywam faszystów..."
6 listopada 2020, 21:56
@Jan Ops. Degollado był tym Jezusem... ? I jego dzieci, które sam wykorzystywał też były tym Jezusem ? Myślisz że Jezus identyfikuje się z degeneratami którzy na łoży śmierci twierdzą że są ateistami ? Przerażająca perspektywa. Kto w takim razie jest w piekle ? Jest puste ?
MX
~Mariusz Xyz
3 listopada 2020, 10:16
Po prostu być jak Jezus. Nie wykluczać lecz tłumaczyć. Ból w sercu zostaje na widok tylu mlodych na ulicach, ale jak zaczniemy ich dodatkowo wykluczać z kościoła to za parę lat biada nam.
JN
~Już Nie mogę tego słuchać
3 listopada 2020, 17:06
Jezus skrecił bat i pogonił towarzystwo
WR
Wow Ras
3 listopada 2020, 18:49
@Juz... : nie zrozumiałeś Ewangelii - otóż Jezus dał się poprzez ukrzyżowanie wyp.......ć. To jest druga Kosciols, a nie ukręcony biczyk.
3 listopada 2020, 20:02
Problem w tym że to właśnie towarzystwo skręciło bat i goni tych co udają że wśród nich nie ma pedofilów i innych. Poszanowanie dla życia poczętego ale brak poszanowania dla życia poczętego ale wykorzystanego przez duchownych...
MM
Magdalena Misiak
4 listopada 2020, 18:45
faktycznie, pogonił towarzystwo w świątyni. Jakoś nigdy nie pogonił grzeszników.
AR
~Awdotia Romanowa
5 listopada 2020, 16:52
A może też Jezusowy bat trzyma dzisiaj protestujący na ulicy? Faryzeusze byli pewni swojej świętości i nieomylności jak dzisiejsi biskupi i kardynałowie.
WD
Wujek Dobra Rada
3 listopada 2020, 08:31
"My, proszę księdza nie utożsamiamy się ze wszystkimi postulatami. Nikt nie chce aborcji na życzenie. A na pewno nie chcemy mieć nic wspólnego z aktami wandalizmu!” Bajkowe usprawiedliwienie. Co innego jest CIEKAWE. Tu na deonie, młodym narodowcom przypisywano najgorsze rzeczy. Wymyślano od faszystów, nazistów i zbrodniarzy. Jeden ze znanych jezuitów miał problem, bo młody człowiek z organizacji narodowej przebrał się za św.Mikołaja i z kolegami rozdawał paczki dzieciom z domu dziecka. Piszę te słowa, choć nie jestem sympatykiem tego ruchu. Ale jak to jest? Wszyscy młodzi są równi, ale niektórzy równiejsi?
JR
~Jerzy Rutkowski
3 listopada 2020, 15:26
Z narodowcami jest inny problem. Oni gorszą jakby podwójnie, w porównaniu do uczestników obecnych marszów, ponieważ "mają pełną gębę religii", jak mówił ks. Tischner. Nie tylko utożsamiają się z Kościołem i posługują religijnymi symbolami, ale najczęściej uważają się za jedynych prawdziwych i lepszych Polaków i katolików. Kościół musi od ich działalności się stanowczo odcinać, dlatego Deon to robi, bo inaczej na szwank jest narażone całe dzieło ewangelizacji. Trudniej nawrócić narodowca niż - nie do końca rozumiejące po co demonstrują - nastolatki. Czasem wystarczy wysłuchać i porozmawiać. Trudno założyć, że wszystkie idą w imię hasła "chcemy zabijać", raczej boją się, że ktoś zostawi je same w trudnej sytuacji.
3 listopada 2020, 20:05
@Jerzy Rutkowski. "dzieło ewangelizacji"... hmmm. Ja mam wrażenie że to jest dzieło de-ewangelizacji ze strony Kościoła. Bo to właśnie robi baaardzo skutecznie. Jeszcze z 15 lat i zostanie garstka starszych osób w Kościele.
MN
~Maria N.
3 listopada 2020, 20:38
@~Jerzy Rutkowski. To niech zmienią pochód. Kto szedł w tym pochodzie utożsamił się z aborcjonistkami i zwolennikami obalenia rządu, chcąc nie chcąc.
WD
Wujek Dobra Rada
3 listopada 2020, 20:47
Czyli ks.Damian Wyżkiewicz woli łatwiejsze przypadki? Nie obrażajmy kapłana. Nie mówimy o dorosłych ludziach tylko tych, których ks.Damian katechizuje. Jego zadaniem nie jest objęcie opieką duszpasterską tylko jednej grupy i to tej rzekomo łatwiejszej tylko wszystkich. A co do starszych to głęboko nie zgadzam się na podział "gorszy podwójnie". To jest mit tworzony na potrzeby tych, którzy chcą się przypodobać postępowym środowiskom. Wicie rozumicie, wy jesteście niegrzeczni, ale tamci to jest dopiero zło. Bzdura.
JR
~Jerzy Rutkowski
4 listopada 2020, 08:27
Chęć obalenia rządu to nie jest grzech, a wydźwięk jaki ma udział w tych marszach czy używanie znaku błyskawicy trzeba im tłumaczyć i mówić, że promowanie aborcji jest grzechem. Muszą sami to zrozumieć.