Nie cofajmy dłoni przed Panem Jezusem

Fot. Mariana C. / YouTube

Komunia święta na dłoni to wielki dar, który zrozumieliśmy dzięki epidemii. Potrzebujemy, by Pan uświęcił nie tylko nasze usta, ale przeszedł także przez nasze dłonie. Niech ten piękny gest pozostanie z nami również wtedy, gdy minie zagrożenie.

Niektórym osobom trudno przestawić się z przyjmowania Pana Jezusa bezpośrednio do ust na przyjmowanie Go na rękę. Dodatkową trudnością jest niekiedy brak jakiejkolwiek instrukcji jak to robić lub sprzeczne instrukcje dostępne w internecie. Można więc zaobserwować osoby, które biorą sobie Pana Jezusa w garść i wracają do ławki, w której siedzieli. Są też tacy, którzy nurkują do leżącego na dłoni Pana Jezusa, by zdjąć go ustami, bez pomagania sobie palcami. Inni przerzucają konsekrowaną Hostię z ręki do ręki, nie mogąc się zdecydować, którą dłonią, lewą czy prawą, włożyć Ją do ust. Czasem Pan Jezus potraktowany jest jak żeton wrzucany do "jednorękiego bandyty" lub makaron wciągany przez zaciśnięte wargi.

Niektórym zdarza się przedobrzyć w wyrażaniu swoich uczuć do Pana Jezusa i klękają z rękoma uniesionymi nad głową albo całują Pana Jezusa przed włożeniem Go do ust. To nie jest czas na zewnętrzne gesty czułości. Cześć Jezusowi oddajemy stojąc w duchu i prawdzie, a nie pokazując wszystkim dookoła jak wielka jest nasza miłość.

W dzieciństwie, gdy przygotowywałem się do I Komunii świętej, ksiądz katecheta dawał szczegółowe instrukcje jak otwierać usta, kiedy powiedzieć „amen”, co robić z rękami, gdzie znaleźć w książeczce do nabożeństwa modlitwę "dziękczynienie po Komunii". To nie było jednorazowe pouczenie, lecz regularne formowanie odpowiednich nawyków, ćwiczenia i próby. Podczas próby generalnej wszyscy pilnowali się, aby w czymś nie uchybić.

DEON.PL POLECA

Dzisiaj, gdy przyjmujemy Pana Jezusa na rękę, nie spieszmy się. To jest moment, w którym czas się zatrzymuje, jesteśmy tylko my i nasz Pan. Po nakarmieniu się Chlebem z Nieba nie biegnijmy od razu do ławki. Szczególnie teraz, gdy zbyt wielu osób nie ma w kościele na Mszy. Odejdźmy kilka kroków i wtedy w postawie stojącej lub klęczącej uwielbiajmy Boga, z książeczki do nabożeństwa lub własnymi słowami.

Byłem pod wrażeniem obserwując zachowanie wiernych w jednym z kościołów na Wschodzie. Po przyjęciu Komunii odchodzili kilka kroków na bok, klękali i otwierali książeczkę do nabożeństwa. Trwali długo na modlitwie poruszając bezdźwięcznie ustami. Podnosili się i wracali na swoje miejsca dopiero na głos celebransa: "Módlmy się".

O przyjmowaniu Pana Jezusa na dłoń powiedział pięknie ks. Arcybiskup Grzegorz Ryś:

"Przyjrzyjcie się swoim rękom: one tak wiele o Was mówią – wypisane jest na nich wasze życie, wiele lat pracy i trudu, czasami choroby i słabości. Wasze ręce to czysta miłość. By przyjąć Pana Jezusa możecie je złożyć na krzyż – lewą dłoń na prawą, możecie przez moment zachwycić się tym widokiem – Jezusa położonego na waszych dłoniach, a potem prawą dłonią podnieść Go do swoich ust”.

