Ks. Halík: nazywanie ruchu LGBT "zarazą" jest głupim objawem nieumiejętności rozróżniania

(fot. Petr Novák, Wikipedia) [CC BY-SA 2.5])
Więź / kk

"Nasz świat jest krainą krzyku. Działalność środowisk LGBT to okrzyk: «Przyjmijcie nas z naszą odmiennością!». Reakcja hierarchów to z kolei okrzyk grozy: «Nasz świat się kończy, a my nie rozumiemy tego, który nadchodzi!». To objaw strachu, złości i desperacji" - mówi ksiądz Tomáš Halík.

Ks. Tomáš Halík w rozmowie z Josefem Pazderką, której polskie tłumaczenie opublikowała "Więź", wskazuje na wyzwania, z jakimi obecnie mierzy się Kościół. Szczególne miejsce wśród nich stanowi sytuacja osób LGBT.

Praski duszpasterz zwraca uwagę, że niektóre słowa duchownych niosą paliwo dla trwającej wojny kulturowej. "O wiele bardziej niż sam przedmiot sporu przeszkadza mi powierzchowna, emocjonalna i werbalnie agresywna retoryka, jaką wybierają kościelni dostojnicy" mówi Halík. Czeski duchowny twierdzi, że takie podejście zabija przestrzeń dla dialogu i niekiedy operuje na fałszywych porównaniach, stanowiących "głupi objaw nieumiejętności rozróżniania". Za takie porównanie uznaje słowa abpa Jędraszewskiego o "tęczowej zarazie".

DEON.PL POLECA

Zdaniem Halíka odpowiedzią na świat stający się "krainą krzyku" nie jest pospieszne reagowanie w piętnujących słowach, ale modlitwa i przepracowanie emocjonalnego zamętu. Zwraca uwagę, że taki dystans umożliwia prowadzenie rzeczowej rozmowy, w której dokonuje się rozmontowania wzajemnych uprzedzeń.

Duchowny zwraca uwagę, że tematyka mniejszości seksualnych jest trudna z uwagi na szereg problemów związanych z samym ujęciem seksualności w Kościele. Jednym z nich jest lęk niewiernych celibatariuszy, innym strach Kościoła względem rewolucji seksualnej. "To wtedy głównym kryterium katolickiej ortodoksji uczyniono rygorystyczne stanowisko w tej sferze. Odtąd «prawdziwy» katolik (ewentualnie: odpowiedni kandydat na biskupa) to był ten, który głośno potępiał prezerwatywy i związki homoseksualne oraz domagał się kryminalizacji aborcji" mówi Halík i zwraca uwagę, że "dopiero papież Franciszek miał odwagę nazwać ten przesadny nacisk na moralność seksualną właściwym określeniem: neurotyczna obsesja".

Trzeci problem, to punktowane przez świeckich podwójne standardy moralne. Rygoryzm w stosunku do seksualności wiernych, nie szedł w parze z czystością seksualną tych ludzi Kościoła, którzy dopuścili się wykorzystywania nieletnich.

"Wreszcie, jeśli chodzi o stosunek do homoseksualistów - nie można dalej ukrywać, że pewna część duchownych katolickich przy pomocy celibatu próbowała kryć swoją seksualną orientację i brak dojrzałości psychoseksualnej" podkreśla Halík, dodając, że zachodzi wyraźna zależność między agresywną homofobią, a "kompensacją własnej, nieuznanej homoseksualności".

Zadanie, jakie widzi przed Kościołem, polega na krytycznej rewizji niektórych zagadnień w pracy duszpasterskiej i w teologii. Dotyczy to na przykład antropologii i wymiaru seksualności, gdzie pomoc w zrozumieniu licznych kwestii dają ustalenia współczesnej nauki. Podobną sprawą jest problematyka rodziny, ponieważ jak twierdzi Halíka termin "tradycyjna rodzina" jest pojęciem wieloznacznym: czym innym jest ona w afrykańskim społeczeństwie plemiennym, a czym innym w ponowoczesnej Francji. Pytany o przewartościowanie nauczania o homoseksualizmie, czeski duchowny zauważa, że to, co Kościół rozumie przez pojęcie sakramentu małżeństwa "musi być zarezerwowane tylko dla relacji mężczyzny i kobiety", a "klasyczna rodzina musi być priorytetem i w Kościele, i w społeczeństwie".

