"L'OR" o panowaniu królowej Elżbiety II

KAI / slo

6 lutego w rzymskim kościele anglikańskim pod wezwaniem Wszystkich Świętych (All Saints) odbyły się dwie ceremonie: podczas pierwszej, która miała charakter Requiem, wspominano 60. rocznicę śmierci króla Jerzego VI, potem "wzięliśmy udział w dziękczynnym Te Deum za wstąpienie na tron Zjednoczonego Królestwa młodej księżniczki Elżbiety i za następne sześćdziesiąt lat jej niestrudzonej służby narodom Wielkiej Brytanii, Kanady, Australii, Nowej Zelandii i innych krajów, których jest królową".

Relację z tych obchodów zdaje na łamach "L'Osservatore Romano" brytyjski ambasador Nigel Marcus Baker.

Watykański dziennik zamieszcza ją na pierwszej stronie dzisiejszego wydania. Wyraża on przekonanie, że diamentowy jubileusz monarchini "będzie dla wielu okazją do świętowania nie tylko nadzwyczajnej królowej, ale i nadzwyczajnej instytucji, jaką jest brytyjska monarchia, która rozwinęła się wraz z nowoczesnością, dostosowała się do demokracji i wyszła zwycięsko z próby czasu i historii".

Dyplomata przypomina, że 13 lutego 1952 roku Winston Churchill pisał do jednego ze swoich przyjaciół: "Wraz ze śmiercią Jerzego VI ponieśliśmy ogromną stratę, ponieważ był on oddanym i niestrudzonym sługą tego kraju, są to więc niewątpliwie smutne dni. Pewien jestem jednak, że jego córka jest w stanie nieść brzemię, które spadło na jej barki".

"6 lutego 1952 był niewątpliwie smutnym, dniem. Ale, jak wyczuwał to Churchill, naród brytyjski stracił wówczas wielkiego sługę i zyskał następnego. I to właśnie świętować będziemy z całego serca", kończy swój rocznicowy artykuł brytyjski ambasador przy Watykanie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"L'OR" o panowaniu królowej Elżbiety II
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.