(fot. shutterstock.com)

Pomysł wysłania uchodźców na Lampeduzę przypomina niegdysiejszą ideę wysłania Żydów na Madagaskar. Jest równie nierozumny, obrzydliwy i niechrześcijański.

"Odpędzanie uchodźców jest obłudą. Jeśli mówię o sobie, że jestem chrześcijaninem i odpędzam uchodźców, to jestem obłudnikiem" - takim zdaniem papież Franciszek skomentował w październiku 2016 r. wzrost nastrojów antyimigranckich w Niemczech wobec decyzji Angeli Merkel otwierającej przed uchodźcami granice tego kraju.

Chrześcijan ci u nas dostatek. W szczególności w krajach słynnego "przedmurza chrześcijaństwa", do których zalicza się chętnie Polska, ale też Węgry, a od kilku lat także putinowska Rosja, afiszująca się jako bastion wartości chrześcijańskich. Obserwatorzy sceny watykańskiej z pewnością mają w oczach pobożne gesty, wykonywane wobec papieża przez szefów państw i rządów tego przedmurza. W końcu ogrzanie się w słońcu bodaj najwyższego autorytetu moralnego naszych czasów przynosi same profity. Przykładem może być choćby wizyta Viktora Orbana w Watykanie latem 2016, kiedy wraz z innymi politykami i osobistościami reprezentującymi ugrupowania mieniące się chrześcijańskimi poszedł złożyć uszanowanie Glowie Kościoła Katolickiego w roli "prywatnego obywatela", co skrupulatnie zostało odnotowane przez niektóre media. Przemilczmy inne wizyty u progów apostolskich.

Z własnej praktyki dyplomatycznej i także z relacji moich dawnych kolegów ambasadorów akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej wiem, ze watykańskie rozmowy takich dostojników dotyczą zawsze wielu spraw, ale nieodmiennie papież powraca - także z własnej inicjatywy - do problemu uchodźców, w końcu najbardziej dramatycznego fenomenu naszej epoki. Póki spotkania z papieżem objęte są formułą "w 4 oczy" - nie możemy z dostateczna pewnością ustalić co papież mówi swym rozmówcom i jak oni reagują na papieskie prośby o przyjmowanie uchodźców. Czasem tylko jakiś przeciek potwierdza jednak nasza intuicję.

DEON.PL POLECA

Gdy w Polsce zaczął się okołosądowy maraton, premier Szydło wyjechała na 1 dzień do Budapesztu, na spotkanie Czwórki Wyszehradzkiej. Obrady musiały być owocne, skoro premierzy Węgier, Polski, Słowacji i Czech wystosowali wkrótce wspólne pismo, adresowane do premiera Włoch. Tekst zawierał zalecenie zamknięcia przez Włochy swoich portów dla wszelkich statków, dowożących tam uchodźców podejmowanych z przeładowanych pontonów, wypuszczanych na Morze Śródziemne z Libii i innych sąsiedzkich krajów. Żeby nie było wątpliwości co zrobić z ładunkiem tych pontonów, życzliwy najwyraźniej obecnej polityce Wyszechradu minister spraw zagranicznych innego arcykatolickiego kraju - Austrii - Sebastian Kurz doprecyzował tezę wygłoszoną wcześniej przez Viktora Orbana w myśl której trzeba kierować uchodźców na "jakąś " wyspę na Morzu Śródziemnym. Obeznany zapewne lepiej z geografią Morza Śródziemnego Kurz wskazał Włochom Lampeduzę, gdzie należałoby umieścić uciekinierów z krajów ogarniętych wojnami, terrorem, głodem i innymi nieszczęściami.

Włosi oczywiście natychmiast zareagowali. W formie eleganckiej wypowiedział się premier Gentiloni: “Od krajów członkowskich UE mamy prawo oczekiwać solidarności, nie akceptujemy pouczeń, a jeszcze bardziej gróźb. Wykonujemy nasz obowiązek (...)". Przywalił za to włoski europoseł Gianni Pittella, stwierdzając że jest to propozycja zamienienia Lampedusy w obóz i że trzeba ją odesłać do wnioskodawcy.

