Poprawność polityczna

(fot. Albert Laurence)

Chichot historii unosi się nad zamieszaniem wokół paragrafów nakazujących karanie za głoszenie takich czy innych tez o Holokauście w naszym kraju. Bo przecież to właśnie to środowisko, które wypłynęło m.in. na szydzeniu z poprawności politycznej, teraz grożąc kodeksem, chce bronić własnej poprawności politycznej.

Niechęć do poprawności politycznej to znaczące paliwo dla polityków. Sam niejednokrotnie zżymałem się na nią. Wcale mnie nie dziwi to, że jej nie lubimy. Przecież ogranicza naszą wolność. Nie pozwala głosić pewnych (nawet zabawnych) sloganów. Lubimy opowiadać niepoprawne politycznie kawały. Bez generalizacji nie można prowadzić dowcipnej konwersacji.

Poprawność polityczna to kaganiec, to ograniczenie. Dlatego też pewnie i teraz tak wielu sprzeciwia się nowym zakazom ustawowym. Czy wobec tego należy ją odrzucić?

DEON.PL POLECA

Gdyby chodziło tylko o atmosferę rozmów u cioci na imieninach, to nie byłoby się nad czym zastanawiać. Musimy jednak przyznać, że poprawność polityczna ma też ważne funkcje społeczne. Po prostu broni słabszych. Weźmy Polaków w USA. "Polish jokes" rozśmieszają wielu, ale są dla nas krzywdzące. Mogą też utrudniać aklimatyzowanie się w środowisku amerykańskim. Poprawność polityczna ma chronić Polaków przed taką dyskryminacją. (To i tak bardzo delikatny przykład). Niestety dyskryminowanie słabszych, używanie mowy nienawiści wobec mniejszości, poniżanie i wyśmiewanie (nawet na poziomie szkoły) często prowadzi do dramatów i "usprawiedliwia" znieczulicę społeczną. Eksterminacje zaczynają się od słów.

Nie wolno zamykać oczu na takie fakty. Ale z drugiej strony wiemy, że nadmierna ochrona różnych grup społecznych (też przez poprawność polityczną) wywołuje odwrotne od zamierzonych skutki. Niechęć wobec "nazbyt uprzywilejowanych" rośnie. Pytamy, dlaczego oni mają taką ochronę, a my nie? Weźmy np. i porównajmy statusy prawne "kłamstwa oświęcimskiego" i "polskich obozów zagłady".

Mógłbym to skwitować jednym zdaniem: nie należy przesadzać w żadną stronę. Ale chyba muszę pogłębić ten temat.

Uwaga mniej istotna: poprawność polityczna ma bronić słabszych, a nie silniejszych. Państwo ma spory aparat wpływu. I Polska z powodzeniem korzystała z niego. Zdarzają się oczywiście błędy, ale na świecie obecnie już obowiązuje poprawność polityczna, jeśli chodzi o twórców obozów zagłady podczas IIWW. Nie wydaje się, żebyśmy byli bezsilni...

Istotniejsze porównanie: to trochę tak jak z przepraszaniem przez Jana Pawła II za grzechy Kościoła. Wielu się oburzało na papieża. Ale on wiedział, co robi. To prawda, że każdy odpowiada za swoje grzechy. I trudno oskarżać Karola Wojtyłę za sprawę Galileusza. A jednak on przeprosił. Dlaczego?

Tworzymy pewne społeczności. Panuje w nich określona atmosfera, przyzwolenie na takie lub inne zachowania, na taką lub inną mowę. To rodzi określone konsekwencje, też grzeszne konsekwencje. Z kolei te zdarzenia wpływają na atmosferę, w jakiej żyją następne pokolenia. I historia się nakręca.

