Kościół w Amazonii zwołuje synod. Czy dojdzie na nim do przełomowej zmiany ws. celibatu?

Biskup wierzy, że Synod Amazoński wprowadzi do Kościoła praktykę żonatych księży oraz diakonis.

Działania na rzecz rozwiązania problemu niedoboru duchownych, takie jak sprowadzanie księży zza granicy, nie odniosły w pełni zamierzonego rezultatu - mówi biskup Erwin Kräutler.

Emerytowany biskup, zarządzający przez około 34 lat największą diecezją terytorialną w Brazylii, ma nadzieję, że nadchodzący w 2019 roku specjalny synod o ludach amazońskich doprowadzi do wprowadzenia praktyki święceń kapłańskich żonatych mężczyzn oraz stałego diakonatu kobiet.

Kräutler oznajmił, że jednym z głównych tematów specjalnego synodu będzie szukanie sposobów na rozwiązanie problemu niedoboru duchownych. Powiedział, że kryteria w sprawie wstępowania do kapłaństwa muszą zostać zmienione, by żonaci mężczyźni byli dopuszczeni do przyjmowania święceń kapłańskich. Odkąd kobiety kierują wieloma niewielkimi wspólnotami katolickimi, ważne jest, by zadbać także o wyświęcanie żeńskich diakonów - dodał.

Poza wspomnianym kryzysem, podczas zgromadzenia synodu zostanie również poruszona kwestia dotycząca wyzwań regionalnych i ekologicznych Amazonii. Biorąc pod uwagę zjawisko zmiany klimatu i konsekwencje wyniszczania lasów deszczowych, jest to poważny problem na skalę światową.

Jednym z ugrupowań, które odegrają znaczącą rolę na specjalnym synodzie, jest REPAM (Rede Eclesial Panamazonica). Główny sekretarz REPAM, Mauricio López, tak skomentował całe przedsięwzięcie:

"Musimy interpretować synod jako nawołanie do nawrócenia, do zmiany, którą zaprowadza papież".

Twierdzi, że nie wystarczy podziękować papieżowi. Zamiast tego, za ważną rzecz uważa "owoce synodu, z których pochodzi silne zobowiązanie do braterstwa, roztropności i artykulacji kościelnej, włączając w to również ludzi dobrej woli. To daje nam dziś tak dużo nadziei, jest nienaruszone w czasie i staje się czymś, co przetrwa na wieki, a jeśli nie - synod pozostanie w pamięci jako okazja, miejsce wspaniałych idei, które nigdy nie zaowocowały".

Odniósł się także do kwestii celibatu. Według niego ta sprawa nie podlega dyskusji lub komentarzom. Stwierdził jednak, że istnieje wiele "pozywanych doświadczeń" związanych ze stałym diakonatem.