Był to pierwszy publiczny pokaz odrestaurowanego zabytku.
"Na pewno do końca września chorągiew będzie w atrium" - zapewnił PAP przeor klasztoru Dominikanów w Krakowie ojciec Piotr Ciuba.
W niedzielę krakowianie i turyści podziwiali zabytek w od godz. 13.15 do 15. Niedzielnej prezentacji towarzyszyło spotkanie poświęcone historii obiektu.
Na stałe chorągiew ma być prezentowana w Muzeum Polskiej Prowincji Dominikanów w Krakowie, którego otwarcie planowano na 2021 r.
Chorągiew pochodzi z XVI w. Przedstawia klęczącego św. Jacka, zwróconego do objawiającej się mu Marii z Dzieciątkiem. Scena została namalowana na czerwonym adamaszku i jest ozdobiona złotymi i srebrnymi ornamentami. Zabytek przetrwał do dzisiaj w klasztorze krakowskich Dominikanów, a w ostatnich latach został odświeżony i zabezpieczony.
(PAP/Jacek Bednarczyk)
Konserwator Karolina Nowak zapewniła w rozmowie z PAP, że to najstarszy na świecie taki zachowany obiekt. Jak dodała, konserwacja delikatnego materiału była "bardzo trudna, wymagająca". Teraz chorągiew jest umieszczona w stalowej kasecie, chroniona szybą pancerną z filtrami zabezpieczającymi przed światłem. Waga kasety ekspozycyjnej z szybą i systemem montażowym to około 400 kg. Chorągiew - zwróciła uwagę konserwator - jest malowana dwustronnie, co oznacza, że obraz ma lustrzane odbicie. Przez kilka lat widoczna będzie jedna strona chorągwi, potem nastąpi jej odwrócenie - wtedy widać będzie drugą stronę materiału, przedstawiającą ten sam obraz.
Pieniądze na renowację chorągwi - około 270 tys. zł - pochodziły z budżetu Krakowa. "Pomimo iż chorągiew stanowi obiekt wyjątkowy w skali światowej pozyskanie środków na jego zabezpieczenie i konserwację trwało wiele lat i wydawało się być prawie niemożliwe. Na wniosek o wsparcie działań ratunkowych odpowiedziało miasto Kraków, które w 2017 r. przyznało klasztorowi ojców dominikanów dotację na rozpoczęcie, a w 2018 r. na kontynuację prac konserwatorskich i restauratorskich przy chorągwi św. Jacka" - czytamy na stronie internetowej krakowskiego magistratu.
Św. Jacek Odrowąż był uczniem św. Dominika i pierwszym polskim dominikaninem. Dzięki swej działalności ewangelizacyjnej zyskał przydomek Apostoł Słowian. Charyzma Jacka sprawiała, że głoszone przez niego nauki przyciągały coraz liczniejsze rzesze ludzi. Pamięć o czynionych przez niego cudach pozostała żywa również po jego śmierci. W 1594 r. papież Klemens VIII włączył Jacka w poczet świętych.
Jak wyjaśnił w tekście kuratorskim dyrektor Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagiellońskiego Marek Walczak, użycie chorągwi kanonizacyjnych było powszechne od 1253 r., kiedy w Asyżu ogłoszono świętym biskupa krakowskiego Stanisława.
"Choć chorągwie kanonizacyjne były stosowane powszechnie, to zachowało się ich bardzo niewiele, a krakowskie są najstarsze" - wyjaśnił historyk i dodał, że sprzed końca XVII w. znana jest jeszcze tylko chorągiew św. Filipa Nereusza(1622).
"Trzeba podkreślić, że dzieła te odgrywały niezwykle ważną rolę w budowaniu ikonografii nowych świętych" - zauważył historyk. Chorągiew kanonizacyjna św. Jacka stoi u źródeł większości jego przedstawień w sztuce od końca XVI w. Potęga zakonu przyczyniła się do popularności kultu Jacka Odrowąża, którego przedstawienia można oglądać w niemal wszystkich kościołach dominikańskich na świecie.
Skomentuj artykuł