Papież Franciszek nie wkroczył osobiście w tę wymianę ciosów miedzy politykami, za to wypowiedź ks. Giovanni de Robertis, dyrektora Fundacji Migrantes, podległej Episkopatowi Włoch opublikowało nie biskupie "Avvenire", lecz bezpośrednio Radio Watykańskie. Argumentacja duchownego była klarowna. Jego zdaniem propozycja wyszehradzka wynika z braku realizmu, z niezrozumienia sytuacji, w której toczy się "trzecia wojna światowa w kawałkach", jak to ujmuje Franciszek. Jest próbą ratowania własnej skóry i zarazem dowodzi zanegowania całego dorobku ochrony praw człowieka. Zdaniem de Robertis, brakuje w tym wszystkim zwykłej solidarności w sprostaniu wyzwaniu, któremu da się sprostać: pół miliarda Europejczyków może z łatwością przyjąć kilka milionów uchodźców, pod warunkiem podjęcia wspólnego i solidarnego działania.

Pomysł wysłania uchodźców na Lampeduzę przypomina niegdysiejszą ideę wysłania Żydów na Madagaskar. Jest równie nierozumny, obrzydliwy i niechrześcijański. Żaden z sygnatariuszy listu Wyszehradu nie zaproponował znalezienie stosownej wyspy we własnym kraju, choć może dałoby się zbudować jakąś pływającą wyspę na Balatonie, lub odgrodzić szczelnie Hel czy znaleźć inne stosownie izolowane miejsce w Czechach lub na Słowacji…

Nie wspomniano też w wyszehradzkim liście o jedynym znanym już z praktyki i w pewien sposób opatentowanym systemie reakcji na kryzys uchodźczy, jakim jest idea korytarzy humanitarnych. Stanowią one - jak wiadomo - bodaj czy nie jedyny cywilizowany sposób faktycznego wyjścia naprzeciw dziejącemu się nieszczęściu. Wybrano obłudę. I pod tym aktem umieszczono polskie nazwisko.

* * *

"W kręgu Franciszka" to nowy cykl felietonów autorstwa Piotra Nowiny-Konopki. Kolejne części tylko na DEON.pl

Moje 3-letnie ambasadorowanie przy Watykanie było niespodziewanym przywilejem i okazją do codziennego śledzenia niezwykłego pontyfikatu sprawowanego przez jezuitę "z drugiego końca świata". Niemal każdego dnia patrzyłem na zwierzchnika Kościoła, który postanowił pozostać "zwykłym człowiekiem", jak każdy z nas. Od 13 marca 2013 roku Franciszek zaskakuje, a nawet szokuje, wciąż przecież gromadząc wokół siebie osoby i grupy znajdujące w nim inspirację, autorytet i wzór pasterza na nowe czasy. Chcę Państwu o tym opowiadać w sposób w miarę możności regularny, odwołując się do słów Papieża i pokazując ludzi, o których można powiedzieć, że znalazły się "w kręgu Franciszka". Stąd nadtytuł mojej pisaniny.

* * *

Piotr Nowina-Konopka - działacz katolicki, w latach 1980-1989 w opozycji demokratycznej, w latach 1991-2001 poseł, kilkukrotny minister, negocjator członkostwa RP w UE, przewodniczący Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana, były ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej, obecnie na emeryturze