Gdy przepraszamy, to przepraszamy za grzech i jego konsekwencje. Dzięki temu możemy się uczyć na błędach, możemy unikać powtarzania się grzechów. Jeśli tego nie robimy, jesteśmy winni zaniedbania, które może doprowadzić do kolejnego zła, do krzywdy. Podobnie jeśli jako wspólnota Kościoła (lub narodowa czy obywatelska) unikamy rachunku sumienia, jeśli się wybielamy, jeśli nie pozwalamy, by nas upominano albo przypominano grzechy przodków, to jesteśmy winni zaniedbania i ryzykujemy powtórki z tego, co najbardziej haniebne. Nie wolno nam też zaniedbywać badania przyczyn m.in. tego, jaka wtedy panowała poprawność polityczna.

Na koniec: osobiście mam problem z obwarowywaniem prawnym "kłamstwa oświęcimskiego". Ten wyjątek wydaje mi się niepotrzebny. Ale muszę przyznać, że ściganie negowania istnienia KL Auschwitz-Birkenau to jednak nie jest uciekanie przed szczerym rachunkiem sumienia. Natomiast ściganie tych, którzy (może nawet niesłusznie) rzucą nam w twarz współudział w zbrodni Holokaustu, utrudnia szczere stanięcie w prawdzie, może zakłamać naszą pamięć i w konsekwencji uczyni nas odpowiedzialnymi za to, co nadciąga.

Istnieje więc i groźna poprawność polityczna.

