List pasterski Episkopatu na Adwent 2013

(fot. FireCobold - Szilu/flickr.com/CC)
KAI / psd

Adwent jest szkołą czekania. To nie jest czas umartwień, ale porządkowania naszych sumień - tak piszą o Adwencie w specjalnym liście pasterskim polscy biskupi. Zostanie on odczytany w kościołach w niedzielę 1 grudnia. W liście pt. "Wierzę w Syna Bożego" wspominają też o kulturotwórczej roli chrztu Polski, którego 1050 rocznica przypada za 3 lata, o przygotowaniach duszpasterskich do tego jubileuszu, a także o kanonizacji dwóch wielkich papieży Jana XXIII i Jana Pawła II.

Biskupi przypominają, że Adwent to radosne oczekiwanie na Zbawiciela. Zauważają, że wielu ludzi, także wielu chrześcijan - nie potrafi czekać. "Charakterystyczne dla współczesnego człowieka, zwłaszcza młodego, jest to, że chce mieć wiele, od razu i po najniższych kosztach. Nie umiemy cierpliwie czekać nawet na święta Bożego Narodzenia" - piszą polscy biskupi. Zachęcają, by w Adwencie uczestniczyć w dniach skupienia i rekolekcjach, przez spowiedź przygotować się "na spotkanie z Tym, który przychodzi" a serca "otworzyć na potrzeby innych".

List pasterski na Adwent 2013 - zobacz

Polscy biskupi zwracają także uwagę, iż tegoroczny Adwent rozpoczyna bezpośrednie, trzyletnie przygotowanie do obchodów 1050. rocznicy chrztu Polski. Mottem specjalnego programu duszpasterskiego na lata 2013-2017 będą słowa "Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa".

DEON.PL POLECA

Jak podkreślają, program ten jest "propozycją duchowej drogi prowadzącej do odnowienia przymierza chrzcielnego z Bogiem, do postawienia Boga w centrum naszego życia i do dawania świadectwa wiary. Jest ono ważne w naszych rodzinach, wspólnotach, parafiach a zwłaszcza wobec naszych sióstr i braci, którzy żyją już tak, jakby Boga nie było, dla których Adwent nie istnieje, bo nie mają na co czekać Chcemy najpierw ewangelizować samych siebie. Chcemy się nawracać. Ale chcemy także docierać z Dobrą Nowiną do tych, którzy - jak mówi Papież Franciszek - ‘żyją na peryferiach’" - piszą polscy biskupi.

Mają nadzieję, że obchody 1050. rocznicy chrztu Polski staną się impulsem do odnowienia i umocnienia wiary gdyż - jak piszą - "świętowanie tej rocznicy nie może być celem samym w sobie".

Biskupi podkreślają też, iż w rozpoczynającym się w I niedzielę Adwentu nowym roku duszpasterskim szczególnym wydarzeniem będzie kanonizacja dwóch wielkich papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. "Jego kanonizacja jest ostateczną pieczęcią, gwarantującą autentyczność tego, czym sam żył i co nam proponował. Od nas zależy, czy ogłoszenie świętym tego Świadka wiary zostawi w nas ślad, czy zaowocuje w naszych sercach i postawach żywą wiarą, głęboką nadzieją i gorącą miłością" - zauważają autorzy listu pasterskiego.

Odnoszą się także, do zakończonego właśnie Roku Wiary. " Uświadamialiśmy sobie, że wiara jest darem, ale także poważnym zadaniem. Nie możemy poprzestać na wzruszeniach. Nie możemy tylko wspominać przeszłości. Dlatego nie powinniśmy uciekać przed odpowiedzialnością za przekaz wiary tym, którzy idą z nami i przyjdą po nas. To jest największe wyzwanie, przed jakim stajemy. Postarajmy się wypełnić to zadanie, poprzez kierowanie się zasadami wiary, dawanie świadectwa w najbliższym otoczeniu i obronę Kościoła. Wiara musi przenikać nasze myślenie i działanie, naszą pracę nad sobą i apostolstwo" - apelują.

List pasterski pt. "Wierzę w Syna Bożego" zostanie odczytany w kościołach 1 grudnia br.

List Pasterski Episkopatu Polski na Adwent Roku Pańskiego 2013

Drodzy Bracia i Siostry!

