Liban: prezydent spotkał się z maronickim patriarchą

(fot. youtube.com)
KAI / kw

Nowo wybrany prezydent Libanu, Michel Aoun, swoją pierwszą oficjalna wizytę złożył patriarsze Kościoła maronickiego w kraju, kardynałowi Béchara Boutros Raï w jego siedzibie.

Informując o tej wizycie libańskie media przytoczyły słowa prezydenta, że chrześcijanie na Bliskim Wschodzie przeżywają obecnie "skrajnie krytyczny czas". Ze swej strony zapewnił im pełne poparcie. Z kolei kard. Raï podkreślił, że prezydent i patriarcha są powołani do tego, aby "wspólnie pracować dla Libanu".

Według mediów, w swoim przemówieniu Aoun skrytykował korupcję paraliżującą kraj i zaapelował o przestrzeganie przepisów prawa. Przypomniał, że "ponad wszelkimi przepisami stoją: moralność i etyka, a każde działania autorytetów publicznych, którzy nie respektują prawa, są równoznaczne z przestępstwem".

DEON.PL POLECA

Patriarcha Raï wyraził uznanie dla wyboru Aouna na prezydenta wyrażając jednocześnie nadzieję, że jest to początek narodowego porozumienia. Podkreślił jednocześnie potrzebę opracowania nowego prawa wyborczego, które zagwarantuje sprawiedliwą reprezentację wszystkich grup ludności. Po kilkakrotnym przedłużaniu kadencji parlamentu, nowe wybory parlamentarne w Libanie planowane są w połowie 2017 roku.

Michel Aoun został wybrany prezydentem Libanu 31 października br. Po odejściu z urzędu prezydenta kraju Michela Slejmana w maju 2014 roku wakat na tym stanowisku trwał ponad dwa lata. W tym czasie wielokrotnie podejmowano próby wyboru jego następcy.

Od chwili uzyskania niepodległości w 1943 roku system polityczny w Libanie przewiduje podział władzy między różne grupy wyznaniowe kraju. Prezydentem Libanu jest zawsze chrześcijanin - maronita, premierem - sunita, a przewodniczącym parlamentu - szyita. W parlamencie chrześcijanie i muzułmanie mają po 64 miejsca. Kadencja prezydenta trwa sześć lat i nie ma możliwości reelekcji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Liban: prezydent spotkał się z maronickim patriarchą
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.