Do tych, dla których sposób przyjmowania Pana Jezusa stał się ważniejszy od Niego samego, ksiądz Arcybiskup mówi jasno, że nie zgadza się na stwarzanie zagrożenia w Kościele, za który jest odpowiedzialny: „Jeśli nie chcesz przyjąć Pana Jezusa na rękę – przyjmuj Go na sposób duchowy”. Przyjmowanie Jezusa na rękę nie oznacza przyjmowania Go byle jak, nie oznacza też, że Go kochamy mniej lub czynimy Mu jakiś afront. Ci, którzy tego nie rozumieją powinni z pokorą pytać się Jezusa na modlitwie: Panie, gdzie zbłądziłem? Co mi umknęło z Twoich nauk? Czego nie rozumiem?

Ci, którzy w ostatnim czasie posłuchali nowych wskazówek dotyczących sposobu przyjmowania Komunii, niech jednak pamiętają, że nie jest to zachęta do bylejakości, lecz okazja do uświęcenia swoich dłoni i oczu, abyśmy nie przyjmowali Pana nadaremno, aby mieszkający w nas Chrystus miał do dyspozycji nie tylko nasze usta, ale także nasze dłonie. Św. Cyryl, biskup Jerozolimy w IV wieku, pisał w swoich katechezach: „Podchodząc, nie wyciągaj płasko ręki i nie rozłączaj palców. Podstaw dłoń lewą lub prawą niby tron, gdyż masz przyjąć Króla. Do wklęsłej ręki przyjmij Ciało Chrystusa i powiedz: «Amen». Uświęć też ostrożnie oczy swoje przez zetknięcie ich ze świętym Ciałem, bacząc, byś zeń nic nie uronił”.

Gdy w ciągu dnia spojrzysz na swoją dłoń, to przypomnij sobie, że leżało na niej Ciało Chrystusa. Pamiętaj o tym gdy będziesz tą dłonią ścielił łóżko, przygotowywał obiad, sprzątał mieszkanie, otwierał Biblię. Niech ta twoja uświęcona dłoń służy mniej do przyklaskiwania oportunistom a więcej do odważnego pełnienia uczynków miłosierdzia. Cyprian Kamil Norwid wołał w jednym ze swoich wybitnych wierszy:

Klaskaniem mając obrzękłe prawice

Znudzony pieśnią, lud wołał o czyny.

O jakości chrześcijaństwa nie świadczy to jak pięknie śpiewają nasze usta i jak głośno klaszczą nasze dłonie. Chrześcijaństwo jest przede wszystkim kwestią tego, jak wiele dobra czynią nasze ręce. Nie cofajmy ich przed Chrystusem, który chce je uświęcić.

