Miłosierdzie to nie-sprawiedliwość

s. Małgorzata Chmielewska

Miłosierdzie ma się nijak do naszego ludzkiego poczucia sprawiedliwości. Inaczej nie byłoby miłosierdziem, a słuszną zapłatą.

Pan Zbyszek przybył do nas z daleka. Wiele lat był na ulicy w stolicy obcego kraju. Podjął decyzję powrotu. Dobrzy ludzie pomogli. Pan Zbyszek zdrówko ma w ruinie. I zdziwiony jest wielce, że nie śmiga jak młody jeleń, czyli tak, jak było, zanim zaczął pić. Jeździ więc Agnieszka i inni do lekarzy, szpitali, bo tu boli, tam strzyka. Na szczęście wszelkie możliwe badania wykazały, że boli i strzyka niegroźnie. Zaprzestajemy więc jazd i Pan Zbyszek musi się pogodzić z tym, co ma i szanować resztki zdrowia.

Własne złe wybory zrujnowały mu zdrowie. Pretensje może mieć tylko do siebie. Zamiast jednak pretensji, lepsza jest wdzięczność. Bożemu i ludzkiemu miłosierdziu. Po ludzku przecież zmarnował kawał życia. Po ludzku "się nie należy". Po Bożemu się należy, bo Panu Bogu zależy na panu Zbyszku dokładnie tak samo, jak zależało na świętym Franciszku czy Matce Teresie. I pan Zbyszek ciągle ma szansę zostać świętym. Z tym słabiutkim zdrowiem, resztką co mu została może dostać się do Nieba, jeśli ofiaruje Mu malutki gest dobroci, na jaki jeszcze go stać.

DEON.PL POLECA

Miłosierdzie ma się nijak do naszego ludzkiego poczucia sprawiedliwości. Inaczej nie byłoby miłosierdziem, a słuszną zapłatą.

W ubiegłą niedzielę byłam w Krakowie. Na spotkaniu przez Deon organizowanym. Ludzi przyszło wielu, młodych. I to wbrew wszelkim pesymizmom-cieszy, że wspólnie szukamy, a nie stoimy w miejscu. Potrafimy się słuchać, pytać i nie-zgadzać - z elegancją. Piotr Żyłka pytał, a czasem też odpowiadał zamiast mnie. Głowę miałam w grypie, a że jakimś cudem głupstw nie plotłam, to Inżynier orzekł, że trzeba mnie przed każdą konferencją grypą zarażać, to mi dobrze pójdzie. A jest w tym przecież logika: jak masz pustą głowę, to jest w niej miejsce dla Ducha Św.

Piotrek opowiedział o uchodźcach, których spotkał w Taizé. Chłopakach, którzy uciekając przed porwaniem, torturami i wcieleniem do zbrojnych grup cudem przepłynęli morze i umierają z tęsknoty i niepokoju o swoich bliskich, żyjących nadzieją, że uda się ich ściągnąć do Europy.

A dzisiaj zmiana habitów - z czarnego jezuitów na biały dominikanów. Rzeszowski Klub Tygodnika Powszechnego przy tychże klasztorze w Rzeszowie objął niejako patronatem nasz tworzący się dom w Medyni Głogowskiej. Dom pilnie remontujemy, kaskę Klub zebrał niemałą - będzie na instalację CO.

Tak to łańcuch ludzi dobrych wydłuża się coraz bardziej i łatanie brzydkich dziur na świecie postępuje.

Nad-obowiązkowo

Św.Bertilla Boscardin - prawie nie umiała czytać i pisać, uważana za głupka, nazywana "gęsią", powolna we wszystkim, co robiła, obiekt złośliwych żartów w rodzinnej wiosce, córka alkoholika, który zastraszał rodzinę.

Wstąpiła do zgromadzenia Sióstr Świętej Doroty Córek Najświętszych Serc. Po latach pracy w zakonnej pralni i kuchni przeszkolono ją w opiece nad chorymi. Pracowała na zakaźnym oddziale dziecięcym, a po wybuchu wojny-w szpitalu wojskowym, pozostając z pacjentami, którzy nie mogli chodzić, w czasie bombardowań i ostrzałów, żeby ich podtrzymywać na duchu.