1. Adwent to radosne oczekiwanie na Zbawiciela. Wsłuchując się w słowa znanej pieśni kościelnej "Niebiosa, rosę spuśćcie nam z góry", wchodzimy w Adwent, czyli w oczekiwanie na przyjście Zbawiciela. Nie jest to czas umartwień, ale porządkowania naszych sumień i naszego życia. W tym okresie łączymy się w naszym oczekiwaniu ze wszystkimi sprawiedliwymi synami i córkami Izraela. W sposób szczególny łączymy się z Maryją i jej Oblubieńcem, św. Józefem, dla których Adwent - od chwili Zwiastowania - był radosnym wyczekiwaniem na narodziny Jezusa. Dzisiejsza liturgia przypomina nam ten czas wypatrywania naszego zbawienia. Pan jest blisko. "Nadeszła godzina powstania ze snu" (por. Rz 13, 11).

Oczekujemy na Boże Narodzenie, na narodziny Życia, które stanowi źródło i początek każdego ludzkiego istnienia i całej ludzkiej przyszłości (por. Hi 12,10). Adwent jest szkołą czekania. I to może stanowić dla nas trudność, ponieważ wielu ludzi - także wielu chrześcijan - nie potrafi czekać. Charakterystyczne dla współczesnego człowieka, zwłaszcza młodego, jest to, że chce mieć wiele, od razu i po najniższych kosztach. Nie umiemy cierpliwie czekać nawet na święta Bożego Narodzenia. W sklepach już teraz widzimy świąteczne dekoracje, a z głośników od wielu dni płynie śpiew kolęd. Do czego nas zachęcają? Czy do otwarcia Chrystusowi naszych serc, czy też raczej do otwarcia portfeli lub użycia kart kredytowych? W takim klimacie trudno jest zrozumieć, że Adwent musi mieć swój rytm i swoje tempo. A przecież warto wykorzystać ten czas na duchowe przygotowanie do czekających nas świąt. Na naszej adwentowej drodze Kościół zaprasza nas do czuwania razem z Maryją, do pogłębiana w czasie rorat nadziei na spotkanie z Panem. W dniach skupienia, rekolekcjach adwentowych i sakramencie pokuty możemy przygotować nasze serca na spotkanie z Tym, który przychodzi i otworzyć je na potrzeby innych.

2. Czekamy na rocznicę Chrztu Polski. Rozpoczynający się Adwent wpisuje się w inny czas oczekiwania, nieco dłuższy, związany z 1050. rocznicą Chrztu Polski. Będziemy ją przeżywać za trzy lata. To historyczne wydarzenie zapoczątkowało nie tylko dzieje Kościoła na ziemiach polskich, ale także przyczyniło się do powstania zrębów polskiej państwowości. Od momentu przyjęcia chrztu w 966 roku rozpoczęły się dzieje naszej ojczyzny. Chrzest Mieszka I położył stabilny fundament dla tworzonego przez niego państwa. Przede wszystkim jednak przyjęcie chrześcijaństwa spowodowało wielki zwrot w wymiarze religijnym. Polacy zaczęli odchodzić od bałwochwalstwa, odcinać się od barbarzyństwa i odrzucać wielożeństwo. Na płaszczyźnie państwowej wprowadzono normy prawa rzymskiego. Jakże ważna jest także kulturotwórcza rola Chrztu Polski, widoczna najbardziej w prowadzonych przez Kościół szkołach, znajdująca swój wyraz m.in. w sztuce, muzyce, literaturze i architekturze.

Świętowanie tej rocznicy jest ważne, ale nie może być celem samym w sobie. Znajomość naszej przeszłości pozwala odkrywać i doceniać chrześcijańskie korzenie, z których wyrastamy. Służy to patrzeniu na teraźniejszość przez pryzmat wiary w Boga, by w konsekwencji budować naszą przyszłość na fundamencie doświadczenia żywego spotkania z Chrystusem. Chcemy, by wspomnienie historycznego wydarzenia o fundamentalnym znaczeniu dla chrześcijaństwa i państwowości na naszej ziemi, stało się impulsem do odnowienia i umocnienia naszej wiary.

