Kraków: kard. Dziwisz na emeryturze częstym gościem sanktuarium św. Jana Pawła II
(fot. Jakub Wolski / Światowe Dni Młodzieży / CC BY-NC-ND 2.0)
KAI / ml
Troska o to miejsce jest moją moralną powinnością - mówi kard. Stanisław Dziwisz, który po przejściu na emeryturę częściej odwiedza sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach. W niedzielę celebrował Mszę św. o godz. 12.30.
W ostatnim czasie kard. Stanisław Dziwisz bardzo często gości w sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach. 22 lutego emerytowany metropolita krakowski wziął udział w archidiecezjalnym nabożeństwie ku czci św. Jana Pawła II, które było połączone z modlitwą wynagradzającą za znieważanie osoby świętego Jana Pawła i za profanację krzyża św. podczas spektaklu w Teatrze Powszechnym w Warszawie, a w ubiegłą niedzielę przewodniczył jednej z Eucharystii i nabożeństwu ekspiacyjnemu za bluźnierczy spektakl "Klątwa". W Środę Popielcową metropolita senior przewodniczył w papieskim sanktuarium liturgii z posypaniem głów popiołem a w sobotę spotkał się w tym miejscu z uczestnikami archidiecezjalnej pielgrzymki organistów i muzyków kościelnych.
W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu hierarcha przewodniczył Mszy św. o godz. 12.30. "Będę tu zawsze wtedy, kiedy nie będę miał obowiązków poza Krakowem - powiedział KAI kard. Stanisław Dziwisz. - To przecież nasz kościół, nasze sanktuarium i moja powinność, aby kontynuować troskę o to sanktuarium. Tworzyliśmy je wspólnie. Mnie tu zawsze nazywają tym, który to zapoczątkował, a więc jest to jakieś zobowiązanie, także moralne, żeby tu być" - dodaje emerytowany metropolita krakowski.
"Tu czujemy wszyscy obecność Jana Pawła II. My się nie modlimy do niego, tylko poprzez niego do Pana Boga. Wielu ludzi tutaj jest wysłuchiwanych; wiele jest łask fizycznych, a nade wszystko moralnych. Nie zapominajmy, że w kościele dolnym znajduje się przykrycie grobu z Watykanu. Ludzie tam przychodzą, dotykają, czują niejako fizyczną obecność Jana Pawła II" - zwraca uwagę kard. Dziwisz.
"Inicjatywa sprawdziła się. Tu nie ma parafii a co niedzielę przychodzą tu tysiące ludzi, aby tu się modlić i uczestniczyć we Mszy św. Zaskoczyła nas szczególnie obecność dzieci z rodzicami. Jan Paweł II pociąga. Cieszymy się z tego. Sanktuarium funkcjonuje nadzwyczaj dobrze" - podkreśla hierarcha.
Kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Jan Kabziński mówi, że kard. Dziwisz na Białych Morzach nie jest gościem a gospodarzem. "Tylko i wyłącznie dzięki księdzu kardynałowi sanktuarium ku czci św. Jana Pawła II powstało. Gdyby nie jego troska, to nie wiem czy by było, a jeśli by było, to z pewnością nie takie. Tu jest serce księdza kardynała i myślę, że przychodzi tu jak syn do swojego ojca. To nie tylko czuć, to widać - w każdej wolnej chwili, ksiądz kardynał tutaj jest" - mówi ks. Kabziński.
"Myślę, że to bardzo naturalne, że kard. Dziwisz odwiedza sanktuarium św. Jana Pawła II, robi to z potrzeby serca. To dzieło to symbol jego posługi w archidiecezji krakowskiej. A teraz, na emeryturze, ma po prostu więcej czasu, żeby tam bywać" - komentuje ks. Piotr Studnicki, rzecznik archidiecezji krakowskiej.
W najbliższą niedzielę kard. Dziwisza nie będzie w sanktuarium św. Jana Pawła II, bo udaje się z pielgrzymką do Ziemi Świętej, ale najpewniej pojawi się tu w kolejne niedziele.
Kard. Stanisław Dziwisz jest pomysłodawcą i inicjatorem budowy Centrum Jana Pawła II "Nie lękajcie się!" na krakowskich Białych Morzach, która ruszyła w październiku 2008 roku. 11 czerwca 2011 roku, po beatyfikacji papieża Polaka, na mocy dekretu kard. Stanisława Dziwisza zostało erygowane sanktuarium bł. Jana Pawła II w Krakowie. W tym dniu miało miejsce uroczyste wprowadzenie relikwii Ojca Świętego do kościoła dolnego. 16 października 2016 roku kard. Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św., w czasie której dokonano konsekracji kościoła górnego.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł