Łódz i Gdańsk przeciwni "Golgota Picnic"
Różaniec towarzyszył projekcji "Golgota Picnic" w Łodzi. Około sto osób wzięło 26 czerwca udział w modlitwie różańcowej przy ul. Tymienieckiego. Łodzianie modlili się przed siedzibą Art Center, w której zaplanowana została projekcja spektaklu "Golgota Picnic".
Grupa wiernych zebrała się na chodniku, naprzeciwko wejścia do kompleksu budynków przy ul. Tymienieckiego 3. "Dowiedziałam się dzisiaj po południu i przyszłam, żeby pomodlić się razem z innymi. Myślę, że to mój obowiązek" - podkreślała jedna z uczestniczek modlitwy. Organizatorzy projekcji wezwali policję, ale ta nie musiała nic robić. Poprosiła jedynie organizatorów o to, żeby nie wchodzili na ulicę. "Oczywiście podporządkowaliśmy się" - mówi KAI Michał Owczarski, inicjator spotkania.
Modlitwa trwała około 45 minut - rozpoczęła się o godz. 18.30, na pół godziny przed planowanym rozpoczęciem projekcji, a zakończyła kwadrans po siódmej. Wierni odmawiali koronkę do Miłosierdzia Bożego i różaniec "w intencji osób, które nie wiedzą, co czynią", śpiewali pieśni religijne (m.in. "Barkę"). Nie było żadnych okrzyków, haseł, przemówień czy ekscesów. Wierni trzymali dwa transparenty: "Polsko, odróżniaj kłamstwo od prawdy" i "Tylko pod tym krzyżem, tylko pod tym znakiem, Polska jest Polską, a Polak - Polakiem".
Pierwotnie planowano wziąć udział we Mszy świętej o godz. 19.00 w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego "Piątka", ale w modlitwie uczestniczyło więcej osób, niż mogłoby się w niej zmieścić. Dlatego wierni, odmawiając różaniec, przeszli na plac katedralny i weszli do bazyliki. Przy drzwiach witał ich abp Marek Jędraszewski, który przewodniczył potem nabożeństwu czerwcowemu. Witając zebranych metropolita łódzki podziękował im za odwagę i zachęcał do modlitwy w intencji osób, które zaangażowały się w akcję związaną ze spektaklem "Golgota Picnic". Abp Jędraszewski zauważył, że te działania są "jednym wielkim odejściem od czci przynależnej Panu Bogu". "Jest to też łamanie Konstytucji, która gwarantuje poszanowanie praw każdego obywatela, zwłaszcza poszanowanie sumienia i wolności religijnej. Gwarantuje także to, że nie wolno obrażać innych ludzi. A my czujemy się bardzo dotknięci" - mówił pasterz Kościoła w Łodzi.
Kolejne miejsce, w którym zamierzają pojawić się łodzianie, to Teatr Pinokio. Scena znana mieszkańcom miasta głównie ze spektakli dla dzieci, organizuje 27 czerwca... czytanie scenariusza "Golgota Picnic". Na jej stronie internetowej czytamy: "Teatr Pinokio w Łodzi sprzeciwia się przemocy w życiu publicznym oraz występuje w obronie wolności słowa, poglądów i ekspresji artystycznej". Lektura tekstu budzącej głośny sprzeciw sztuki rozpocznie się o godz. 20.00, a mają w niej wziąć udział aktorzy łódzkich teatrów. O tej samej porze przed siedzibą Teatru Pinokio modlić się będą wierni.
Gdańsk: manifestacja w obronie wiary
26 czerwca przed budynkiem Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku miała miejsce manifestacja w obronie krzyża i wiary chrześcijańskiej. Protest miał bezpośredni związek z niedoszłą do skutku prezentacją przedstawienia "Golgota Picnic" w Poznaniu, będącą profanacją Męki Pańskiej. Podany powód odwołania - rzekome zagrożenie życia artystów - spowodował taką formę protestu.
Manifestację zorganizowała Diakonia Społeczna Ruchu Światło-Życie archidiecezji gdańskiej.
Uczestnicy wyrazili sprzeciw wobec ewentualnym kolejnym próbom wystawienia bluźnierczego spektaklu oraz żądali zaprzestania w życiu publicznym szykanowania chrześcijan i symboli związanych z ich wiarą.
- Wczoraj na audiencji papież Franciszek powiedział, że bycie chrześcijaninem to nie jest sprawa indywidualna - mówił Jacek Konczal z Diakonii Społecznej Ruchu Światło-Życie archidiecezji gdańskiej, organizator manifestacji. - Nie można być chrześcijaninem, katolikiem siedząc w domu. Katolikiem jest się we wspólnocie, takiej na przykład, jak ta tutaj. Wiarą i czynem chcemy pokazać Jezusowi, że jesteśmy Jego uczniami.
Skomentuj artykuł