Czy zakonnik może udzielić wywiadu Onetowi?

Grzegorz Kramer SJ

Parę dni temu byłem uczestnikiem rozmowy na temat tego, że ONET i podobne portale nie są dobrym miejscem, by udzielać tam swojego głosu.

Wszystko zaczęło się od tego, że udzieliłem wywiadu na tym portalu Pani Agnieszce Grozie. Bardzo sympatycznie porozmawialiśmy sobie o tym, co dla mnie znaczy być zakonnikiem. Rozmawialiśmy o tym, jak przeżywam swoje powołanie, kryzysy… To była taka spokojna, szczera rozmowa bez patosu.

W komentarzach na moim profilu pojawiły się głosy, o których wspomniałem na początku. Na nic zdały się informacje z mojej strony, że rozmowa była naprawdę spokojna i autoryzowana, że nikt niczego nie zmanipulował, że na wszystko miałem wpływ. Moi rozmówcy z komentarzy uważali, że nie należy "z takimi rozmawiać", bo zawsze można zostać zmanipulowanym.

DEON.PL POLECA

Nie chcę dorabiać wielkiej "ideologii", ale uważam, że słowa z końcówki Ewangelii mówiące o tym, że mamy iść na cały świat, w dzisiejszym czasie znaczą dokładnie to: idźmy na współczesne areopagi, na których ludzie się spotykają i szukają prawdy. To, czy ich spojrzenie na świat jest podobne do mojego, jest sprawą drugorzędną.

Od wielu lat czytam Ewangelię i nigdzie nie spotkałem w działaniu Jezusa ani później Jego uczniów takiej postawy, którą można by nazwać: oczekiwaniem na ludzi godnych Ewangelii. Nigdzie też nie spotkałem w Nowym Testamencie słowa o tym, że nie należy mówić o Bogu w miejscach, które ja uważam za "podejrzane". Kościół od samego początku szedł do ludzi, różnych ludzi.

Jestem przekonany, że dopóki głosimy Pana Jezusa i to, jak Jego Słowo zmienia nasze życie, nic nam nie grozi. Nawet gdyby ktoś postanowił zmanipulować moje słowa, to i tak Bóg jest większy od takich zabiegów. Jasne, że mam zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby to, co mówię czy piszę, było na jak najwyższym poziomie, było po prostu dobre, ale nie możemy wymagać od świata, żeby on spełnił nasze warunki.

I żeby było jasne: rozumiem albo staram się zrozumieć takie głosy. Mam świadomość, że każde medium, również "to nasze", może ulec pokusie manipulacji, stąd w wielu ludziach może pojawić się ostrożność czy wręcz nieufność. Jednak wierzę mocno w to, co już napisałem wyżej: Jeśli idę w Imię Pana Jezusa do tzw. Świata, to nic mi nie grozi. Jeśli ja - głoszący - mam dobrą intencję, skonfrontowaną ze Słowem Boga, to z każdego mojego słowa powiedzianego, napisanego wyrośnie dobry owoc.

No i to, co najważniejsze. Nie możemy się bać świata, a dokładnie ludzi, do których jesteśmy wysyłani każdego dnia. Nie możemy się bać, nie dlatego, że jesteśmy jakimiś niesamowitymi herosami, ale dlatego, że idzie z nami wielka obietnica o obecności Jezusa.

Z tego - według mnie - wynika bardzo praktyczna sprawa: aby głosić światu Boga, trzeba być optymistą, być człowiekiem mającym w sobie pasję i radość, które swojego źródła nie mają w "różowych okularach", ale w Zmartwychwstaniu Jezusa.

Nie bójmy się chodzić "na opłotki" i mówić tam właśnie o tym, co ważne dla nas. Mówmy o tym z przekonaniem i miłością do odbiorców. Wtedy żadna manipulacja nam nie zaszkodzi.

Grzegorz Kramer SJ - duszpasterz powołań Prowincji Polski Południowej TJ, współtwórca projektu Banita.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy zakonnik może udzielić wywiadu Onetowi?