"Tym, co już się zmienia z różną prędkością w różnych kulturach i grupach, jest natomiast duszpasterskie podejście do ludzi, którzy w związkach homoseksualnych szczerze pragną wierności i wzajemnego wsparcia" wyjaśnia Halík i uznaje, że nawet teolodzy gorąco pragnący reform, nie chcą tego procesu nadmiernie przyspieszać ze względu na konserwatywnych katolików. Halík nie odnalazłby się jako uczestnik parady środowisk LGBT, choćby dlatego, że "przebieg parady, (…) jest absolutnie sprzeczny z moim mocno konserwatywnym gustem estetycznym". Nie podobają mu się także niesmaczne prowokacje, jak również zauważa pewną komercjalizację tego ruchu, lecz żyjąc na co dzień w społeczeństwie liberalnym, stara się zrozumieć ich sytuację. Przestrzega zwłaszcza przed wciągającą spiralą gniewu i nienawiści.

"Moje stanowisko wobec homoseksualistów bardzo zmieniło się od czasu, kiedy zacząłem słuchać ich życiowych historii w konfesjonale" wyjawia kapłan. Szczególnie poruszające było wysłuchiwanie historii homoseksualistów wyrzuconych z domu przez rodziców albo opowieści o tych, którzy popełnili samobójstwo.

"Jezus uczył czegoś przeciwnego - jak taką spiralę zatrzymać, łącznie z nastawieniem drugiego policzka" tłumaczy duchowny. Stara się wzorować na papieżu Franciszku. "Papież jest konserwatywny, jeśli chodzi o zasady, nie zmienia dogmatów, a mimo to jest miłosierny i życzliwy w praktyce duchowej i duszpasterskiej. Takie jest również moje stanowisko, jakkolwiek niektórzy przez pomyłkę uznają dziś mnie - starego konserwatystę - za progresistę" podkreśla ks. Halík.