Jacek Siepsiak SJ - dyrektor naczelny Wydawnictwa WAM i redaktor naczelny kwartalnika "Życie Duchowe"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poprawność polityczna
Komentarze (20)
28 lipca 2018, 20:21
Tak bardzo kocham mojego męża, że ​​byliśmy szczęśliwi z dwójką dzieci, chłopcem i dziewczynką. 3 miesiące temu zacząłem zauważać od niego jakieś dziwne zmiany. kilka tygodni później dowiedziałem się, że mój mąż spotyka się z kimś innym. Zaczął wracać do domu późno z pracy, prawie nie dba o mnie ani dzieci, czasami mój mąż wychodzi i nawet nie wraca do domu przez kilka dni. Zrobiłem wszystko, co mogłem, aby naprawić ten problem, ale nic nie działało. Bardzo się martwiłem i potrzebowałem pomocy. Czytałem o opowiadaniach Dr Goko na stronie internetowej, która sugerowała, że ​​dr Goko może pomóc rozwiązać problemy małżeńskie, przywrócić zerwane związki i tak dalej. Skontaktowałem się z nim i powiedziałem mu o moich problemach. Naprawił moje małżeństwo i dostarczył rozwiązanie mojego problemu, teraz mój mąż i ja znowu jesteśmy razem. wszystko działa dobrze w moim małżeństwie i jestem tak szczęśliwy, że doktor Goko przywrócił mi męża z powodzeniem. jeśli jest jakikolwiek problem w twoim domu, zdrowiu, małżeństwie / związku i więcej wysyłasz e-mail na Dr.Gokosspiritualcaster@gmail.com możesz dać mu czat WhatsApp na +2348056398964
KS
Krzysztof Sikorski
14 lutego 2018, 11:11
Po w kroczeniu sowietów Żydzi zdradzili Rzeczypospolitą, zdradzili swoich sąsiadów. Współpracowali z okupantem w eliminowaniu polskich elit /wieczysty sybir/, budowali Kraj Rad.  Ci Żydzi , którzy zgineli z rąk polskich nie mają moralnego prawa do miana "OFIAR HOLOKAUSTU". Gineli jako zdrajcy, sowieccy rewolucjoniści.
KK
Krzysztof Kochanowicz
11 lutego 2018, 01:42
Stanięcie w prawdzie nie oznacza przyznania się do cudzej winy. Nie należy ścigać nikogo ale przypominać jak było na prawdę - że to nam jako Polakom zgotowano los w obozach a nie my innym - poza marginesem, który trafia się w każdym narodzie, także wśród Żydów. Jezus także policzkowany nie mówił - dobrze że mnie bijesz ale "«Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?»" - a on jest Prawdą i bronił się przed atakami słownymi wyważonym lub ostrym (kilka razy z faryzeuszami) słowem. Uważam, że nie utwiedzanie Żydów i Niemców w kłamstwie oświęcimskim to dobry uczynek. 
Oriana Bianka
11 lutego 2018, 13:18
Niemcy przecież biorą odpowiedzialnośc za zbrodnie II Wojny Światowej, od dawna, teraz jeszcze to powtórzyli: minister spraw zagranicznych i kanclerz Merkel.
KK
Krzysztof Kochanowicz
11 lutego 2018, 17:30
Oni tak ale taki niemiecki ZDF już kłamie na ten temat w swoich programach TV.
MA
Marian a
12 lutego 2018, 02:56
Niemiecki rząd nie zrobił nic przez te wszystkie lata aby przeszkodzić oszczercom hulać w mediach. Mało tego, oni byli inspirowani. To jest ważniejsze niż deklaracje.
Oriana Bianka
11 lutego 2018, 00:12
Nie oskarżajmy teraz Polaków o antysemityzm, bo obecny kryzys międzynarodowy nie z tego wynika. Kryzys i protesty w Izraelu, USA i wielu innych krajach wywołała nieprecyzyjna, źle napisana ustawa o IPN. Ustawa powinna być tak napisana, aby nie budziła wątpliwości, że ogranicza wolność wypowiedzi. Przeczytałam wiele artykułów w prasie zagranicznej po angielsku, a na ten temat pisano bardzo dużo i zrozumiałam, co budzi taką krytykę i protesty. Własnie to, że powołując się na art.55a.1 będzie można oskarżyć kogoś, kto będzie mówił/pisał, że jacyś Polacy współpracowali z nazistami (współodpowiedzialność).  Na skutek tego napisano w gazetach w wielu krajach na świecie artykuły, które wywlekają sprawy z naszej historii, które nie są dla nas chwalebne. Może ustawa zostanie naprawiona, ale kto naprawi wizerunek Polski?
P
Piotr
10 lutego 2018, 22:29