Komentarze (78)
K
Krzysiek
26 stycznia 2016, 13:54
W przypadku mediów sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana i nie da się jej porównać do "wyjścia do grzeszników". Każde wsparcie udzielone gazecie, telewizji czy firmie, która działa niezgodnie z naszym sumieniem sprawia, że podtrzymujemy ją przy życiu.  Śmierć gazety nie jest niczym złym, jeżeli taki twór umiera to czytelnicy szukają innych mediów a pismaki zmieniają robotę bo na tej najwyraźniej się nie znają.
Andrzej Łukasiewicz
26 stycznia 2016, 09:11
Nie ważne gdzie  ... ważne CO się mówi ? Jeżeli ​na pierwszym miejscu stawiamy Jezusa ... i o Nim będziemy mówić ... Jego głosić - to jak najbardziej TAK !!! ps. ... i jeszcze jedno - taka wypowiedź uchroni nas (też) przed manipulacją .
Jack French
24 stycznia 2016, 19:23
Problemem nie jest udzielanie wywiadu Onetowi, lub jakiemukolwiek innemu tworowi, tylko problemem jest wspieranie czegokolwiek co ma udowodnione zło. Pernamentne lawirowanie w takowym środowisku byłoby problemem, a nie pojedynczy strzał. 
K
Krzysiek
26 stycznia 2016, 13:56
Dobrze powiedziane. Każde wsparcie udzielone takiemu portalowi tylko podtrzymuje go przy życiu. Chociaż szczerze powiem, że nie wiem co macie do onetu (nie zaglądam tam i nie wiem co wypisują).
Jack French
26 stycznia 2016, 21:25
Onet to taki tvn w sieci. Chyba tyle wystarczy.
WDR .
23 stycznia 2016, 06:00
Powiem tak... na pewno lepiej ojciec wypadł na Onecie niż red.Żyłka we Wprost ;-)
Agamemnon Agamemnon
22 stycznia 2016, 15:59
Onet posiada swój cel i go realizuje. Od kiedy stosuje łamanie konstytucyjnych zapisów o zakazie stosowania cenzury na obszarze Rzeczpospolitej,  nikt nie jest w stanie sprostować zdeformowanej czy zmanipulowanej treści. Zamieszczanie przekazów niezdeformowanych leży w zakresie metodologii dezinformacji i dezintegracji społecznej.
22 stycznia 2016, 15:17
A wie KSiądz co mnie najbardziej w tym wywiadze zdumiało..? Otóż fakt, że jak odebrałam to z tekstu wywiadu w zakonie zatrzymało księdza zwyczajne wygodnictwo, fajnie się żyje w zakonie, wikt i opierunek, spokojna bezpieczna i przewidywalna przyszłość.... tak przynajmniej to odebrałam i jestem tym zniesmaczona zwyczajnie ponieważ niestety często księża to zwyczajne książęta, cenią sobie spokojniutkie wygodne życie i mają w dalekim poważaniu wiernych. Ciekawe czy by byli księżmi jak by im przyszło wałęsać się po pustyni i wiochach za Jezusem...
Grzegorz Kramer SJ
23 stycznia 2016, 09:59
Zapraszam na Mały Rynek 8, możemy o tym pogadać. Serio.
23 stycznia 2016, 18:28
Dziękuję za zaproszenie, może kiedyś skorzystam ale na razie będzie trudno no i nie wiem w jakim miejscu na mapie świata ten Mały Rynek z numerkiem 8 się podziewa. W każdym bądź razie pozdrawiam, Jezuita to też człowiek, kilku nawet znam z Kalisza, Częstochowy, Zakopanego choć mierzi mnie zasadniczo ... "tyle o ile" :)
A
andrzej_a
22 stycznia 2016, 01:18
Mimo, iż Onet jest antychrześcijański uważam, że trzeba ewangelizować możliwie wszędzie i wszystkich i to na wiele rożnych sposobów. Tak czynił kiedyś Pan Jezus osobiście, a teraz do tego samego namawia wszystkich wierzących w Niego, jako Syna jedynego i Wspaniałego Boga. Być może część pracowników tego konsorcjum jest chrześcijanami, bo jakoś przebrnęli przez sito testów, które bardzo skutecznie eliminują wierzących, albo weszli bocznymi drzwiami uchylonymi im przez "uczynnych" ludzi. Tak czy owak jestem świadom, iż wielu wierzących pracuje również w firmach na usługach upadłych. Tak więc z naszą pracą różnie to bywa. Zaś co do ewangelizowania to wierzących kroczących ścieżkami Pana Jezusa tu na Ziemi wspomaga Duch Święty i to On dba, aby ta nasza praca przyniosła pożyteczne owoce w jakiejś perspektywie czasu . Stąd nie wydaje się mi się, aby każdy z nas, z wszelkich potyczek musiał się tak gęsto tłumaczyć jak czyni to tu ojciec Grzegorz.
