Licheń: Pamiętają o niewolniczej pracy

(fot. Biuro Prasowe Sanktuarium)
Robert Adamczyk / Biuro Prasowe Sanktuarium / ak

W asyście sztandarów, przedstawiciela Polskich Sił Zbrojnych oraz dyrektora gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej żołnierze-górnicy, którzy w latach 1949-1959 byli zmuszani do tytanicznej pracy w kamieniołomach, kopalniach uranu i węgla modlili się w Sanktuarium Maryjnym w Licheniu Starym (12-13 lipca).

Pielgrzymka rozpoczęła się w niedzielę uczestnictwem w drodze krzyżowej. Modlitwie przewodniczył ks. Wiktor Gumienny MIC, kustosz Sanktuarium. Dzisiejsze uroczystości rozpoczęły się o godz. 10.00 przed pomnikiem poświęconym ofiarom reżimu komunistycznego, który znajduje się w starej części Sanktuarium, nieopodal kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej. Na początku głos zabrał pan Bolesław Karandyszowski, prezes Okręgowego Zarządu Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników w Bydgoszczy. W imieniu Zarządu Głównego podziękował wszystkim za przybycie na licheńską pielgrzymkę. W sposób szczególny powitał: ks. płk. Zenona Surmę, dziekana Inspektoratu Wsparcia Sił Powietrznych RP, płk. Marka Ługiewicza, szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Bydgoszczy oraz pana prof. dra hab. Marka Golona, dyrektora gdańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Po krótkiej modlitwie, którą poprowadził ks. Surma, głos zabrał prof. Golon, który przytoczył losy batalionów górniczych. Wspomniał o historycznych uwarunkowaniach chłopców powoływanych do przymusowej służby wojskowej, mówił o minimum dwuletnim okresie pełnienia służby, ale także o ofiarach tamtych lat (z dwustutysięcznej armii ocalało zaledwie ok. pięć tysięcy żołnierzy).

W ostatniej części przedstawiciele poszczególnych okręgów złożyli kwiaty pod pomnikiem poległych. Na koniec odśpiewano "Mazurka Dąbrowskiego".

W uroczystościach uczestniczył m.in. pan Zygmunt Jasiński z Kutna, który stara się regularnie przyjeżdżać na pielgrzymki represjonowanych politycznie żołnierz-górników:

- Ogromną chlubą jest dla mnie możliwość przyjazdu do Lichenia. W ten sposób manifestujemy, ja i moi koledzy, swoją postawą, że pamiętamy o tamtych krwawych latach, że solidaryzujemy się z tymi, którzy polegli i prosimy Matkę Bożą Licheńską o dalsze lata życia - powiedział łamiącym się głosem.

Głównym punktem uroczystości była Msza św. o godz. 12.00 przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej. Eucharystii przewodniczył ks. Zenon Surma, który do zgromadzonych w świątyni wiernych wygłosił homilię. W koncelebrze uczestniczył m.in. ks. Piotr Kieniewicz MIC, rzecznik Sanktuarium. Podczas Eucharystii przy ołtarzu były obecne poczty sztandarowe, które przybyły z okręgowych związków z: Bydgoszczy, Płocka, Ostrołęki, Piotrkowa Trybunalskiego, Kutna, Łodzi, Radomia, Kielc, Tarnobrzega, Chełma Lubelskiego oraz Bielska Podlaskiego.

Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników istnieje od 1992 roku. W chwili założenia należało do niego 60 tysięcy osób. Do dziś przeżyło zaledwie 6 tysięcy spośród żołnierzy-górników, którzy w latach 1949-1959 pracowali w nieludzkich warunkach w kopalniach węgla, uranu i kamieniołomach. Szacuje się, że w Batalionach Górniczych pracowało ok. 200 000 osób. Tysiąc spośród nich straciło życie wypełniając żołnierski obowiązek. Licheńskie Sanktuarium, poza Częstochową i Warszawą, jest jednym z głównych miejsc pamięci o poległych. W licheńskich uroczystościach wzięło udział ok. 400 osób w tym 150 byłych żołnierzy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Licheń: Pamiętają o niewolniczej pracy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.