"Lecz małżeństwo jest czymś innym..."

(fot. jmauerer / flickr.com)
PAP / im

Francuscy biskupi słusznie obstają przy tym, że dzieci "powinny wychowywać się razem z ojcem i matką" - powiedział szef Papieskiej Rady ds. Rodziny, arcybiskup Vincenzo Paglia. Poparł on oświadczenie episkopatu Francji, krytykowane przez organizacje świeckie.

W środę, w dzień Wniebowzięcia Matki Bożej, francuscy katolicy modlili się za rodzinę. W kościołach odczytywano list biskupów francuskich, który w czasie, kiedy rząd Francji chce przyznać parom homoseksualnym prawa małżeńskie i adopcyjne, wzbudził polemiki.

- Nikt nie chce negować praw jednostki. Absolutnie nie! - podkreślił w czwartek abp Paglia w Radiu Watykańskim, odpowiadając na oskarżenia o homofobię i brak poszanowania praw homoseksualistów, zgłaszane pod adresem Kościoła katolickiego.

- Lecz małżeństwo jest czymś innym, jak i rodzina zrodzona z małżeństwa. Wierzę, że zachowanie tych więzów, które są kulturowymi - a dla nas są także religijnymi - jest wielkim wyzwaniem, któremu musimy stawić czoło we wszystkich zakątkach planety - powiedział hierarcha.

- Dzisiaj nie brać (rodziny) w obronę, nie błogosławić jej, a nawet, powiedziałbym, uderzać w nią, jest naprawdę postawą krótkowzroczną - dodał abp Paglia.

We Włoszech, "gdyby nie rzeczywistość rodzinna", kryzys gospodarczy przybrałby "dramatyczną postać, zwłaszcza dla ludzi młodych" - podkreślił hierarcha. Wielu młodych bezrobotnych Włochów mieszka u rodziców i od nich otrzymuje pomoc.

W ostatnich dniach francuskie stowarzyszenia, takie jak Kolektyw przeciw Homofobii (CCH) czy Inter-LGBT (grupujące lesbijki, gejów i transseksualistów) uznały, że modlitwa biskupów francuskich jest aluzją do małżeństw homoseksualnych, a przesłanie biskupów to "pożywka dla homofobii".

Związek świeckich rodzin UFAL skrytykował z kolei próbę "ożywienia, wbrew (lewicowej) większości, wojny ideologicznej wokół rodziny." Zdaniem UFAL Konferencja Biskupów Francji "podejmuje bezpośrednią interwencję w sferze publicznej", nawiązując do "najbardziej reakcyjnych tradycji, których elementem zawsze był kult maryjny", a czego przykładem - według UFAL - było oddanie Francji pod szczególną opiekę Matki Bożej Wniebowziętej przez króla Ludwika XIII w 1636 roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Lecz małżeństwo jest czymś innym..."
Komentarze (2)
O
Olo
17 sierpnia 2012, 09:57
@tomaszz w pełnie podzielam to co piszesz. Niestety świat idzie w stronę odejścia od Boga i rezygnacji ze Zbawienia.
TZ
Tomek Z
17 sierpnia 2012, 08:54
Kościół jak zawsze pokazuje właściwą drogę. Świat po raz kolejny chce podążać inną drogą i po raz kolejny przypłaci to cierpieniem. Kiedy już czas cierpienia minie niektórzy zmienią zdanie i wybiorą właściwą drogę na przyszłość. Ale wielu się nie zmieni i z czasem będzie takich coraz więcej. I znów Kościół będzie przestrzegał ale oni, zaślepieni kolejny raz doprowadzą świat na skraj przepaści. I tak aż do końca świata. Gdyby ludzie się nawrócili świat byłby lepszy, cieszyłby się łaską Boga. O tym wielokrotnie mówiła Matka Boża w objawieniach. Ale zawiść i pycha wygrywają w tych ludziach. Módlmy się.