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Obłuda
Komentarze (21)
JB
Jan Bełtkiewicz
4 sierpnia 2017, 02:26
Pachnie tu vatykanistą neokomunistą. Szczęście, że były ambasador. ​Kto nas tam reprezentował ? Ożywiło się to tałatajstwo z Unii Wolności i Unii Demokratycznej po oderwaniu od koryt. Wracają "postępowi katolicy" wierni nowej lewicy, neobolszewii zachodniej. 
1 sierpnia 2017, 11:27
Papież Franciszek w październiku 2016 r. też powiedział: "Rządzący muszą się też kierować rozwagą. Nie mogą przyjmować więcej migrantów i uchodźców, niż są w stanie zintegrować, inaczej kończą oni w gettach", a także: "Ważna jest również roztropność rządzących. Muszą być bardzo otwarci w ich przyjmowaniu, ale muszą też dobrze rozważyć, jak ich osiedlić. Bo uchodźcę trzeba nie tylko przyjąć, ale również zintegrować. I jeśli jakiś kraj ma określoną możliwość integracji, niech postępuje na miarę swych możliwości". Czyżby takich tekstów z tego samego czasu pan Piotr Nowina-Konopka nie doczytał? Czyli popełnił zwykłą manipulację... jak zawsze lewacy. A dlaczego milczy, że cała akcję wspiera pan Soros? Tzn. przerzutu ludzi, a potem go ci sami ludzie wogle nie obchodzą. Taka to "troska". Mam jedno pytanie czy pan Piotr Nowina-Konopka zaopiekował się choć jedną rodziną z Syrii w ramach akcji Caritasu? Słyszał coś o tym? A tu wylewa krokodyle łzy i to nie wobec ofiar wojny! PS. zabrakło mi też deklaracji ile rodzin tych z pontonów zobowiązuje się przyjąć do własnego domu.
1 sierpnia 2017, 10:13
No proszę, do czego dochodzi OBŁUDNIK na portalu DEON'a poucza nas na temat obłudy! Drogi DEONIE w notatce o autorze zabrakło: rzecznik prasowy Lecha Wałęsy z czasów, gdy on popijał z Kiszczakiem; sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego; członek założyciel należący do władz Unii Demokratycznej i Unii Wolności; gorący zwolennik Partii Demokratycznej i Demokratów.pl. I już wiemy z kim mamy do czynienia. Wątpię, by ten malowany komuch był naprawdę katolikiem. No chyba jako owieczka kapelana Wałęsy ks. TW Franek.
Agamemnon Agamemnon
31 lipca 2017, 00:39
Poziom artykułu - jak zwykle. Brak nawet pobieżnej analizy przyczyn politycznych zjawiska napływu muzułmanów do Europy.
Lucjan Drobosz
30 lipca 2017, 21:26
Acha. Panie Piotrze. Zapomniałem się podpisać:  Lucjan Drobosz Serdecznie pozdrawiam PS. Inni tez zapomnieli
Lucjan Drobosz
30 lipca 2017, 21:22
To, że nie ma zgody polskiego rzadu na korytarze humanitarne, to zwykły skandal. Dla chrześcijanina b. poważny grzech. Ale to tylko niewielkie koszty w realizacji najważniejszego celu Jarosława Kaczyńskiego. Tym celem jest skuteczne wyprowadzenie Polski z UE. Temat uchodźców jest specjalnie budowanym narzędziem. Bo przyjęcie paru tysięcy uchodźców (nie za swoje pieniądze zresztą) byłoby dla naszego kraju jak pstryknięcie palcami. Dobrze nakręcony temat niechęci do obcych (jestem pełen podziwu) doprowadzi w krótkim czasie do sytuacji, że organizowane w tym kontekście rewerendum nad opuszczeniem UE PiS wygra. Idea Unii Europejskiej jest dla Kaczyńskiego ideą całkowicie obcą. Wystarczy prześledzić jego wypowiedzi z ostatnich 15 lat. Na koniec: do referendum nad wyjsciem z Unii może w ogóle nie dojść. Kaczyński wie, że gwałcenie tego punktu (solidarność wewnątrzunijna) może dość szybko doprowadzić do wyrzucenia Polski z UE . Referendum nie będzie potrzebne.