21 stycznia 2016, 23:40
Pochwalony bądź:) Św. Antoni Pustelnik powiedział:"Zabierz pokusy, a nikt nie będzie zbawiony". Jest w czlowieku potrzeba czy też pokusa bycia chwalonym. Szczerze mówiąc, bardzo dobrze znam skądinąd to uczucie, ale...kiedy pokusa nie zostaje zaspokojona , pojawia sie rozgoryczenie w momencie kiedy chwalić przestają, to prawdziwa chwila prawdy o sobie samym. Dlatego w życiu wszystko jest potrzebne, potrzeba bycia chwalonym także, po to chociazby żeby pozbyc się pokusy bycia chwalonym:) 
22 stycznia 2016, 00:03
Na pytanie tytułowe odpowiadam : oczywiście jak najbardziej tak, przecież w onecie pracują tacy sami ludzie jak wszyscy inni, więc dlaczego miałoby to być przeszkodą w udzieleniu wywiadu.
EE
Ewa Ewa Smuk Stratenwerth
21 stycznia 2016, 22:38
A ja bardzo dziekuję za gotowość rozmawiania z każdym, bo podobnie jak Wojciech Żmudziński, widzę w tym głeboko chrześcijańską postawę. Dostrzegajmy w każdym człowieka i rozmawiajmy z nim jak z człowiekiem. A także w dzisiejszym podzielonym świecie tak bardzo potrzebne są te "dziedzińce pogan", miejsca niekoniecznie święte, gdzie spotykają się tylko ci przekonani o swojej wartości "pobożni", ale też ci szukający, pogubieni wedrowcy. I mogą usłyszeć słowa,które zmienią ich życie.
PG
Pawel G
21 stycznia 2016, 21:54
Czy może udzielić wywiadu? To zależy. Jeśli ma pozwolenie biskupa lub przełożonego, to tak. Jeśli nie, to nie. Inna sprawa, to na ile jest to rozsądne i dobre.
D
demokracja.net
21 stycznia 2016, 19:43
Szanuję ludzi, którzy czytają Onet, szanuję też ludzi, którzy kierują się zasadą - czym się karmisz  to w Tobie wzrasta.
abraham akeda
21 stycznia 2016, 19:38
Jezus nie szedł do grzeszników opowiadać im jak przeżywa swoje kryzysy tylko świadczyć o Bogu, głosić dobrą nowinę. Ojciec publicznie chwali się, że przesłuchano go na ewidentnie tendencyjnym portalu opiniotwórczym i cieszy się z faktu, że zachował polityczną poprawność. Gratulacje.
DL
Dorota Lachowska
21 stycznia 2016, 19:49
Drogi Abrahamie teraz piszesz o trochę innym temacie, bo odnosisz się do wywiadu, a nie do wpisu. Czyli Ty zajmujesz się bardziej pytaniem "o czym powinien mówić zakonnik w medium publicznym", niż "czy w ogóle powinien się tam pojawić?". I tu, w tak postawionym temacie widziałabym nawet pole do porozumienia się między nami. Pozdrawiam.