Kilka lat temu w pewnej książce wyczytałem, że historia antysemityzmu w naszym narodzie sięga początku działalności Jezuitów na ziemiach polskich. Zaczeli od zasiania niechęci do Żydów wśród magnatów i szlachty. Przed przybyciem Jezuitów Żydzi żyli sobie spokojnie w Polsce, która stała się dla nich ostoją w Europie. To niestety jest ciemna strona działalności tego Zakonu. Z biegiem czasu ziarno antysemityzmu kiełkował. W XIX w. i w pierwszej połowie XX w. wierni z ambon kościołów i z prasy katolickiej uświadamiali byli na temat  "starozakonnych". W czasie moich studiów zostałem zainpirowany przez profesora historii, specjalizującego się w stosunkach polsko-żydowskich do przeglądniecia dostępnych archiwalnych numerów prasy katolickiego z okresu dwudziestolecia międzywojennego i nieco wcześniejszego. Antysemityzm lał się wtedy. Jeśli ktoś ma przepraszać za ukształtowanie antysemityzmu w polskim narodzie to niestety Kościół Katolicki. Piszę to ze smutkiem.
Oriana Bianka
10 lutego 2018, 15:19
Jeśli intencją inicjatorów ustawy była obrona własnej poprawności politycznej, to efekt jest wprost odwrotny. Przez kilka tygodni w gazetach na całym świecie rozpisują się o tym, jak wyglądała sytuacja Żydów w okupowanej Polsce, podkreślają, że obozy koncentracyjne były niemieckie, a Polacy sami byli ofiarami oraz że za pomaganie Żydom groziła kara śmierci. Ale napisano też wiele o złych i haniebnych  czynach, których dopuszczali się Polacy wobec Żydów. Przeczytałam wiele artykułów po angielsku w amerykańskich, izraelskich i brytyjskich gazetach i było mi bardzo przykro, jako Polce. Nigdy wcześniej nie było takiego natężenia przykrych dla Polaków artykułów w prasie światowej.
9 lutego 2018, 22:26
Sprawa przeniesienia Papieża Benedykta do Domu Ojca leży w gestii Pana Boga, wypada więc apelować do rozmaitych złotopiórych ( w tym darzących szczególną estymą papieża Franciszka) aby jeszcze Go tam nie umieszczali. Spokojnie panowie, nikt nie wie kto będzie pierwszy Na tym polega prymat miłości Boga nad miłością bliźniego (że tak nawiążę do łatek moralnych przyszywanych "niektórym ochrzczonym" przez o.Piórkowskiego) 
9 lutego 2018, 23:17
W/w komentarz znalazł się tu przez pomyłkę.Dotyczy on innego artykułu
WDR .
9 lutego 2018, 17:22
Kilka dni temu mieliśmy przykład poprawności politycznej na deonie. Redaktor z deonu zrobił ledwie krótką wzmiankę o współpracy jednego z księży z SB (zadośćuczynił tym prawdzie, a jednocześnie nie było tam niczego piętnującego - raczej było widać, że każde słowo dobierał uważnie). Ale teraz już tej wzmianki nie ma. Zadziałała poprawność polityczna obecna w środowisku deonu. Może nawet jakiś nakaz z góry? Może były naciski (nie tylko te, które można było przeczytać w komentarzach). Tego nie wiem. Co ciekawe informacja dotyczyła nagrody na polu polsko-żydowskim. A ileż to razy słyszeliśmy w ostatnich dniach, że musimy stanąć w prawdzie właśnie w tym kontekście (jakbyś nie stawali).
9 lutego 2018, 14:57
Oczywiście, poprawność polityczna nie ma za zadanie chronić słabszych a jedynie sprzyjać silniejszym,którzy wokół niej budują swa pozycję polityczną, zamykając przy tym usta swym oponentom. Poprawność ta jest tez wspierana przez usłużne media. Cały ten obraz miast przysługi wyrządzonej słabszym jawi się jako kaganiec nałożony prawdzie w imię panującej ideologii. Przepraszanie za grzech Kościoła wpisuje się niestety w ten obraz, czyniąc z Arki poza która nie ma zbawienia, usłużny instrument krzewienia współczesnych wartości. Co zaś się tyczy bieżącego konkretu można by powiedzieć- uczmy się od Żydów - nie pozwólmy by ktokolwiek bezkarnie pluł nam w twarz jako narodowi. Wszak , czy jesteśmy od nich gorsi?
9 lutego 2018, 16:20
Co ty człowieku z tym ''minusowaniem''( wiele punktów naraz) wyprawisz? Chcesz abym zawołał do ciebie z twojego imienia i nazwiska pokazując także twoje umiejscowienie? Naprawdę myślisz, że tych twoich chamskich czynności nie widać . Widać i będzie jeszcze długo widać. To ostatnie upomnienie.
9 lutego 2018, 13:34