Cały tekst wywiadu możesz przeczytać tutaj >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Halík: nazywanie ruchu LGBT "zarazą" jest głupim objawem nieumiejętności rozróżniania
Komentarze (33)
10 września 2019, 10:40
Nie zgadzam się ani z ks. Halikiem ani z bp.Jędraszewskim. Słowa tęczowa zaraza mogą być krzywdzące, bo każda osoba homoseksualna może czuć że to się do niej odnosi. Kazanie na pewno nie jest miejscem gdzie takie słowa powinny paść. Może dyskusja publicystyczna tak, wykład tak ale kazanie nie. Ale nie zgadzam się też z ks.Halikiem, który zdaje się nie widzieć (może to kwestia streszczenia jego wypowiedzi?), że wiele żądań ruchu LGBT wykracza poza "przyjęcie nas z naszą odmiennością" bo ich akceptacja oznacza naruszenie interesu innych, słabszych. Prawo do adopcji koncentrujące się na prawie do dziecka, in vitro z nasienia nieznanego dawcy, które prowadzi do nieznajomości swojego pochodzenia przez dzieci, a w efekcie zagrożenia nieświadomym zawieraniem relacji seksualnych z przyrodnim rodzeństwem, wykorzystywaniem biednych kobiet jako surogatki itd itp. Trudno zaakceptować ruch LGBT mówiąc ok,  akceptujemy tyle, ale nie więcej. W tle słychać przecież, ok na to społeczeństwo jeszcze nie jest gotowe. Zaakceptujecie jedno to znowu zaczniecie słuchać, że nie akceptując drugiego jesteście nietolerancyjni. Tak to wyglądało na Zachodzie i nie ma powodu, żeby spodziewać się, że u nas będzie wyglądało inaczej. Dlatego choć jestem przeciw słowom o tęczowej zarazie nie zaakceptuję ruchu LGBT. Miłość do drugiego człowieka nie oznacza akceptacji ruchu, który w swojej agendzie ma żądania szkodliwe czy niebezpieczne dla innych.
W
WDR
10 września 2019, 06:42
To straszne czytać wypowiedzi księdza pogodzonego z czeską rzeczywistością Kościoła katolickiego. Tylko dlaczego nas chce także pociągnąć w dół?
10 września 2019, 19:18
A da się nas pociągnąć jeszcze niżej?
WDR .
11 września 2019, 02:50
Najwyraźniej mało w życiu widziałeś.
9 września 2019, 21:52
Tak, jak Deon z uporem maniaka, propaguje homoseksualizm, tak my idąc tym śladem, piszemy, że nie jesteśmy przeciw homoseksualistom, ale przeciw ich ideologii - agresywnej i deprawującej nieletnich. Nie możemy się zgodzić na propagandę dewiacji. Ale też musimy ich szanować. Homoseksualizm jest zakaźny i wiedzą o tym, wszyscy którzy z ciekawości, odurzenia i innych powodów spróbowali. A że są tacy, co się takimi urodzili to też bolesna prawda, tylko, że chorych należy leczyć, a nie zarażać nimi zdrowych.
9 września 2019, 22:01
pilna wizyta u lekarza...
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:09
Aż tak Cię zapiekło?
9 września 2019, 22:13
Tak zapiekło bo żeby pisac tego typu bzdury o homoseksualiźmie jako chorobie zakaźniej to trzeba być nieźle stukniętym!! 
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:15
A, bo myślałem, że może w końcu odbyt Ci wyleciał albo wyskoczył mięsak Kaposhiego...
Andrzej Kozak
9 września 2019, 22:18
swoją drogą skoro o tym gawędzimy, co robicie na pieczenie, w sensie, gdyby coś kogoś piekło, np, kolana z powodu obtarcia - to przecież nie smaruje się tego wazeliną? ale czym, uroseptem pryskać?
Andrzej Kozak
9 września 2019, 22:21
to się nie zdarza , wyluzyju ?
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:23
Ech, kolejny beztroski gejaszek, który myśli że jego pupa wytrzyma przeróżne zabawy. Nie, nie wytrzyma. Dowiedz się co to mięsak Kaposhiego i wypadnięty odbyt, zanim będzie za późno.
9 września 2019, 22:23
Wiecej edukacji mniej ideologi. Twoje komentarze pokazują do czego prowadzi brak rzetelnej edukacji seksualnej. 
9 września 2019, 22:25
widać, ze masz tego typu fantazje :p
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:45
Tu nie idzie o edukację seksualną, lecz o medyczną. Wiem, bo studiowałem medycynę.
Martino
11 września 2019, 14:17
Chcecie leczyć z homoseksualizmu? Pękam z ciekawości, jak. Pewnie na trzy zdrowaśki do pieca.
9 września 2019, 21:39
"kochaj i rób, co chcesz" św. Augustyn z Hippony