W ramach przygotowania do tego jubileuszu Konferencja Episkopatu Polski opracowała program duszpasterski na lata 2013-2017, którego mottem są słowa: "Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie. Przez wiarę i chrzest do świadectwa". Program ten jest propozycją duchowej drogi, prowadzącej do odnowienia przymierza chrzcielnego z Bogiem, do postawienia Boga w centrum naszego życia i do dawania świadectwa wiary. Jest ono ważne w naszych rodzinach, wspólnotach, parafiach a zwłaszcza wobec naszych sióstr i braci, którzy żyją już tak, jakby Boga nie było, dla których Adwent nie istnieje, bo nie mają na co czekać. Chcemy najpierw ewangelizować samych siebie. Chcemy się nawracać. Ale chcemy także docierać z Dobrą Nowiną do tych, którzy - jak mówi Papież Franciszek - "żyją na peryferiach".

Rok pracy duszpasterskiej, który rozpoczynamy dzisiejszą niedzielą, przeżywać będziemy pod hasłem: "Wierzę w Syna Bożego". "Wierzymy i wyznajemy, że Jezus z Nazaretu, (…) jest odwiecznym Synem Bożym, który stał się człowiekiem" (KKK 423). Wyznanie to jest fundamentem naszej wiary. Wierzymy Jezusowi, gdy przyjmujemy Jego Słowo i spotykamy się z Nim w sakramentach. Wierzymy w Jezusa, gdy przyjmujemy Go osobiście w naszym życiu, w naszych rodzinach i w naszych środowiskach. Pozwólmy Mu przemawiać do naszych serc i budzić w nich tęsknotę za tym, co prawdziwe, dobre i piękne. A zatem pozwólmy Mu, by nas prowadził drogą życia.

3. Oczekujemy na kanonizację Jana Pawła II. W rozpoczynającym się roku duszpasterskim szczególnym wydarzeniem będzie kanonizacja dwóch wielkich papieży Jana XXIII i Jana Pawła II. Z radością oczekujemy i przygotowujemy się na ogłoszenie świętym naszego wielkiego Rodaka.

Wielu z nas należy do pokoleń, którym dane było doświadczyć działania mocy Bożej w tym niezwykłym człowieku. Jan Paweł II konsekwentnie uczył nas, że siła wiary zależy od otwarcia na działanie Ducha Świętego. Sam każdego dnia prosił Ducha Świętego o Jego dary. Praktykę tej modlitwy wyniósł z rodzinnego domu. Nauczył się jej od swojego ojca i był jej wierny przez całe życie. Wielokrotnie mogliśmy się przekonać, jak Bóg wysłuchiwał jego modlitwy, czyniąc go narzędziem swej łaski.

W czasie pierwszej wizyty w Ojczyźnie, w kościele w Wadowicach, Jan Paweł II zatrzymał się przy chrzcielnicy i na kolanach dziękował Bogu za dar nowego życia otrzymanego na chrzcie świętym. W prosty sposób pokazał nam, jak bardzo potrzebne jest, byśmy pielęgnowali w sobie duchowość chrzcielną. W 1988 roku pisał: "Wśród licznych życiowych odkryć nie może zabraknąć jednego, które posiada podstawowe znaczenie dla każdej ludzkiej istoty: osobistego odkrycia Jezusa Chrystusa. Odkrywanie Chrystusa wciąż od nowa i coraz lepiej, jest najwspanialszą przygodą naszego życia. Ale nie wystarczy odkryć Go tylko raz jeden. Każde bowiem odkrycie Go staje się zachętą do tego, by jeszcze bardziej Go szukać i coraz lepiej poznawać" (Orędzie na IV Światowy Dzień Młodzieży, n. 1).