Dyrektor Europejskiego Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy. Redaktor portalu jezuici.pl Studia teologiczne i biblijne odbył na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie, a studia z zarządzania oświatą na Uniwersytecie Fordham w Nowym Jorku. Pracował we Włoszech jako wychowawca w ośrodku dla narkomanów oraz prowadził w Gdyni Poradnię Profilaktyki Uzależnień. Przez 21 lat kierował placówką doskonalenia nauczycieli Centrum Arrupe, w latach 2002-2007 był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni, a w latach 2019-2024 socjuszem Prowincjała. Autor książek z dziedziny edukacji i duchowości. 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Nie cofajmy dłoni przed Panem Jezusem
Komentarze (29)
FP
~FS PX
15 czerwca 2024, 10:20
Egzorcyzmy Anneliese Michel: komunia na rękę jest bardzo dobra dla nas w piekle
AW
~Agnieszka W.
7 maja 2020, 11:17
Przykro nam drodzy księża. Non possumus. Nie znamy waszego głosu, nie posłuchają was owce! Nie macie żadnych podstaw dla wprowadzania tego chorego zwyczaju. Strach przed żadnym wirusem, nie przekonuje nikogo. Na ręce jest więcej zarazków. Przede wszystkim Bóg nie posługuje się strachem wobec swoich dzieci. Tylko skrajnie odległy byt posługuje się strachem. Jezus w Eucharystii leczy i broni, my nie mamy się czego bać. Przykre że zapomnieliście o Jego realnej obecności.
RK
~Renata Kolodziej
6 maja 2020, 17:17
Nie do uwierzenia, ze tak twierdzi osoba duchowna. Kompletny brak rozeznania Ducha Swietego!
P
Piotr ~
6 maja 2020, 23:19
Nauczanie Kościoła Katolickiego ma jeszcze jakieś znaczenie? Czy już każdy może sam sobie rozeznawać?
AS
~Agnieszka Salezy
6 maja 2020, 14:22
,,Gdy w ciągu dnia spojrzysz na swoją dłoń, to przypomnij sobie, że leżało na niej Ciało Chrystusa. Pamiętaj o tym gdy będziesz tą dłonią ścielił łóżko, przygotowywał obiad, sprzątał mieszkanie,''- również gdy będziesz się podcierał???! NIE- przyjmowaniu Ciała Pańskiego na rękę. Drodzy księża jesteście tylko sługami w ręku Pana, a promujecie postawę pychy. Zapomnieliście o żywym Bogu w Hostii. Gdybyście wierzyli w Jego obecność nie wymyślalibyście takich głupot. ,,Niech ta twoja uświęcona dłoń służy mniej do przyklaskiwania oportunistom ''-więc czemu wy klaszczecie modzie protestanckiej, porzucając piękno naszej katolickiej tradycji? Nie zaslaniajcie się rzekomym milosierdziem i dobrem człowieka, feministki optujące za aborcją też gloszą szczytne hasła o wolności
AE
~Adam Ewa
8 maja 2020, 08:04
Również, gdy będziesz się pocierał! Bóg stworzył człowieka z całą jego fizjologią i przewidział podcieranie! A według ciebie, gdzie trafia wszystko, co włożysz do ust i połkniesz??? Pan Jezus i Matka Boża, też się podcierali. Wierzysz w pełne człowieczeństwo (i Bóstwo) w Osobie Jezusa??? Wierzysz, że "stał się człowiekiem...", jak podaje Pismo???
MW
~Marta Wiśniowska
6 maja 2020, 14:01
Kolejny pogubiony Kapłan. Jezus już tyle razy powiedział sam i przez Matkę Bożą że komunia na rękę pochodzi od szatana. Ja nie wiem czy kapłani się nie interesują, nie czytają książek, objawień. Czy po prostu są to osoby podstawione..
MW
~Marek Waściński
9 maja 2020, 11:22