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 21:55
"wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie" "Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą…" Świety Paweł
AC
Athanasius Contra Mundum
9 września 2019, 21:57
"Grzechy przeciw naturze, jak te, które popełniali sodomici, wszędzie i zawsze zasługują na potępienie i karę. Choćby je popełniały wszystkie ludy, wszystkie byłyby na mocy prawa Bożego uznane za tak samo zbrodnicze. Bóg bowiem nie stworzył ludzi do tego, żeby sobą w taki sposób posługiwali. Kiedy wspólną naturę, której On jest Twórcą, bruka się przewrotną namiętnością, zarazem pogwałcona zostaje wspólnota, jaka powinna nas łączyć z Bogiem" św. Augustyn z Hippony
9 września 2019, 21:58
Polecam zapoznać sie czym rzeczywiscie były grzechy w biblijnej sodomie. 
9 września 2019, 22:00
Nie idź drogą REME!! Osobiście mam gdzies te fragmenty napisane niewiadomo w jakich okoliczniaściach i do kogo itp. 
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:08
Pisane były do gejów. Tyle. A jeśli masz to gdzieś (nie wnikam gdzie dokładnie), to znaczy, żeś nie katolik a farbowany lis.
9 września 2019, 22:15
Bibliści nie są zgodni tutaj. Te fragenty wymagają głębszej analizy geograficzno-społeczno-politycznej. Sercem NT jest 5 Ewangeli(Mt,Mk,Łk,J,Dz) *Dzieje jako Ewangelia Ducha Sw.:) 
AC
Athanasius Contra Mundum
9 września 2019, 22:19
Grzechy przeciwko naturze pozostają grzechami przeciwko naturze, które zasługują na to wszystko, o czym mówi św. Augustyn.  Poza tym unikam manipulacji Pismem Świętym portali queerowych i Tygodnika Powszechnego. Tobie też polecam. "Kochaj i rób co chcesz" jako zachęta do praktycznego satanizmu, szukanie pasującej dla siebie interpretacji Pisma Świętego (protestantyzm) żeby realizować w swoim życiu praktyczny satanizm. Jak jesteś w stanie wypowiadać w modlitwie Ojcze nasz słowa "bądź wola Twoja" skoro swoim postępowaniem mówisz Bogu "bądź wola moja"?
Andrzej Kozak
9 września 2019, 22:20
to jest tajemnica, dla teoglogow, a nie ludzi taich jak ty
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 22:25
Niby który fragment? Ten o mężczyznach współżyjących ze sobą? Co tu wyjaśniać? Przecież wiesz jak to jest.
Andrzej Kozak
9 września 2019, 21:02
co za podstępny człowiek?! niby pisze: zachodzi wyraźna zależność między agresywną homofobią, a "kompensacją własnej, nieuznanej homoseksualności". by zaraz dodać obłudnie: to, co Kościół rozumie przez pojęcie sakramentu małżeństwa "musi być zarezerwowane tylko dla relacji mężczyzny i kobiety" wniosek nasuwa się sam: Halik jest kryptogejem! zamiast nas wspierać, pod płaszyczkiem tolerancji okłada nas kijem, czyżby ukryte fantazje?
WK
wiktor kowal
9 września 2019, 17:05
W propagowaniu dewiacji Deon jest nie do zatrzymania. W Polsce jesteście w tym bezkonkurencyjni.
AC
Athanasius Contra Mundum
9 września 2019, 16:11
Słowa o "tęczowej zarazie" są słowami jak najbardziej potrzebnymi i prawdziwymi. Niestety uwidacznia się tutaj słabość abp Jędraszewskiego, ponieważ jego obowiązkiem nałożonym na niego przez Boga jest ekskomunikowanie wszystkich "katolickich" środowisk, które sprzeciwiają się tym słowom, które chcą organizować "duszpasterstwa" dla sodomickich związków, czekać na zmianę nauczania Kościoła odnośnie "ludzkiej seksualności" i wspierać środowiska LGBT. 
9 września 2019, 16:16
Przeczytaj jeszcze raz artykuł, proszę.
9 września 2019, 20:06
Myślę,żę wielu nawet nie przeczyta bo wystarczy im ,że autorem jest ks.Halik, więcej do ataku nie potrzeba a czytanie zbędne bo a nóż trzeba by zmierzyć się z argumentami.
Rafał Szewczyk
9 września 2019, 20:55
To tak jak Tobie, wystarczy nazwisko Halik, Siepsiak, Kramer i wchodzisz bez mydła.
Andrzej Kozak
9 września 2019, 21:07
widzę, że zamiast rzeczowych argumentów obsrałeś zbroję chłopcze, pozwól że Cię wyręcze: a) LGBT to nie zaraza tylko spójny światopogląd zmierzajćy do poprawy świata b) nasz cel jest dobry - lepsze życie wszystkich c) hejt stop! jakieś pytania, może jakiś kryptogej?!