Jej anielską dobroć, pracowitość i rzetelność doceniali bardziej pacjenci i personel szpitala niż władze zakonne. Zmarła na raka.

Była świadoma swoich ułomności i braków, ale postanowiła zostać świętą. "Jestem gęsią, ale nauczcie mnie być świętą"- prosiła siostry w nowicjacie zakonnym.

***

Chcesz wesprzeć działalność siostry Małgorzaty Chmielewskiej i Wspólnoty Chleb Życia? Wszystkie potrzebne informacje znajdziesz na stronie: chlebzycia.org

s. Małgorzata Chmielewska - przełożona Wspólnoty Chleb Życia w Polsce. Tekst pierwotnie ukazał się na blogu: siostramalgorzata.chlebzycia.org

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miłosierdzie to nie-sprawiedliwość
Komentarze (14)
ZL
z l
30 września 2016, 12:00
stos Dopóki nie zrozumiecie słów GAL 5 to nic nie będziecie rozumieli. ''STOS""dlaczego nie chcesz zrozumieć słów ap Pawła w Gal 5? Wypowiadasz się na temat , którego nie rozumiesz albo rozumiesz i cynicznie wypowiadasz nieprawdę. Chłopie to, że cokolwiek potrafisz robić   jest zasługą Mocy Ojca Pana Jezusa Chrystusa lub pożądliwości ciała, w zależności, którą moc ty wybierzesz. Dlaczego nie chcesz usiąść i w spokoju przeanalizować GAL 5 . Tekst nie jest trudny a dzięki niemu zrozumiesz wiele innych rzeczy. Nie bądź uparty i przeanalizuj sobie ten tekst aż do bólu. Aż zrozumiesz KIM JEST CZŁOWIEK. Wtedy nie dość, że nie będziesz wprowadzał w błąd innych to jeszcze im pomożesz uzyskać drogę do zbawienia.  Na dzień dzisiejszy prowadzisz ludzi na zatracenie i nie tylko pod tym tematem.  Ja pod spodem dla Ciebie i innych jeszcze raz piszę KIM JEST CZŁOWIEK jak działa( dzięki czemu ciało FIZYCZNE ŻYJE)
ZL
z l
30 września 2016, 11:58
Człowiek po zesłaniu Ducha Św. Prawda – MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA ma WOLNY ŚWIADOMY  WYBÓR MIEDZY DWOMA MOCAMI. Pierwsza moc to moc tego ( władca i stwórca tego świata) , który tchnął swojego ducha w ciało ludzkie – ap Paweł nazywa tę moc POŻĄDANIEM CIAŁA a druga MOC TO  TO MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA --DUCH ŚW PRAWDA Człowiek może wybrać tylko z tych dwóch mocy.  Żadnego innego wyboru człowiek nie posiada. Człowiek jest jak plik ( program) który bez tych mocy nie funkcjonuje ( żyje) . ,Człowiek aby żył musi znajdować się ( być zanurzony ) w MOCY ( źródło życia ) . Lecz należy bezwzględnie pamiętać, że jeśli człowiek jest TYLKO  w mocy pożądania ciała ( tj. mocy tego co tchnął swojego ducha w ciało ludzkie – władca tego świata) to taki człowiek NIGDY NIE UZYSKA ŻYCIA WIECZNEGO, bo ten który go stworzył ustawił swoje moce programy tego świata tak , aby człowiek nie uzyskał nieśmiertelności.
ZL
z l
30 września 2016, 11:57
«Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki»6. 23 Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. 24 Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia7. Człowiek na tej ziemi w tym świecie był od początku tylko plikiem, który żył, istniał dzięki mocy tego co tchnął w niego swojego ducha. Tym kimś jest władca i stwórca tego świata , KTÓREGO KK UZNAŁ ZA OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA. Człowiek ten --plik wydawał przez siebie owoce pożądania ciała zgodne Z WOLĄ – PROGRAMEM swojego stwórcy , KTÓRY SAM BOGIEM SIĘ NAZWAŁ. Ap Paweł nazywa to NIEWOLĄ PRAWA. Polegała ona na tym, że władca tego świata nakazywał przez swoją MOC np. zabić drugiego człowieka ( OPISY ST ) i nieświadomy człowiek czynił tak jak mu MOC nakazywała a z drugiej strony ten sam władca ustanawia PRAWO ( dekalog ) względem którego sądzi człowieka i skazuje go na śmierć TO JEST WŁAŚNIE  ‘’ Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia7.  ( NIEWOLA PRAWA)  nikt z ludzi nie wypełniłby PRAWA będąc w mocy władcy tego świata . PRAWO  WYPEŁNIŁ TYLKO PAN JEZUS CHRYSTUS, który był  i jest ponad Prawem władcy tego świata. . OTO CAŁA PRAWDA O NIEWOLI PRAWA. Dokładnie wyjaśnia ją ap Paweł w Gal 5 . Człowiek od samego początku do dnia dzisiejszego wydaje z siebie nie swoje owoce LECZ OWOCE MOCY, KTÓRE NA NIEGO DZIAŁAJĄ. Człowiek jest TYLKO WYKONAWCĄ MOCY , tak jak zdalnie sterowany mały samochodzik, który skręca , zatrzymuje cię POD WPŁYWEM MOCY TEGO CO NIM STERUJE. To , że samochodzik się zatrzymał , skręcił w lewo lub prawo nie jest jego dziełem. Jest dziełem tego co nim steruje. Dlatego ap Paweł zdarł sobie gardło tłumacząc to ludziom . Ap Paweł w Gal 5 wyraźnie to wszystko wytłumaczył.
ZL
z l
30 września 2016, 11:55
Człowiek  dzięki MIŁOSIERDZIU OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA  otrzymał WOLNY WYBÓR WŁAŚNIE MIEDZY MOCĄ SZATANA – POŻĄDLIWOŚĆ CIAŁA  A MOCA OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA – DUCHEM ŚW PRAWDA. Człowiek, który przyjmie tę MOC ma możliwość wyboru. Przykładowo –  na samochodzik działa moc  diabła trzymającego radio  , która nakazuje mu skręcić w lewo , w tym samym momencie na samochodzik działa DRUGA MOC od np. małego aniołka , która samochodzikowi nakazuje skręcić w PRAWO I WŁAŚNIE W TEDY TEN SAMOCHODZIK MA WOLNY SWÓJ WYBÓR MOŻE SKRĘCIĆ W LEWO LUB W PRAWO. Przejdźmy do człowieka. Na człowieka działa moc – pożądliwości ciała ( moc tego co tchnął swojego ducha w ciało ludzkie ) , która nakazuje mu na przykład  zabić człowieka , w tym samym momencie na człowieka działa MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA , która ZAKAZUJE MU ZABIJAĆ ( nie zabijaj, zostaw go itp.) WTEDY CZŁOWIEK MA WOLNY WYBÓR. MOŻE ZABIĆ LUB NIE. Rozumiecie! Ap Paweł w Gal 5 wyraźnie napisał , że WSZYSTKO CO Z MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA JEST OWOCEM DUCHA ŚWIĘTEGO.  NIE CZŁOWIEKA To samo dotyczy owoców pożądania ciała . Nie człowiek jest twórcą lecz ten który nim steruje – władca tego świata. Człowiek jeśli wybierze treść z Mocy szatana przeklętego jest TYLKO WYKONAWCĄ Dlatego jest to tak bardzo ważne żeby człowiek to rozumiał. Wtedy zrozumie że na podstawie dobrych uczynków nie można być zbawionym, bo te uczynki nie od człowieka pochodzą. Są owocem Ducha Świętego  i POKAZUJĄ, ŻE TAKI CZŁOWIEK JEST W  MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA.           DLATEGO WIARA W PANA JEZUSA CHRYSTUSA JEST MARTWA JEŚLI NIE PŁYNĄ Z  CZŁOWIEKA OWOCE DUCHA ŚW- MOCY OJCA ZBAWICIELA.
ZL
z l
30 września 2016, 11:54
16 Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. 17 Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. 18 Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. 19 5 Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, 20 uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. 22 Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23 łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa6. Macie wyraźnie napisane dobre uczynki rodzą się z MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA a złe uczynki rodzą się z MOCY CIAŁA. Zapamiętajcie proszę , że nie Ty jesteś twórcą czegokolwiek . LECZ MOC KTÓRA PRZEZ CIEBIE DZIAŁA . MOC, którą TY WYBIERASZ             ALE TY I TYLKO TY MOŻESZ WYBRAĆ , ŻE  WYDASZ Z SIEBIE OWOCE MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA ALBO WYDASZ UCZYNKI WŁADCY TEGO ŚWIATA TAKIE JAK: 19 5 Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, 20 uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą.