LS
le sz
21 stycznia 2016, 19:58
Nie ma sensu wdawać się z dyskusje z Abrahamem bo to chora psychicznie osoba która występując pod kolejnym nickiem szkaluje portal deon i niektórych duchownych.
abraham akeda
21 stycznia 2016, 20:18
Nie umiesz nawiązać polemiki to lepiej milcz.
abraham akeda
21 stycznia 2016, 20:22
Gdzie się zakonnik pojawia i co mówi to jedno a jak później to przedstawia co zrobił to drugie. Mnie nie przekonuje to przedstawienie stąd krytyka. Nie ma tu nic nie na temat ani żadnego szkalowania, tylko obrażający innych XLeszek, który określił mnie osobą chorą psychicznie może tutaj czegoś nie zrozumieć.
21 stycznia 2016, 23:39
To już nawet nie wazeliniarstwo,lecz zwyczajne chamstwo.
LS
le sz
22 stycznia 2016, 09:26
Błędnie osądziłaś moją wypowiedź. Najwyraźniej nie wiesz że od dawien dawna na tym portalu produkuje się osoba która swoimi wpisami atakuje personalnie zakonników wypowiadających się na tym portalu zarzucając im m.in. próżność i pragnienie brylowania. Gdy w pewnym momencie przesadzi to ma blokowane konto, ale to niewiele daje bo pojawia się wówczas pod kolejnym nickiem, dodatkowo użalając się że jest prześladowana i szykanowana. Repertuar zarzutów i styl pisania tej osoby jest na tyle charakterystyczny, że po iluś jej wpisach można go rozpoznać i bez patrzenia na nick autora stwierdzić że to ta sama osoba. Stąd mój poprzedni wpis. Jeżeli naprawdę się pomyliłem to przepraszam tę osobę ale nadal jestem tak głęboko przekonany że wręcz pewien że to ta sama osoba.
abraham akeda
22 stycznia 2016, 10:17
Osobiście widzę to tak - wystrojony w elegancką marynarkę i okulary pod kolor jezuita z parciem na szkło udziela wywiadu jendemu z najpopularniejszych portali internetowych by się dowartościować i wypromować wśród "gawiedzi" a później nękany wyrzutami sumienia tłumaczy się z tego "braciom" zasłaniając się Jezusem. Piszę to by pokazać iż można i tak na tę sytuację spojrzeć.
22 stycznia 2016, 19:24
Interesujące co piszesz o motywach blokowania. Interesujące zwłaszcza w kontekście ostatniej czystki. Trudno oprzeć się wrażeniu,iż owa czystka nie miała motywu oczyszczenia forum z ataków personalnych lecz motyw stricte ideologiczny a to z racji na ofensywę ekumeniczną zarówno na szczeblu pontyfikalnym jak i niższym (np.rewelacje o.Hryniewicza). A tak na marginesie XLeszku, zastanawiam się jak to się stało,iż Ty z tej rzezi ocalałeś? 
abraham akeda
22 stycznia 2016, 22:20
To żałosne blokować konta bo jest inne spojrzenie na daną kwestię. Żenujące są te faszystowskie metody, widać że to towarzystwo, które nie toleruje krytyki, pożąda za to pochwał, lajków i czego tam jeszcze. Dziecinada i tyle. 
abraham akeda
22 stycznia 2016, 22:24
Aha i wszystko w jubileuszowym roku miłosierdzia(!).  Same wpsiy o miłości, miłosierdziu, przebaczeniu i przy okazji CZYSTKA, Wielki brudny środkowy palec wszystkim co nie lajkują. Ale jakby co to miłosierdzie mamy wypisane, wyryte w sercach. Hipokryzja.
22 stycznia 2016, 22:38
No widzisz i masz gotowy argument żeby tu nie pisać. Możesz nareszcie zająć się czymś pożytecznym w swoim życiu zamiast zajmować głowę wiecznymi podejrzeniami. Jesteś wolny.
LS
le sz
22 stycznia 2016, 22:46
Trudno mi wypowiadać się na temat czystki która jak twierdzisz ostatnio była, bo akurat jej nie zauważyłem. Nie wiem też o jakiej rzezi mówisz. Nie widzę jednak powodów dla których miałbym podlegać jakiejś rzezi.