Kobieto!!! Na co się Pani powołuje??? Na jakie objawienia? Proszę mi podać konkretne słowa Maryi lub Jezusa przekazane w objawieniu, ale zatwierdzonym przez Kościół, bo to jest istotne. Nie żadne prywatne objawienia, których jest pełno, a które nie są zbadane i zatwierdzone. Fałszywych objawień jest sporo, bo właśnie takimi kłamstwami posługuje się ojciec kłamstwa, czyli szatan. Jeśli w jakimkolwiek objawieniu zatwierdzonym przez Kościół znajdą się słowa o zakazie przyjmowania Komunii na rękę, nigdy więcej tego nie uczynię. Jednakże takie słowa byłyby nie do pogodzenia z Biblią, gdzie Jezus daje władzę Kościołowi w słowach "co zwiążesz na ziemi będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Pozdrawiam, "pogubiony" ks. Marek :)
AS
~Agnieszka Salezy
6 maja 2020, 13:59
Nie cofajcie dłoni przed profanacją Ciała Pańskiego???! Nie chcę wiedzieć jaki duch podpowiada księdzu! Już pomijając fakt że Chrystus uzdrowiciel nigdy nie zaraża. A ręce mają tyle zarazków że szkoda gadać. Jeśli czymkolwiek się zarazimy to będzie to z naszych rąk. Wstyd panie księże.
P
Piotr ~
6 maja 2020, 23:17
Z jakiego Kościoła taka nauka?
Wlodi Nalej
6 maja 2020, 12:36
W tytule jest przestroga, aby nie cofać ręki przed Panem Jezusem to trochę tak jak mówiąc „ nie odwracać się (głowy) od Pana Jezusa lub bardziej nie uchylać się od takiej formy przyjmowania Go w Eucharystii – nie do końca jestem przekonany czy właściwie rozumuję. Jaki jest związek przyjmowania Pana Jezusa w tej formie z wyszczególnionym „Darem” a jeszcze bardziej związek tego daru z Biblią? W potocznym odbiorze występuje takie oto zjawisko, iż forma ta jest bezpieczniejsza zdrowotnie od przyjmowania Pana Jezusa do ust. Czy więc autor miał to na myśli mówiąc, iż dzięki epidemii właśnie nastąpiło głębsze rozeznanie tego „Daru” - w jaki sposób? Autor skupił się bardziej nad aspektami czysto technicznymi, choć piękne mądrościowe słowa Arcybiskupa Rysia nadają głęboki ludzki sens to jednak wg mnie brak jest odpowiedzi na stawiane początkowo tezy oraz nie dostrzegam teologicznego uzasadnienia w w/w tematach. Gorąco Pozdrawiam– Z Panem Bogiem
DS
~Do Su
5 maja 2020, 22:43
Przepychanki, widoczne głównie w komentarzach, na temat sposobu przyjęcia komunii zaczynają być groteskowe, a w obecnej wyjątkowe sytuacji to juz nie tylko nierozsądne, ale zdają się nawet niechrześcijańskie. Jeszcze jestem w stanie zrozumieć czyjąś wrażliwość, jakąś delikatność, siłę przyzwyczajenia itp., która rodzi opór przed dotknięciem Pana, bo w żadnym wypadku ktoś nie chciałby, aby doszło do profanacji. Niestety jednak wyczuwam w wielu wypowiedziach osób krytykujących komunię na rękę pewną dozę agresji, a to już mówi samo za siebie.
BJ
~Beata Jędrzejewska
5 maja 2020, 17:06
Ukrzyżowane Ciało Boga jako nośnik zakażenia koronawirusem - tragiczne studium kapłaństwa końca czasów. Wierni i tak będą szukać tych, którzy są prawdziwymi pasterzami owiec.
P
Piotr ~
5 maja 2020, 21:06
Gorszy Cię to? Przecież wirusy zostały stworzone przez Boga.
WR
~Wow Ras
5 maja 2020, 12:46
Co w nas za powierzchowna wiara/duchowość siedzi, skoro tyle miejsca zajmuje mielenie wątku dotyczącego sposobu dystrybucji Eucharystii. Celowo to tak nazywam, bo to tylko sposób, a więc coś mniej istotnego, niż sam fakt przyjęcia Ciała Pana. SW II ogłosił, że obie formy są dopuszczalne/dobre/właściwe/prawidłowe/godne (do wyboru). Causa finita.
RD
~Robertus Dianthus
6 maja 2020, 18:23
Poproszę o konkretny cytat.
RS
~Rafał Stenka
5 maja 2020, 11:01