ZL
z l
30 września 2016, 11:52
Pan Jezus Chrystus powiedział , że jedyną Mocą , która może zbawić człowieka to właśnie Moc jego OJCA , którą porównuje do krzewu winnego. Ten krzew winny to właśnie MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA  < a Ojciec mój jest tym, który uprawia  UPRAWIA SWOJĄ MOCĄ Pan Jezus Chrystus  wyraźnie podkreśla, że człowiek bez MOCY NIC NIE MOŻE : Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie,  ( w MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA)  tak samo i Wy,  ‘’jeżeli we Mnie trwać nie będziecie’’ W MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA Te słowa wyraźnie podkreślają że to co Wam napisałem jest PRAWDĄ. Czy  teraz rozumiecie słowa Pana Jezusa Chrystusa, który powiedział : ‘’Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina,’’ DLATEGO ŻE MASZ WOLNY WYBÓR CZŁOWIEKU I MOŻESZ DOPUŚCIĆ DO OWOCOWANIA W SOBIE DUCHA ŚWIĘTEGO  - MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA.   Sam bez tej MOCY nie jesteś w stanie nawet modlić się czy czynić jakiekolwiek dobro. To samo dotyczy złej mocy—jesteś tylko narzędziem w np. zabijaniu czy czynieniu cokolwiek złego. Króluj nam Panie Jezu Chryste
ZL
z l
30 września 2016, 11:35
Heretykiem jesteś ty. Już ci to wykazałem. Dopóki nie zmierzysz się z PRAWDĄ w Ewangelii Chrystusa tej prawdziwej Ewangelii, nie będziesz nawet wiedział, że służysz diabłu. Tak jak ci pisałem, zacznij szukać dlaczego apostołowie nie spowiadali, dlaczego nie powiedzieli nigdy i nikomu , że posiadają władzę odpuszczania grzechów, dlaczego nie przemieniali chleba w CIAŁO  PANA JEZUSA CHRYSTUSA I RZECZ NAJWAŻNIEJSZA DLACZEGO TWIERDZISZ, ŻE BEZ PRZELANEJ KRWI SĄ ODPUSZCZANE GRZECHY, DLACZEGO TWIERDZISZ, ŻE OFIARA KRZYŻOWA PANA JEZUSA CHRYSTUSA BYŁA NIEPEŁNA. TO JEST TWOJA POTĘŻNA HEREZJA. WYKAŻ, ŻE OFIARA PANA JEZUSA CHRYSTUSA BYŁA NIEPEŁNA, WYKAŻ, ŻE BEZ PRZELANIA KRWI PANA JEZUSA CHRYSTUSA, SĄ ODPUSZCZANE GRZECHY WYKAŻ ''stos" albo zamilcz i nie kłam dalej. Zacznij szukać odpowiedzi na te pytania to wtedy zrozumiesz, że służysz diabłowi. Króluj nam Panie Jezu Chryste
27 września 2016, 18:44
Oczywiście, że siostra ma rację. Cała rzeczywistość przed Chrystusem jest protezą, atrapą wynikłą z kompletnego braku miłości władcy tego świata diabła JHWH. Z powodu braku podstawowego materiału kontrukcyjnego jakim jest miłość JHWH buduje kłamliwą rzeczywistość opartą na protezie jaką jest sprawiedliwość. Ojciec nigdy nie był sprawiedliwy. Ojciec tak jak i Jezus jest tylko miłością. Cieszy mnie to, że jest ktoś taki jak siostra i to rozumie. Władca tego świata to pasożyt udający boga. Pasożytuje na człowieku gdyż jest sumą próżni wewnętrznej wszystkich ludzi. JHWH nie ma tożsamości gdyż nie jest osobą. To nie znająca miłosierdzie biologiczna siła ukierunkowana na rozwój i przemieszczanie się w czasie gatunków. JHWH to pasożyt wędrujący w czasie. Powstał za plecami Ojca - jest odwrócony od Ojca. To o nim mówił do faryzeuszy Jezus mowiąc, że ich ojcem jest diabeł. Mojżesz nie poznał imienia JHWH bo ten pasożyt nie ma imienia, nie ma własnej tożsamości. Ojciec ma na imię Jezus tak jak Syn "Ojcze Święty, zachowaj ich w Twoim imieniu, które Mi dałeś, aby tak jak My stanowili jedno" (J 17, 11-12).