22 stycznia 2016, 22:52
Każdy z użytkowników ma możliwość samodzielnego usunięcia konta, do niedawna nie było to możliwe ale od jakiegoś czasu można usunąć konto jeśli ktoś ma tyl;ko taką ochotę. Przestańcie ludzie tworzyć jakieś teorie spiskowe, nie jesteśmy w Smoleńsku, a jezuici to nie minister obrony;)
22 stycznia 2016, 22:56
XLeszku, jeśli nie wierzysz ze mówię prawdę wejdź w ustawienia i kliknij "usuń konto" jak się usunie to znaczy że mowię prawdę :-)))
22 stycznia 2016, 23:49
Ależ Amelio Mel , jako kobiecie należy Ci się pierwszeństwo.Zrób to i pociągnij za sobą całą rzeszę Tobie podobnych.
abraham akeda
22 stycznia 2016, 23:58
Jaki to argument?
23 stycznia 2016, 00:00
Jako kobiecie należy mi się pierszeństwo ale ty jako mężczyzna powinieneś pójść przodem i otworzyć mi drzwi, więc ty idź pierwszy. 
23 stycznia 2016, 00:05
Argument sam sobie powyżej wymyśliłeś, oceniając niesprawiedliwie gospodarzy.
23 stycznia 2016, 09:22
Rozumiem,iż zniknięcie z forum części jego uczestników to efekt panicznej ucieczki wobec siły argumentu panującej tu jezuickiej moderny.  
23 stycznia 2016, 10:23
Nigdzie nie ma przymusu, każdy może wybrać miejsce w sieci jakie mu odpowiada. Ludziom na świecie nie jest potrzebne narzekactwo, malkontentyzm, obraźliwe słowa, czepialstwo. Ludzie garną się do czegoś całkiem innego zgadnij co to moze być?
abraham akeda
23 stycznia 2016, 10:30
Zatem jaki to argument?
23 stycznia 2016, 10:36
Wyzwól się z kręgu poodejrzliwości a zobaczysz, że obok wersji którą uważasz za pewnik że to gospodarze nastają na czyjąś wolność użytkownicy również mają prawo decydowania o swoich zasobach na danym portalu np. mogą samodzielnie usunąć konto, a nie jak twierdzisz ktoś im konto usuwa. 
abraham akeda
23 stycznia 2016, 10:59
Komunikacja między nami znacznie by się poprawiła gdybyś przestała się wymądrzać. Skoro nie potrafisz się powstrzymać od tego nawyku, nawet by odpowiedzieć na proste pytanie to nie mam o czym z tobą dyskutować.
23 stycznia 2016, 11:11
Odpwiedziałam ci na twoe pytanie, widocznie odpowiedź była wyjątkowo celna bo nabrałeś wody w usta.
abraham akeda
23 stycznia 2016, 11:28
Nie odpowiedziałaś bo rozmawiasz sama ze sobą.
23 stycznia 2016, 16:38
Udowodnij, ze ktos komuś zablokował konto. A w następnej kolejności przeproś gospodarzy za podejrzenia skierowane pod ich adresem.
abraham akeda
23 stycznia 2016, 17:11
Masz irytujący nawyk mówienia ludziom co mają robić. Już ktoś Ci o tym mówił czy gadasz tylko ze sobą?
WDR .
23 stycznia 2016, 17:42
Najwyraźniej wiesz tyle samo na temat Smoleńska co o usuwaniu kont na deonie przez sam deon czyli nic.
23 stycznia 2016, 17:45
Ty dla odmiany masz nawyk obrażania ludzi, mówił ci już ktoś o tym? Jeśli nie, to ja ci mówię, nie obrażaj ludzi, nie zarzucaj im czegoś czego wcześniej nie sprawdziłeś że faktycznie miało miejsce.
abraham akeda
23 stycznia 2016, 17:59
Z uporem maniaka rozmawiasz sama ze sobą o rzeczach, których nie ma więc, w tej już ostatniej z mojej strony wypowiedzi kończącej tę jałową wymianę zdań, chciałbym Ci za nią gorąco podziękować. Dajesz mi niezwykle czytelny dowód na to, iż przedmiotowe traktowanie kobiet przez muzułmanów nie jest tak do końca pozbawione podstaw.
23 stycznia 2016, 18:12
Wujek dobra rada też pozostaje w kręgu podejrzliwości względem innych? Przedstaw najpierw dowody.
