Święta to nie najlepszy czas na dyskusje o polityce i kościelnych sporach

Dziś Wigilia, jutro Boże Narodzenie. To dobry moment, żeby uruchomić w sobie jak największe pokłady wrażliwości i pamiętać o kilku ważnych rzeczach.

• Jezus stał się człowiekiem i mieszka w każdym z nas. Jeśli chcemy Go spotkać w te święta, nie przegapmy w zabieganiu i nerwach Jego przyjścia w drugim człowieku.
• Tradycje - nawet te najpiękniejsze - są ważne, ale najważniejsza jest miłość. Nie jakaś abstrakcyjna. Bardzo konkretna. Dlatego znowu - nie da się kochać i przyjmować Boga, ignorując / źle traktując człowieka, który jest obok nas.
• Szukajmy wyciszenia i modlitwy, ale pamiętajmy, że - jeśli nasza duchowość ma być zdrowa - powinna nas ona prowadzić - tak, powtarzam to po raz trzeci - do wrażliwego spotkania z drugim człowiekiem.
• Nie zrańmy nikogo nieodpowiedzialnymi życzeniami i pytaniami.
• Święta to nie najlepszy czas na dyskusje o polityce i kościelnych sporach. Za każdym razem, kiedy podkusi nas, żeby wyciągnąć jakiś potencjalnie konfliktogenny temat, może lepiej zamiast tego powiedzieć coś, co kogoś zbuduje i doda mu nadziei.
• Miejmy cały czas w głowie symbol pustego talerza. Niech on nam przypomina o zranionych, samotnych, smutnych, chorych, wykluczonych i ubogich. Każdy z nas zna kogoś takiego. Pomyślcie, jak pięknie by było, gdybyśmy w tych dniach zrobili coś dla chociaż jednej takiej osoby.
• I w tym wszystkim pamiętajmy, że Bóg przyszedł do stajni. Czyli do brudu, cierpienia, ciemności i słabości. Każdy z nas wie najlepiej, co w nim jest taką przestrzenią. Pozwólmy Mu, żeby przyszedł do naszej stajni. On niczego bardziej w tych dniach nie chce.
A jeśli Go wpuścimy do naszych domów i serc, to z całą resztą będzie łatwiej. I to nie tylko w trakcie świąt. Bo nie będziemy opierać się tylko na własnych siłach, ale Tego, który JEST MIŁOŚCIĄ.
Niech to będzie Czułe Boże Narodzenie.

DEON.PL POLECA

Dziennikarz, publicysta, człowiek z Zupy na Plantach. W latach 2015-2020 redaktor naczelny DEON.pl. Autor książek, m.in. bestsellerowego wywiadu z ks. Kaczkowskim "Życie na pełnej petardzie. Wiara, polędwica i miłość", przetłumaczonej na język niemiecki rozmowy z ks. Manfredem Deselaersem "Niemiecki ksiądz u progu Auschwitz" czy "Siostry z Broniszewic. Czuły Kościół odważnych kobiet". Laureat Nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Prowadzi podcasty "Słuchać, żeby usłyszeć" i "Wiara wątpiących".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Święta to nie najlepszy czas na dyskusje o polityce i kościelnych sporach
Komentarze (4)
QQ
~qwerty qwerty
30 grudnia 2020, 13:28
A ja panu redaktorowi życzę więcej pokory, żeby pan wreszcie zaczął kochać swój Kościół, o ile czuje się pan jeszcze jego członkiem. Pan jak na razie tylko jątrzy, piętnuje wszystko i wszystkich, ale nic z tego nie wynika, poza tym, że coraz bardziej nadaje się pan do Krytyki Politycznej niż do katolickiego medium. Zacytuję wypowiedź jednego z komentujących:" Kwestią jest to, czy ktoś w podejściu do Kościoła kieruje się dobrą wolą, czy z góry przyjętą niechęcią. Człowiek który cieszy się z upadku Kościoła i do tego upadku dąży, będzie zwracał uwagę na problemy i przechodził tylko od krytyki jednego problemu do krytyki innego - ale nic dla tego Kościoła nie zrobi, nie pokocha go, nie zaangażuje się w niego. On będzie tylko zewnętrznym krytykiem, któremu zależy głównie na likwidacji Kościoła. Człowiek wierzący dostrzega problemy, stara się je rozwiązać, ale nie one są dla niego najważniejsze w Kościele."p. M. Stępień Powodzenia Odpowiedz
WG
W Gedymin
25 grudnia 2020, 15:34
Do punktów dodałbym jeszcze: nie oglądamy i nie słuchamy publicznej telewizji i radia. telewizji Trwam i Radio Maryja, także innych katolickich rozgłośni. I nie słuchamy wystąpień przynajmniej niektórych biskupów.
M*
Monika * Monika
27 grudnia 2020, 12:17
Popieram! Tam jest tyle jadu, że zatrują wszystko.
XX
~Xerox xerox
29 grudnia 2020, 02:34
Chyba się pani cos pomyliło... bo ja tam tego nie znalazłam. Można nie lubić tv Trwam, osobiście jej nie oglądam zbyt często, ale jest tam dużo modlitwy (np. różaniec, transmisje mszy), chrześcijańskie filmy, rozważania Pisma sw.... Bardzo wartościowe rzeczy dla osoby wierzącej. Być może dla kogoś "takie" rzeczy są szokujące i nie do przyjęcia. To już pani ma problem