Ojcze, polecam kurs czytania ze zrozumieniem. Nigdzie w prozycji nie ma mowy o karaniu za naukowe tezy. Powiela ojciec kłamstwo medialne niektórych stacji. I tu wychodzi ojca kult poprawności politycznej - jak zawsze - wg wzoru PO-.N i im podobnych. Czas na refleksję. Proszę podać gdzie jest zdanie, o którym się ojciec tak bardzo rozpisuje. Przypuszczam, że jak w przypadku ojca Grzegorza od sierot z Aleppo nie doczekam przyznania się do błędu i przeprosin...
Oriana Bianka
9 lutego 2018, 11:47
Dojrzały człowiek potrafi stanąć w prawdzie o sobie. Taka postawa budzi szacunek. To samo odnosi się do społeczeństw i narodów. Nie mamy powodu, aby wstydzić się swojej historii, ale bardzo źle robimy, jeśli naszą historię chcemy przedstawiać tylko pięknie, ubarwiając ją i pomijając fakty niechlubne dla nas. Powinniśmy dążyć do prawdy historycznej. Prawda pozwala wyciągnąć wnioski, uczyć się na błędach, aby ich więcej nie popełniać, pozwala rozliczyć się z przeszłością. Uważam, że tą ustawą o IPN zrobiono krzywdę nam, Polakom, bo stwarza ona wrażenie, że chcemy ukryć prawdę. A taka postawa nie budzi szacunku. Wyrażenie "polskie obozy zagłady" jest nieprawdziwe i krzywdzące dla Polaków, z tym zgadzają się prawie wszyscy. Sprzeciw budzi natomiast to, że tą ustawą chce się zabronić przedstawiania faktów mówiących o tym, że byli Polacy, którzy przyczynili się do śmierci Żydów.  Współczesne pokolenia nie odpowiadają za to, co działo się podczas II Wojny Światowej, ale odpowiadają za to, co z tą przeszłością zrobią.
9 lutego 2018, 12:29
'Zaklinam cię, starodawny nieprzyjacielu człowieka, odejdź od Oriany, sługi Bożego. Nakazuje ci to nasz Pan Jezus Chrystus, który swoją pokorą zwyciężył twoją pychę, swoją ofiarną miłością zniweczył twoją zawiść, a swą łagodnością pokonał twoje okrucieństwo. Zamilknij, twórco kłamstwa, i nie waż się przeszkadzać temu słudze Bożemu  w uwielbieniu Pana. Nakazuje ci to Jezus Chrystus, Mądrość Ojca i światłość prawdy; Ten, którego słowa są duchem i życiem. Wyjdź z Oriany, duchu nieczysty, i ustąp miejsca Duchowi Świętemu. Nakazuje ci to Jezus Chrystus, Syn Boży i Syn Człowieczy, który narodzony bez żadnego grzechu z Ducha Świętego i Dziewicy, swoją Krwią obmył z winy wszelkie stworzenie. Odejdź więc, szatanie, odejdź w imię Jezusa Chrystusa, Mocarza, który wyrzucił cię palcem Bożym i zniweczył twoje królestwo.  Wynieś się wskutek mocy Krzyża + świętego, na którym wyrwał nas spod twojej okrutnej przemocy pokorny Baranek za nas ofiarowany, nasz Pan Jezus Chrystus, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.''
P
Piotr
10 lutego 2018, 22:09
Pani wypowiedź "Sprzeciw budzi natomiast to, że tą ustawą chce się zabronić przedstawiania faktów mówiących o tym, że byli Polacy, którzy przyczynili się do śmierci Żydów." jest albo nieświadomym powielaniem kłamstw rozpowszechnianych przez pewne środowiska albo celowym kłamaniem. Z wypowiedzi członków polskiego rządu jasno wynika, jakie intencje przyświecały postaniu ustawy o IPN.
Oriana Bianka
10 lutego 2018, 22:58
Chodzi o to co jest napisane w ustawie, a nie o to, jakie intencje przyświecały. Ustawa powinna byc tak napisana, aby nie budziła wątpliwości, że ogranicza wolność wypowiedzi. Przeczytałam wiele artykułów w prasie zagranicznej po angielsku (znam ten język), a na ten temat pisano bardzo dużo i zrozumiałam, co budzi taką krytykę i protesty. Własnie to, że powołując się na art.55a.1 będzie można oskarżyć kogoś, kto będzie mówił/pisał, że jacyś Polacy współpracowali z nazistami (współodpowiedzialność).  Ustawa powinna być tak napisana, aby nie budziła wątpliwości. „Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz.U. z 1947 r. poz. 367), lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. 
MA
Marian a
9 lutego 2018, 10:33
Pan Siepsiak jako przedstawiciel i czynny uczestnik frontu islamizacji Europy będzie współodpowiedzialny za kolejny holocaust. Będzie to masowa zagłada Europejczyków. Muzułmanie zgotują nam ten los.  Bergoglio, Polak, Gądecki, Zadarko i Deon kolaborują z przyszłymi katami cywilizacji Zachodu.