Andrzej Ak
31 lipca 2017, 17:37
Panie Lucjanie, nie wiem ile pan wie o założycielach UE, ale z Chrześcijaństwem mają oni niewiele wspólnego. Który Chrześcijanin obnosiłby się z zamiarem ludobójstwa Żydów i innych narodowości w obozach zagłady? A założyciele UE nawet zrealizowali to piekielne dzieło! Proponuję poczytać biografię  pani Angeli M. jej popzrednika Gerharda Schrödera, Helmuta Kohla, Helmuta Schmidta i tak do Adolfa H. Oczywiście wymieniam jedynie wykonawców, woli zleceniodawców. A kim byli i nadal są zleceniodawcy i zarazem sponsorzy obecnej UE? To pytanie pozostawiam do indywidualnego odrobienia. UE z 2004 kiedy do niej wstępowaliśmy, to już nie to samo ciało, co po Traktacie Lizbońskim. Nawet UK nie chce już w tym uczestniczyć.
Lucjan Drobosz
31 lipca 2017, 18:29
Czyli, Panie Andrzeju, rozumiem, że popiera Pan moją diagnozę? Dziękuję też za dodatkowe jej uzasadnienie. serdecznie pozdrawiam. LD
ZZ
z z
30 lipca 2017, 20:02
Jestem dumny z polskiego rządu, który jak dotąd bezkompromisowo opiera się naciskom globalistów, ich lokalnych jurgieltników oraz ich kreacji - "dobremu papieżowi" Bergoglio.
KJ
k jar
30 lipca 2017, 17:58
Co do uchodźców: według włoskich służb niewiele ponad 5% przybywających do Włoch to uchodźcy, reszta to przybyli z głębi Afryki emigranci ekonomiczni. Tak, przechodzą piekło w obozach libijskich,gdzie są gwałty, wymuszenia okupu i niektórzy chcą raczej umrzeć w morzu niż być odesłani do Libii.Jeśli Amerykanie do 1954 roku stosowali na wyspach Angel czy Ellis Island politykę kwarantanny dla migrantów, to czemu Europa nie ma tego samego stosować na jakiejś wyspie.Jeśli organizacje humanitarne,które przecież za pieniadze europejskie dowożą do portów włoskich tych migrantów miały obowiązek zapłacić za ich odesłanie, inaczej by postępowały i nie wspierały przemytników ludzi. Na tych ludziach się zarabia,więc mówienie o obłudzie Grupy Wyszehrackiej,że nie chce uczestniczyć w tym procederze handlu ludźmi to hipokryzja. Europa nie ma tym ludziom nic do zaoferowania,w każdym razie tego, czego oni chcą.Generuje tylko koszty dla obywateli Europy. O korytarzach można było rozmawiać w 2013, teraz to pieśń przeszłości.
KJ
k jar
30 lipca 2017, 17:47
Polityk tego formatu powinien chyba wiedzieć,że pomysł wysyłania Żydów z europejskich gett na Madagaskar był francuski i o tyle dotyczył Polski,że endecja i frankofile postulowali powstanie kondominium francusko-polskiego na Madagaskarze, nawet włączył się w to nasz podróżnik Arkady Fiedler.Na Madagaskarze miały powstać latyfundia,fermy i inne zakłady, które ściągałyby Polaków z przeludnionych miast centralnej i wschodniej Polski. Udział polskich Żydów miał być o tyle istotny,że przeciez nie było wtedy państwa Izrael i miało to syjonistom zapewnić możliwość stworzenia własnego państwa żydowskiego. Większość endeków w kraju nie popierała tego pomysłu,a realizowała pomysł polonizacji gett żydowskich. Polska była jedynym krajem w Europie przed 1939 rokiem,gdzie w wyniku polonizacji liczba mieszkańców gett żydowskich malała. Najwięcej Żydów przyrastało we Francji-ponieważ ich nie asymilowano to jak wiemy prawie wszystkich rząd Vichy wydał Niemcom. Jeśli tylu Żydów Polacy uratowali z Holocaustu to dlatego,że ich polonizowali,a oni się tej asymilacji poddawali.1000 lat obecności Żydów na ziemiach polskich robiło swoje.