27 września 2016, 19:53
"Pogratulować" siostrze twórczych intepretatorów jej wypowiedzi. To już nawet trudno nazwać herezją.
ZL
z l
30 września 2016, 11:33
Heretykiem jesteś ty. Już ci to wykazałem. Dopóki nie zmierzysz się z PRAWDĄ w Ewangelii Chrystusa tej prawdziwej Ewangelii, nie będziesz nawet wiedział, że służysz diabłu. Tak jak ci pisałem, zacznij szukać dlaczego apostołowie nie spowiadali, dlaczego nie powiedzieli nigdy i nikomu , że posiadają władzę odpuszczania grzechów, dlaczego nie przemieniali chleba w CIAŁO  PANA JEZUSA CHRYSTUSA I RZECZ NAJWAŻNIEJSZA DLACZEGO TWIERDZISZ, ŻE BEZ PRZELANEJ KRWI SĄ ODPUSZCZANE GRZECHY, DLACZEGO TWIERDZISZ, ŻE OFIARA KRZYŻOWA PANA JEZUSA CHRYSTUSA BYŁA NIEPEŁNA. TO JEST TWOJA POTĘŻNA HEREZJA. WYKAŻ, ŻE OFIARA PANA JEZUSA CHRYSTUSA BYŁA NIEPEŁNA, WYKAŻ, ŻE BEZ PRZELANIA KRWI PANA JEZUSA CHRYSTUSA, SĄ ODPUSZCZANE GRZECHY WYKAŻ ''stos" albo zamilcz i nie kłam dalej. Zacznij szukać odpowiedzi na te pytania to wtedy zrozumiesz, że służysz diabłowi. Króluj nam Panie Jezu Chryste
26 września 2016, 20:14
Weźmy hipotetycznie taki stan faktyczny: Ukradłem siostrze ulubiony samochód. Przychodzę do siostry i mówię:Siostro droga wybacz mi mój wstrętny czyn. Siostra zaś na to:Wybaczę ci jeśli zwrócisz mi moją rzecz. Ja zaś odpowiadm:Ale ja nie zamierzam oddawać ci twojego samochodu, gdyż bardzo mi się podoba,oczekuję jednak twojego przebaczenia. Moja postawa pokazuje czym jest wypaczony obraz miłosierdzia. Czyżby siostra pod tym obrazem się podpisywała? P.S. Powyższe zaczerpnąłem z wypowiedzi bp Fultona Sheen     
MR
Maciej Roszkowski
27 września 2016, 10:54
Porównanie z samochodem niezbyt trafione. P. Zbyszek, nie oczekuje opieki i pomocy trwając w swych błędach tylko zmienił swoje zachowanie i doświadcza miłosierdzia otoczenia. Jak pisze s. Małgorzata przypomniano mu z czego wynika jego stan i że ma szanować to co jest. A więc nie jest to miłosierdzie ślepe, automatyczne, bo takie jest szkodliwe dla wszystkich. 
27 września 2016, 19:23
Ty klecho nie masz pojęcia o tym kim jest Ojciec i Syn. "38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie. 43 Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. 44 A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; 45 tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. 46 Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? 47 I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? 48 Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski." Twoim ojcem jest diabeł - służysz swojemu panu i nie znasz nawet tego co mówił Chrystus.
26 września 2016, 19:35
Czyżby siostrunia aspirowała do świętości? No to weźmy taką Marię Bertilla Boscardin.Ot co powiedziała: "nie wiem co to znaczy ‘zanurzyć się w Panu’. Wystarcza mi zmywanie naczyń i oferowanie mojej pracy Bogu. Nic nie wiem o życiu duchowym. Moją drogą jest droga wozu” To zaś powiedział papież Pius XII na jej mszy beatyfikacynej: „w pokorze określiła swą drogę jako ‘drogę wozu’, a była to droga zwyczajna, droga Katechizmu”. Ostatnia akcja pod którą siostra się podpisała dowodzi,iż Katechizm ma w "głębokim" poważaniu