23 stycznia 2016, 18:14
Zanim opuścisz ten portal przeproś gospodarzy i naucz się, że jak gdzieś wstępujesz wypada zachować choć odrobinę kultury nie wspominajac o całości.
21 stycznia 2016, 19:31
Plus za koloratkę, minus za okulary :D
22 stycznia 2016, 10:53
Dlaczego minus za okulary? Uważam, ze kolor i kształt oprawki jest idealnie dopasowany, ciemniejsze oprawki byłyby moze zbyt przytłaczające, te sprawiają wrazenie lekkich( piszę tak, bo tylko właściciel najlepiej wie czy lekkie są) i pasują do koloru tęczówki więc jak najbardziej ok:)
22 stycznia 2016, 21:29
'Uważam, ze kolor i kształt oprawki jest idealnie dopasowany [....] i pasują do koloru tęczówki więc jak najbardziej ok:) ' oooo calkowicie nie zgadzam sie Amelio z ta twoja opinia wg mnie o.Grzegorz ma teczowki w kolorze ecru podbiegajace miejscami w ciemny seledyn ktory niestety 'gryzie' sie z niebieskim ;-) ja naprawde dobrze rozrozniam kolory nie choruje na daltonizm (to wylacznie meska przypadlosc) - jest zatem duze prawdopodobienstwo ze jestem kobieta (musze dokladnie sprawdzic swoj genotyp :P) ale ty Amelio nie odrozniasz zielonego od niebieskiego ????? okay zatem 'papierek lakmusowy Daltona' zalicza cie w meski poczet  ( zartowalem ;-) zgadzam sie takze z twoja powyzsza teoria (ze kazdy potrzebuje byc chwalonym) zatem potwierdzam masz 100% racji - oprawki okularow sa niebieskie :-) o. Grzegorzu przepraszam za te optyczne dygresje mam nadzieje ze ma ojciec dystans do tego naszego pisania oczywiscie z przymrozeniem oka  ;-) ????? i zebym nie zostal uznany za typowego spamera co tylko w oczy patrzy :P to sie takze wypowiem merytorycznie odnosnie tytulowego pytania: czy moze????  moze ;-)
22 stycznia 2016, 22:35
Skoro jak twierdzisz rozróżniasz kolory powiedz jaki kolor ma płomień świecy?
22 stycznia 2016, 22:56
jest to swiatlo sodowe - zatem kolor nadziei :-)
22 stycznia 2016, 22:59
Ale konkretnie, jaki to jest kolor, rozmawiamy o kolorach a nie o symbolach.
22 stycznia 2016, 23:01
zolty :-)
22 stycznia 2016, 23:17
Trzymam obok płomienia żółty ołówek i płomień nie jest w takim kolorze, raczej jest biały, moze masz zoltą świecę, ja mam białą moze to od swiecy zależy, ale tak mnie zastanowiło jaki to kolor.
22 stycznia 2016, 23:22
odpowiadalem ci teraz 'z glowy' niewykluczone ze sie myle bo dosc dawno sie tego uczylem sprawdze dokladnie i ci odpowiem :-)
22 stycznia 2016, 23:28
Mnie bardziej chodziło o to co widzisz gdy patrzysz na coś, tu konkretnie chodziło o kolor  płomienia świecy a nie jak się kiedyś nauczyłeś w szkole. Przecież wcześniej nie uczyłeś się o kolorze teczówki o. Grzegorza Kramera a napisałeś, że to kolor ecru podbiegający miejscami pod ciemny seledyn, więc w jakiś sposób to sam oceniłeś. 