W zakończonym przed tygodniem Roku Wiary uświadamialiśmy sobie, że wiara jest darem, ale także poważnym zadaniem. Nie możemy poprzestać na wzruszeniach. Nie możemy tylko wspominać przeszłości. Dlatego nie powinniśmy uciekać przed odpowiedzialnością za przekaz wiary tym, którzy idą z nami i przyjdą po nas. To jest największe wyzwanie, przed jakim stajemy. Postarajmy się wypełnić to zadanie, poprzez kierowanie się zasadami wiary, dawanie świadectwa w najbliższym otoczeniu i obronę Kościoła. Wiara musi przenikać nasze myślenie i działanie, naszą pracę nad sobą i apostolstwo. Do takiej odpowiedzialności przygotowywał nas Jan Paweł II, "błogosławiony ze względu na swą wiarę mocną i wielkoduszną, wiarę apostolską (por. Homilia Benedykt XVI w czasie beatyfikacji Jana Pawła II). Jego kanonizacja jest ostateczną pieczęcią, gwarantującą autentyczność tego, czym sam żył i co nam proponował. Od nas zależy, czy ogłoszenie świętym tego Świadka wiary zostawi w nas ślad, czy zaowocuje w naszych sercach i postawach żywą wiarą, głęboką nadzieją i gorącą miłością.

Niech Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta, której tak bardzo zaufał błogosławiony Jan Paweł II, oręduje za nami u swego Syna i wyprasza nam żywą wiarę i apostolski zapał.

Na owocne przeżywanie Adwentu wszystkim w ojczyźnie i przebywającym po za jej granicami z serca błogosławimy.

Podpisali: Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 363. Zebraniu Plenarnym
Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie
w dniu 8 października 2013 r.

List należy odczytać w I Niedzielę Adwentu, 1 grudnia 2013 r.

Za zgodność:
+ Wojciech Polak
Sekretarz Generalny KEP

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

List pasterski Episkopatu na Adwent 2013
Komentarze (7)
N
nie
27 listopada 2013, 14:45
komentarz poniżej napisał inny użytkownik @"nie", niż ten z godz.11:50:09
W
wert
27 listopada 2013, 13:54
AniuPe takie tematy jak gender, in vitro, aborcja one pojawia sie w kazaniach naszych pasterzy w czasie pasterki i swiąt Bozego narodzenia, bo przeciez oni o Bogu nic nie wiedza zajmuja się tylko tematami pobocznymi, slizgaja się, 5 zdan o Bożym Narodzeniu, a reszta mowienie o wszystkim i o niczym.
N
nie
27 listopada 2013, 11:50
Z listu: "....przyjęcie chrześcijaństwa spowodowało wielki zwrot w wymiarze religijnym. Polacy zaczęli odchodzić od bałwochwalstwa, odcinać się od barbarzyństwa i odrzucać wielożeństwo..." ... Naprawdę? Wszak bałwochwalstwo, barbarzyństwo i wielożeństwo nadal istnieje, tylko objawia się w innej postaci. Nie czcimy już kamiennych bożków i "świętych drzew", ale - mamonę. Barbarzyństwem są zaś wszelkie patologie, alkoholizm, przemoc domowa, aborcje, różne formy znęcania się nad słabszymi, itp. A wielożeństwo przeżywa swój rozkwit, większy niż tysiąc lat temu. Rozwód i ponowny związek po rozwodzie to tzw. "wielo-żeństwo rozłożone w czasie" (wikipedia). Biskupi tego nie widzą? To czas zejść na ziemię, bo nic się nie zmieniło w tej kwestii od przyjęcia chrześcijaństwa.
A
AnnaPe
27 listopada 2013, 00:03
Mowa trawa. Gdzie naszym biskupom do ognia wiary i egzystencjalnej wiarygodności papieża Franciszka, choćby w Evangelii Gaudium. Ale przynajmniej tyle można im zapisać na plus, że nie padło słowo "gender", ani nawet "in vitro". Może się zagapili?...
M
Maciej
26 listopada 2013, 16:57
 Gdzie widać Adwent? A w reklamach telewizyjnych już Święta.  W sklepach stoją choinki, grają kolędy.Tydzień przed świętami, spotkania Bożonarodzeniowe, łamanie się opłatkiem, życzenia.
TT
też tak myślę
26 listopada 2013, 14:49
:):):) dłuuuuuuuuugie by czytać.. dluuuuuuuuugie by słuchać, ale może spróbuję wieczorem:):):)
P
pytek
26 listopada 2013, 14:17
A mozna tego listu nie czytac tylko streścić  w jednym zdraniu: czekamy na Boże narodzenie, czekamy na rocznicę chrztu Polski i czekamy na kanonizację Karola Wojtyły?, zaś kazanie poświęcic Ewangelii na dany dzień?