Szczęść Boże Jak Ojciec Wojciech odniesie się do słów Jana Pawła II: "Nie chcę w żaden sposób urazić tych, co w praktykę przyjmowania Komunii na rękę wkładają ducha najgłębszej czci i pobożności. Nie należy jednak zapominać o podstawowym urzędzie Kapłanów, którzy w czasie święceń zostali konsekrowani, aby reprezentowali Chrystusa Kapłana: dlatego też ich ręce, tak jak ich słowa i wola, stały się bezpośrednim narzędziem Chrystusa. Dotykanie świętych postaci, podejmowanie ich własnymi rękami jest przywilejem tych, którzy mają święcenia. Jakże wymowne jest namaszczanie rąk w czasie święceń, jak gdyby szczególnie tym rękom powierzona była właśnie łaska i moc Ducha Świętego". List do kapłanów na Wielki Czwartek, 1981r.
EM
~Edmund Mak
5 maja 2020, 16:04
Dobrze, że Jezus pozwolał się dotknąć jawnogrzesznicy, trędowatym, itp.
DR
~Danuta Rogacewicz
5 maja 2020, 21:47
Czy dłonie szafarza też są konsekrowane? Czym są gorsze od dłoni człowieka wierząćego? Matki, ojca, nauczyciela? Czy Pan Jezus konsekrował dłonie apostołów (w tym Judasza), gdy udzielał im Pierwszej Komunii? I założę się,że swoje Ciało podawał im do reki, a nie wciskał do ust.
TS
~Taki Sobie
5 maja 2020, 22:20
A konsekracja usuwa biologiczne właściwości dłoni ludzkich? To by była magia nie wiara. Te ręce stają się boskie, czy nadal pozostają dłońmi człowieka?
AE
~Adam Ewa
6 maja 2020, 09:39
Słowa: "jak gdyby" powinny wystarczyć za cały komentarz.
AS
~Antoni Szwed
5 maja 2020, 10:01
Branie do niekonsekrowanych rąk (tylko kapłani mają dłonie konsekrowane) jest profanacją Pana Jezusa. Duchowni (na szczęście, nie wszyscy) przekonują nas, że profanacja nie jest profanacją. Czy przy końcu życia przekonają o tym Pana Jezusa? Raczej wątpliwe, by im się to udało. Na sądzie Bożym duchowny odpowiada nie tylko za siebie, ale za wszystkich powierzonych mu wiernych.
MK
~Makysmilian Kozlowski
5 maja 2020, 12:47
"Profanacja" jest brak znajomosci nauczania Kosciola. Prosze najpierw zapoznac sie z dokumentami koscielnymi, a dopiero potem pisac.
P
Piotr ~
5 maja 2020, 17:24
"Branie do niekonsekrowanych rąk jest profanacją Pana Jezusa" Jaki Kościół tak głosi? Skąd taką naukę czerpiesz? Czy może sam od siebie tak?
KM
Krzysztof Mazur
5 maja 2020, 22:55
Święty Tomasz z Akwinu i wszyscy święci do 1970 roku.
AS
~Antoni Szwed
6 maja 2020, 01:04
Właśnie, to apel do pana. Proszę starannie przestudiować św. Jana Pawła II List Apostolski "Dominicae cenae". Tam pan znajdzie wszystko, a zwłaszcza czego nauczał PAPIEŻ na temat POBOŻNEGO (nie światowego, bezbożnego) przystępowania do komunii świętej.
P
Piotr ~
6 maja 2020, 23:15
Przecież aktualne nauczanie Kościoła Katolickiego w tej sprawie jest jasne i nie ma potrzeby sprawdzać co na ten temat sądziło kilkuset poprzednich popieży.
JL
Jerzy Liwski
5 maja 2020, 10:01
Do tego wykpiwanie tego jak ktoś przyjmuje Komunię (to "nurkowanie", "przerzucanie" "wciąganie jak makaron" to księdza opis, gdy ktoś przyjmuje Ciało Chrystusa) - czy to pogarda wobec Chrystusa, czy wobec człowieka, który Go przyjmuje?
JL
Jerzy Liwski
5 maja 2020, 09:51
Ciekawa manipulacja tekstem katechezy św Cyryla, tak by pasowało do wywodu. W polskim, jedynym tłumaczeniu, cytuję:"Podstaw dłoń lewą pod prawą niby tron, gdyż masz przyjąć Króla". Sprawdziłem w angielskim tłumaczeniu, podobnie podstawienie lewej dłoni pod prawą. KS. Żmudziński zmienia "pod" na "lub", bo lepiej pasuje to do jego wywodu...