22 stycznia 2016, 23:33
chyba jednak bardziej zolte ;-) sprobuj wywnioskowac z ponizszego : '2000 K – światło świecy i lampy naftowej 2700 K – żarówka wolframowa, w typowych warunkach, którą wszyscy postrzegamy jako dającą światło ciepłobiałe i bardziej żółte od naturalnego dziennego (wcześniej za wartość typową dla żarówek podawano 2500 K) 2900-3200 K – lampa halogenowa (żarówka halogenowa) 3000-4000 K – barwa neutralnie biała 4000-5000 K – barwa lekko-chłodnobiała 5000-5500 K – światło typowo dzienne' zrodlo: [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Barwa_bia%C5%82a[/url] ten link bedzie chyba wlasciwszy: [url]https://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_barwowa[/url] oczywiscie oboje mamy swiadomosc 'plynnosci' koloru :-) niech bedzie ze ten kolor to bialo-zolty dobry bo papieski  ;-)
22 stycznia 2016, 23:45
No faktycznie, z tego by wynikało  że żólty, chociaż ja zdecydowanego zołtego  tam nie widzę, może już bardziej kremowy, w każdym razie nie jest to kolor łatwy do określenia, tak przechodzi z jednego w drugi. Zresztą mniejsza z tym, chciałam cię sparwdzić czy znasz się na kolorach.
DL
Dorota Lachowska
21 stycznia 2016, 19:26
Zajrzałam jeszcze raz i trochę zdziwiło mnie, że mówicie Panowie wyłącznie w kontekście "obrywania" po uszach, tak jakbyście nie wiedzieli co to znaczy dostać prawdziwy łomot. Jeżeli juz mamy powoływac sie na Jezusa, to chyba odpowiedniejsza była by wypowiedź o tym, że Jezus - w waszym przypadku "z Jezusem" należy iść do chorych, a nie do zdrowych. Czyli po ludzku tam gdzie Go brak, a nie tam gdzie On jest. Patrząc z punktu widzenia ewentualnej nobilitacji oznaczłaby to, że Jezus wyłącznie i z uporem nobilitował. A skoro On to robił, to uczniowie też powinni :).   
LS
le sz
21 stycznia 2016, 19:56
Nie rozróżniasz pojęć. Czym innym jest iść do chorych by ich leczyć, a czym innym jest iść do roznoszących choroby przyłączając się do ich działalności. I wprowadzasz w błąd twierdząc że Jezus wyłącznie z uporem nobilitował. Zauważ, że choć jadał z grzesznikami to jednak nie ze wszystkimi, i z niektórymi to nawet rozmawiać nie chciał. Mam przypomnieć?
22 stycznia 2016, 10:57
Oj Leszku, czytam co tu napisałeś i powiedz mi, czym się różni ten wpis od wpisu osoby którą podejrzewasz, że co i raz występując pod nowym nickiem krytykuje osoby duchowne. Może ta osoba to ty we własnej osobie?:)
LS
le sz
21 stycznia 2016, 18:39
Nie sądzę aby przy pytaniu czy zakonnik może udzialać wywiadu na portalach typu onet itp chodziło o to że takiemu zakonnikowi coś w ten sposób grozi. Chodzi raczej o to, że wystąpienie zakonnika w pewien sposób nobilituje tego typu portal, sprawia wrażenie że jest to portal godny zainteresowania i zaufania: no bo przecież są na nich takie wartościowe rzeczy, nawet zakonnicy się na nich wypowiadają i są tak sympatycznie traktowani.
22 stycznia 2016, 10:59
sprawia wrażenie No właśnie, to tylko twoje czy kogoś tam wrażenie. Czy aby Leszku umyślnie nie wprowadzasz zamętu takim wpisem?
Wojciech Żmudziński SJ
21 stycznia 2016, 16:41
Jezus też obrywał od najpobożniejszych za to, że jada z tymi, z którymi jeść nie powinien. Mnie zrugała kiedyś jedna pobożna pani za to, że wśród znajomych na facebooku mam osoby, których według niej mieć nie powinienem. Chociaż w tym jednym jesteśmy Grzegorzu podobni do naszego Pana. A może jeszcze jakieś inne podobieństwo się znajdzie?
abraham akeda
21 stycznia 2016, 17:39
Proponuję nakręcić film "Wszyscy jezuici są Chrystusami" i wrzucić na kanał - Bóg jest dobry. No i koniecznie wszyscy w czapkach z pomponem.
Grzegorz Kramer SJ
21 stycznia 2016, 18:03
Dzięki - wiedzieć, że Współbrat mysli podobnie - ważna sprawa. 