30 lipca 2017, 17:32
Rząd Polski postepuje haniebnie. I wolę takiego postepowania wyrażają w większości wyborcy PiS.
WDR .
30 lipca 2017, 17:20
O jakości tego felietonu: hańba.
MarzenaD Kowalska
30 lipca 2017, 15:45
[url]http://www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,29028,niemcy-jedna-osoba-nie-zyje-trzy-ranne-po-strzalach-w-dyskotece.html[/url]
30 lipca 2017, 17:30
http://rzeszow.onet.pl/rzeszow-zarzut-zabojstwa-dla-matki-szesciomiesiecznego-chlopca/8b4ex08
MarzenaD Kowalska
30 lipca 2017, 15:44
www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,29028,niemcy-jedna-osoba-nie-zyje-trzy-ranne-po-strzalach-w-dyskotece.html
A
andrzej_a
30 lipca 2017, 14:55
I znowu prowokacja i znowu zbyt mocne słowa. A przecież można było pomyśleć dużo wcześniej nad przyjęciem do Polski chrześcijanskich uchodźców z terenów muzułmańskich państw opanowanych działaniami zbrojnymi. Mniej ofiar pośród tamtejszych chrześcijan, a i tu wcale nie było by z nimi być może tak fajnie, bo brak środków finansowych jest wciąż palącym problemem tak Polski jaki samych Polaków - wielu by kupowało, ale nie ma za co.   Co do samych Muzułmanów to jak to ukazały ostatnie wydarzenia w Europie jest to kultura o wielu antagonistycznych ideach i odłamach religijnych prowadząca ciągłą walkę wewnętrzną. W obliczy państw w których rządzi jakiś reżim islamskie grupy są trzymane "na smyczy" i tym samym ogranicza się straty w ludziach po obu stronach. Natomiast idea państwa demokratycznego w którym zamieszkali by Muzułmanie jest utopią gdyż takie państwo pochłonie w niedalekiej przyszłości wojna domowa pociągając za sobą ogromne ilości ofiar w ludziach. To w przyszłości grozi wszystkim demokratycznym krajom, które przyjęły i obdarzyły obywatelstwem Muzułmanów, czy to uchodżców  czy nachodżców, czy może poprostu imigranów szukających pracy spełniających ich oczekiwania. Można by powiedzieć tak, Islam w końcu zdjął burkę i ukazał całe swoje prawdziwe oblicze. Mam na myśli pierwsze reakcje muzułmańskich Immanów z Europy na pierwsze zamachy zorganizowane w jej miastach. Dlatego będę popierał polityków którzy podejmują decyzje z wyobraźnią bezpieczeństwa własnego Państwa. Będę miał natomiast w pogardzie wszystkch którzy nie mają tej wyobraźni, bo nie chę żyć w kraju ogarniętym wojną wewnętrzną.
DP
Danuta Pawłowska
30 lipca 2017, 13:50
Niech Papież Franciszek zajmie się wreszcie tym do czego powołał Go Pan Bóg! Za bezpieczeństwo państwa odpowiada rząd danego kraju, nie Franciszek!!!
30 lipca 2017, 12:18
Naszła mnie refleksja o doborze ambasadorów.Cóż to za ludzie, skoro później wycierają sobie buzie o legalnie wybrane władze i żeby było śmieszniej wystawiają owej władzy świadectwo moralności chrześcijańskiej,podczas gdy z tematem chrześcijaństwa wiąże ich w zasadzie 7 grzechów głównych, a już z pewnością ten najgłówniejszy.
30 lipca 2017, 10:49
W zeszłym roku obchodziliśmy 1050 rocznicę przyjęcia chrztu. Ciekaw jestem, co Pan powie, gdy przyjdzie zbierać owoce z tego sadu, aniołowie raczej będą płakać niż śpiewać radosne pieśni.
abraham akeda
30 lipca 2017, 10:34
No prosze już jest mowa o kilku milionach nachodźców. Drżę z obawy o zdrowie władz umysłowych redaktorów deonu.