21 stycznia 2016, 19:23
Problem polega na tym ,że Jezus jadał z celnikami i nierządnicami  i ich nawracał, wy zaś (jak obserwuje jezuitów) już dawno nawróciliście się na ten świat.Przestańcie być hipokrytami.  
21 stycznia 2016, 20:23
o.Grzegorzu wg mnie wazniejszym jest co 'mysli' Jezus Chrystus nasze ludzkie myslenie jest nader czesto ulomne Wspolbracmi zas winnismy byc wszyscy wobec siebie nawet a moze wlasnie bardziej wtedy kiedy sie ze soba... nie zgadzamy :-) @ o.Wojciechu poniewaz opisuje ojciec pewna sytuacje z fejsbuka to mysle ze wypadaloby w niej dodac ze miec znajomych a popierac osoby ktore wyraznie dzialaja przeciwko wierze czy Kosciolowi to dwie calkiem rozne sprawy tej poboznej pani jak ja ojciec nazywa zapewne chodzilo o to aby Ojciec swa postawa nie wspieral jakiegos zla i ja twierdze ze to bardzo zdrowa postawa dbajaca nie tylko o ojca  ale i te trzecia z fejbuka osobe takze przepraszam moze nieporadnie napisalem co mogloby byc niewlasciwie zrozumiane ja oczywiscie wiem ze ojciec robi 'dobra robote' i nie wspiera (tylko ewentualnie jesli taka potrzeba zawraca te osobe ze zlej drogi)  ale z zewnatrz czesto moze to wygladac jako 'wspieranie zla' jest zatem potrzeba aby w takiej sytuacji dokladnie wytlumaczyc trzeciej osobie co i dlaczego :-)
FF
Franciszek2 Franciszek2
22 stycznia 2016, 10:39
Primo po pierwsze : co innego jadać, co innego lajkować - Z tego jadania brało się nawrócenie - a z lajkowania bierze się poklepywanie po plecach. Secundo po drugie : Jezus obrywał od faryzeuszów - słowo pobożny ma zupełnie inny desygnat - dlatego mielismy tyle papieży PIUSÓW ( z łac.pobożny, cnotliwy). Nie pamiętam żadnego papieża o imieniu "Faryzeis" - ale wy Panowie, bywali w mediach moglibyscie to nam lepiej wytłumaczyć ...  
abraham akeda
21 stycznia 2016, 13:17
Czy naprawdę mamy do czynienia z aż tak strasznym deficytem ciekawych tematów żeby czytać narcystyczny wpis w którym autor tłumaczy się ze swojego ostatniego wywiadu??? Lipa.
TK
Teresa Kmiecik
21 stycznia 2016, 15:31
Czyżby pan "abraham" dał się omotać syndromem oblężonej twierdzy, że głos zakonnika, który zaprasza wierzących do wyjścia poza twierdzę jest "narcystyczny"? Zakonnik ma rację, głosy nawołujące do bojkotu, izolacji od XXX (wstawcie tu sobie co chcecie: komuchów, liberałów, żydów czy cyklistów) nie są zgodne z Ewangelią. Pamiętajmy, że Jezus siadał z celnikami i nierządnicami, co wprawiało w "święte oburzenie" faryzeuszy.
abraham akeda
21 stycznia 2016, 15:56
Odpowiedziałbym ale redakcyjni cenzorzy portalowi tylko czekają żeby zablokować mi konto.
21 stycznia 2016, 19:28
Pani opatrznie rozumie głos zakonnika.On nie zaprasza wierzących do wyjścia poza twierdzę lecz zaprasza do niej jej wrogów.
22 stycznia 2016, 11:01
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zainicjował ciekawy temat skoro wszystkie inne ci się nie podobają:)
DL
Dorota Lachowska
21 stycznia 2016, 12:03
Nie znam powodu, dla którego zakonnik nie miałby powiedzieć tego, co ma do powiedzenia gdziekolwiek. Znam za to milion powodów, aby udzielił wywiadu tam, gdzie brak głosów zakonników :) Jeden z nich jest taki, że dzięki temu wywiadowi poznałam zakonnika Grzegorza Kramera, czyli Księdza w czapce z pomponem, który mówi mądre rzeczy. Będę go "obserwować" :)